Ten film polegnie - nędzna kampania reklamowa, nędznie wyglądający projekt od niemal każdej strony i zdecydowanie zbyt duży budżet. Jeśli JC się zwróci to chyba cudem.Wawrzyniec pisze:Zobaczymy, zobaczymy co z tego będzie. Ale coś czuję, że film pewnie się zwróci, ale nie z jakąś wielką nawiązką.
JOHN CARTER - Michael Giacchino
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2805
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
pierwszy lepszy przykład z brzegu . Gladiatorowi czy Star Warsom też nikt nie przewidywał sukcesów
.

Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
O Avatarze to prawie nikt nie słyszał miesiąc przed premierą, kampania reklamowa zaczęła się na dobre tuż przed samą premierą i do tego po obejrzeniu ludzie zaczęli polecać wszystkim film i niektórzy nawet po kilka razy chodzili. Także ja bym zawczasu wyroków nie wydawałMefisto pisze:Ten film polegnie - nędzna kampania reklamowa, nędznie wyglądający projekt od niemal każdej strony i zdecydowanie zbyt duży budżet. Jeśli JC się zwróci to chyba cudem.

Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Templar pisze:O Avatarze to prawie nikt nie słyszał miesiąc przed premierą

Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Miał mocną, ale zaczęła się dopiero w listopadzie, wszędzie prorokowali, że będzie porażka finansowa.Mefisto pisze:chyba sobie jaja robisz - Avatar miał bardzo mocną kampanię, nie mówiąc już o tym, że od dawna zapowiadany był jako przełom + powrót Camerona do kina. Wystarczyło. A JC to bajka z innej epoki, dziś już mocno wtórna, nie przynosi żadnej rewolucji, wygląda kiepsko i jest Disneya.
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
W listopadzie to Tyś się chyba obudził
Film był mocno na językach od momentu rozpoczęcia zdjęć. Prasę i newsy miał takie że hej. JC nie ma nic poza biednymi zwiastunami i jeszcze biedniejszymi plakatami.

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Dokładnie. Przecież to było mówione o "Avatarze" jeszcze nim Cameron scenariusz skończył pisać, więc ktoś tu miał refleks jak Kk z pedofilią. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
To wy macie słabą pamięć, w październiku to poza garstką fanbojów nikt praktycznie nic nie słyszał o Avatarze, był jeden zwiastun, po którym sporo ludzi uznał, że to będzie jakaś kupa w stylu 10.000 BC, były też pokazy 20-minutowego fragmentu, ale też sporo ludzi nie było zachwyconych po nich. Na Filmwebie we wrześniu się śmiali, że na liście najbardziej oczekiwanych filmów jest prawie na samym końcu, zaledwie 1000 oczekujących osób, podczas gdy Księżyc w nowiu miał ponad 10k
A co do Cartera, zapominacie o jednej rzeczy, w Europie owszem mało ludzi wie cokolwiek o filmie, ale w USA to każdy tam zna Johna Cartera, bo każdy czytał książki Burroughsa o czym wspominał też Stanton w wywiadzie.

A co do Cartera, zapominacie o jednej rzeczy, w Europie owszem mało ludzi wie cokolwiek o filmie, ale w USA to każdy tam zna Johna Cartera, bo każdy czytał książki Burroughsa o czym wspominał też Stanton w wywiadzie.
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
No i Disney wierzy w cud i wcale niebezpodstawnie, bo jak taka kiepska Alicja zarobiła miliard dolarów, to czemu Carter nie mógłby zarobić przynajmniej połowy tego, co już by było gwarantem następnych części, a to, że film musi zarobić 600-700 mln $ Stanton zdementował i napisał też, żeby Giacchino nie pakował swoich rzeczy, bo już nie może się doczekać dokąd zmierzą tematy przy następnym razie.Ten film polegnie - nędzna kampania reklamowa, nędznie wyglądający projekt od niemal każdej strony i zdecydowanie zbyt duży budżet. Jeśli JC się zwróci to chyba cudem.
Oczywiście wysokich otwarć film notować nie będzie, ale jak okaże się dobry i widowiskowy, a myślę, że tak, to marketing szeptany zrobi swoje i obraz będzie miał długą żywotność, oraz sporo zielonych na koncie.
A reklamę John Carter ma dużą


- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Kiedy premiera filmu u nas 

Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
9 marca.muaddib_dw pisze:Kiedy premiera filmu u nas
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Jeszcze miesiąc tik tak tik tak idę do kina taką muzę trza usłyszeć na duuużym ekranie a i filmu jestem ciekaw niezmiernie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Hm, Alicja rzeczywiście zarobiła krocie, ale a) miała w obsadzie supergwiazdę jaką jest Johnny Depp, b) chyba nie kosztowała aż tak dużo jak "John Carter". A ten film naprawdę kosztował wiele, więc chyba musiałby zarobić z jakieś 800 milionów, aby Disney nie musiał mówić o porażce, czy średnio udanym projekcie.
http://www.youtube.com/watch?v=n4qgTk8V ... re=related
Ale niestety ten film nie umknie przed porównaniami z "Avatarem" i "Gwiezdnymi wojnami" i to też może niestety zaważyć na jego sukcesie czy też nie: Gdyż wiele osób może powiedzieć, że "to już było".
A "Avatar" miał dobrą promocją. Zresztą już sam fakt, że James Cameron powraca i to z filmem fantastycznym było częścią promocji. I ja np. pamiętam o różnych przeciekach, o pojawiających się pierwszych fotkach Na'vi, które okazywały się fake'ami. Działo się działo.
Żeby było jasne, nie życzę "Johnowi Carterowi" źle i sam na pewno wybiorę się do kina, ale mimo wszystko obawy mam i to spore.
Hm, czy to jakaś aluzja do:Mystery Man pisze:Wolę, żeby był wyluzowany, aniżeli chodził z kołkiem w dupie![]()
http://www.youtube.com/watch?v=n4qgTk8V ... re=related
Szkoda, że tak samo nie odezwałeś się niedawno w temacie o "Inception".Mystery Man pisze:A to Geonosis już sobie daruj, bo starożytną arenę na piaszczystej planecie ciężko raczej zaprojektować, żeby nie różniła się od tej z Ataku Klonów, a sama scena jest za ważna by z niej rezygnować, zresztą Stanton wiernie odwzorował ją z książki, a że ktoś to zrobił przed nim, to już nie jego problem

A "Avatar" miał dobrą promocją. Zresztą już sam fakt, że James Cameron powraca i to z filmem fantastycznym było częścią promocji. I ja np. pamiętam o różnych przeciekach, o pojawiających się pierwszych fotkach Na'vi, które okazywały się fake'ami. Działo się działo.
Żeby było jasne, nie życzę "Johnowi Carterowi" źle i sam na pewno wybiorę się do kina, ale mimo wszystko obawy mam i to spore.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
Alicja kosztowała 200 mln $, 50 mln mniej niż JC, co do Deppa, to jakoś grał też w Turyście i we Wrogach Publicznych i te filmy jakoś wielkiego sukcesu nie odniosły.Wawrzyniec pisze:Hm, Alicja rzeczywiście zarobiła krocie, ale a) miała w obsadzie supergwiazdę jaką jest Johnny Depp, b) chyba nie kosztowała aż tak dużo jak "John Carter". A ten film naprawdę kosztował wiele, więc chyba musiałby zarobić z jakieś 800 milionów, aby Disney nie musiał mówić o porażce, czy średnio udanym projekcie.
Z tego co widzę, to w najbliższym czasie poza Carterem nic ciekawego w kinie nie będzie, także tym bardziej ludzie powinni się wybrać na niego, dokładnie tak jak to było w przypadku nowego M:I, gdyby nie Sherlock to myślę, że mógłby zarobić nawet ponad 800 mln $.
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2805
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: JOHN CARTER - Michael Giacchino
muzycznie zieew będzie z przebłyskami
.

Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''