Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
No ja właśnie dzisiaj przesłuchałem jeszcze 2 razy i jest lepiej
(marne pocieszenie
). Zobaczymy co bedzie po kolejnych odsłuchach...
Będę szczery, Tylko Jerry 
-
hp_gof
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
U mnie też lepiej. Za to w necie wszyscy zachwyceni: na twitterze, na forach itd. 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26648
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Dzisiejsza młodzież na internetach to się byle czym podnieca... 
A sam score jako taki jest ok., jest trochę fajnych zabiegów ilustracyjnych i smaczków, jak na dzisiejszą filmówkę to poziom ponadprzeciętny, ale jednak jak kiedyśgrześ zauważył, jest to taka rzemieślnicza robota, troszkę to anonimowe mimo wszystko, brakuje temu jakiejś wyrazistej myśli przewodniej. Poza tym po kilku pierwszych niezłych trackach, gdzieś to się na albumie rozłazi. Jest szansa, ze po sprawdzeniu jak to działa w filmie, ocena tego scoru będzie wyższa, niemniej powiedzmy sobie szczerze: opus magnum Desplata to na pewno nie zostanie.
A sam score jako taki jest ok., jest trochę fajnych zabiegów ilustracyjnych i smaczków, jak na dzisiejszą filmówkę to poziom ponadprzeciętny, ale jednak jak kiedyśgrześ zauważył, jest to taka rzemieślnicza robota, troszkę to anonimowe mimo wszystko, brakuje temu jakiejś wyrazistej myśli przewodniej. Poza tym po kilku pierwszych niezłych trackach, gdzieś to się na albumie rozłazi. Jest szansa, ze po sprawdzeniu jak to działa w filmie, ocena tego scoru będzie wyższa, niemniej powiedzmy sobie szczerze: opus magnum Desplata to na pewno nie zostanie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14857
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Całości jeszcze nie słuchałem (brak czasu) ale myślę, że jest ok
nie jestem wielkim fanem i znawcom twórczości Desplata, więc to, co dla mnie jest zaskoczeniem, dla Was będzie mało odkrywcze a owym zaskoczeniem jest dla mnie siła muzyki Desplata, jest ona może trochę toporna ale chyba taka powinna być, film opowiada przecież o prehistorycznym potworze z głębin - nie jest to poziom najlepszych "potwornych" scorów (min. "The Lost World" Williamsa czy "King Konga" Howarda) ale jest w miarę ok, jak przesłucham całość, napiszę coś więcej na razie dodam, że muzyka akcji jest bardzo ok, brakuje mi tylko większej ilości Japońskiej etniki ale jak dla mnie, spore zaskoczenie i być może jeden z niewielu Desplatów, którego chciałbym mieć w oryginale.
nie jestem wielkim fanem i znawcom twórczości Desplata, więc to, co dla mnie jest zaskoczeniem, dla Was będzie mało odkrywcze a owym zaskoczeniem jest dla mnie siła muzyki Desplata, jest ona może trochę toporna ale chyba taka powinna być, film opowiada przecież o prehistorycznym potworze z głębin - nie jest to poziom najlepszych "potwornych" scorów (min. "The Lost World" Williamsa czy "King Konga" Howarda) ale jest w miarę ok, jak przesłucham całość, napiszę coś więcej na razie dodam, że muzyka akcji jest bardzo ok, brakuje mi tylko większej ilości Japońskiej etniki ale jak dla mnie, spore zaskoczenie i być może jeden z niewielu Desplatów, którego chciałbym mieć w oryginale.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3284
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Słuchać się tego da i to bezboleśnie. Nie powoduje ta ścieżka dźwiękowa pękania bębenków i powstawania nowotworów różnych narządów z powodu nieskończonego natężenia pola żenady wytwarzającego się wokół głośników. Po prostu kawałek ciężkiego masywnego grania symfonicznego z małymi elementami plumkania.
-
hp_gof
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Oooo, widzę, że ścieżka dźwiękowa skonsultowana otolaryngologicznie 
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
A to nie jest tak, że zdanie na temat muzyki na płycie zmienia się pod wpływem oglądnięcia filmu? Mnie się wydaje, że przy każdym z utworów trzeba mieć jakieś porównanie ze scenami, dlatego też może się zdarzyć, że wczesna ocena nie jest odpowiednia.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3284
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Po prostu się tego dobrze słucha, ale za oryginalność to pięciu gwiazdek nie dostanie.hp_gof pisze:Oooo, widzę, że ścieżka dźwiękowa skonsultowana otolaryngologicznie
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35330
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Dla mnie głównym problemem jest baza tematyczna. Ten temat powinien być mocniejszy. Ścieżki do japońskich Godzilli też były przyciężkie, ale temat był tak charakterystyczny, że od razu się go nuciło. Tutaj na razie ciężko o tym powiedzieć. Ale racja film jest ostatecznym wyznacznikiem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Nie ma tematu, brak oryginalności... Czarno to widzę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3284
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Zresztą chyba nie ma osoby na tym forum, która by nie potrafiła zanucić marszu Ifukube. Tu czegoś takiego nie będzie.Wawrzyniec pisze:Dla mnie głównym problemem jest baza tematyczna. Ten temat powinien być mocniejszy. Ścieżki do japońskich Godzilli też były przyciężkie, ale temat był tak charakterystyczny, że od razu się go nuciło. Tutaj na razie ciężko o tym powiedzieć. Ale racja film jest ostatecznym wyznacznikiem.
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
No nie bez powodu jest to muzyka filmowa. Film odgrywa największą rolę w interpretacji muzyki
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Na pewno są w Godzilli Desplatowskiej jakieś ukryte tematy, które biją na głowę melodie Ifukube.qnebra pisze:Zresztą chyba nie ma osoby na tym forum, która by nie potrafiła zanucić marszu Ifukube. Tu czegoś takiego nie będzie.Wawrzyniec pisze:Dla mnie głównym problemem jest baza tematyczna. Ten temat powinien być mocniejszy. Ścieżki do japońskich Godzilli też były przyciężkie, ale temat był tak charakterystyczny, że od razu się go nuciło. Tutaj na razie ciężko o tym powiedzieć. Ale racja film jest ostatecznym wyznacznikiem.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
-
hp_gof
Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)
Tylko że domyślam się (znając Desplata i słuchając wypowiedzi Edwardsa), że nie mogli/nie chcieli wrzucić mocniejszego tematu z prostego powodu: Godzilla przez większość filmu się pewnie gdzieś czai, natomiast w pełnej krasie ujrzymy ją może 2-3 razy. Po prostu nie ma gdzie tego motywu użyć. Z drugiej strony stworzenie mocnego motywu dla de facto głównej, choć nie tytułowej postaci granej przez Bryana Cranstona byłoby trochę głupie, skoro tytuł filmu brzmi: Godzilla. Więc zapewne postawili na przyciężki klimat i grozę unoszącą się w powietrzu. Oczywiście znaleźliby się i kompozytorzy, którzy wcisnęli by gdzieś jakiś temat, który można by było gwizdać po wyjściu z kina, tudzież porywający anthem, ale podejście Desplata mnie nie dziwi - zawsze stawia obraz i zdanie reżysera ponad wirtuozerskie ambicje. Po wsłuchaniu się kilka razy w ten score wyłapałem już nawet ze 3 motywy! Aczkolwiek nie są one tak oczywiste, jak te, do których przyzwyczaił nas ostatnimi czasy 