Templar, zostałeś zagiętyWawrzyniec pisze:To i to.

Templar, zostałeś zagiętyWawrzyniec pisze:To i to.
Skomentuję to tak:Adam pisze:Templar, zostałeś zagiętyWawrzyniec pisze:To i to.A ja mam zawał.
Oj nie wiem czy nie za późno, dożywotni oddział zamknięty będzie chyba najlepszym wyjściemAdam pisze:a jesli to prawda to cza leczyć
Wawrzyniec pisze:ja lubię tylko Bondy z Craigiem.
Nie wywołuj wilka z lasu.Templar pisze:Oj wielkie, wielkie, to tak jakby ktoś powiedział, że Atak klonów to najlepsza część SW
O kurna! Jaka ściema! Em na Wiktionary. Logika leży. Jeżeli Bond przedstawia "M", koleś słyszy "Em", to zaczyna nazywać ją Emmą. Na dokładkę to film o Bondzie, a w filmach o 007 aż roi się od żarcików językowych i dwuznaczności. Ktoś chyba właśnie kolejnej gry słownej nie zauważył... Szkoda...Mefisto pisze:Widzę, że soundtracks.pl dalej failuje - nie dość, że nie przyznali się do błędu, to jeszcze takie głupie oświadczenie można przeczytać:
(tak zwracał się do M Kincade, grany prze Alberta Finneya, i póki nie ma oficjalnego zaprzeczenia ze strony twórców, należy to przyjąć za wersję obowiązującą)![]()
i jeszcze nie można do newsa komentów dodawać, żeby ich nie oczernić przypadkiem. Konkursowy epic fail roku
Kolejny Shaka, when the walls fell. Twórcy też nie zaprzeczyli, że ma na imię inaczej niż Emma. Całe szczęście, że podczas rozpraw sądowych należy sprawy POTWIERDZAĆ aby zminimalizować ryzyko pomyłek. Serio - ręce opadają.(tak zwracał się do M Kincade, grany prze Alberta Finneya, i póki nie ma oficjalnego zaprzeczenia ze strony twórców, należy to przyjąć za wersję obowiązującą)