Cloud Atlas - Tom Tykwer, Johnny Klimek, & Reinhold Heil

[Koper]

Przecież Wawrzek to jak Klose

[Wawrzyniec]

Cytuję tylko, skoro Emmerich jest Niemcem, to Niemcy mówią "Nasz". Zresztą to już jest naprawdę czepianie się za słówka. A po za tym obywatelstwo dalej mam polskie. I nie mogę być jak Klose, gdyż nie pochodzę ze Śląska i żadnych korzeni niemieckich w mej rodzinie nie, pomijając naturalnie wieloletnie i wielopokoleniowe kontakty z krajami niemieckojęzycznymi.

[Koper]

Dziadek w obozie... na wieżyczce

[Wawrzyniec]

Uuu...To już naprawdę mocne i trochę niestosowne. Oj, nie wiem co odpowiedzieć. Chyba przekroczyliśmy pewną granicę, której nie powinno się przekraczać.

[Koper]

Granicę to Twoi niemieccy przyjaciele przekroczyli w 1939

[Wawrzyniec]

O fuck To teraz wkroczyliśmy w dowcipy z II wojny światowej. OK, to co jako następne? Mam parę rasistowskich dowcipów o murzynach zapodać, tak jak kiedyś?

[Koper]

Niemcem to może i jesteś, ale Murzyn? Nie masz warunków ku temu.

[Wawrzyniec]

Nie jestem Niemcem i pewnie nigdy nie zostanę. Łatwiej mi będzie zostać Amerykaninem, ale Niemcem już raczej nie. Ale na pewno jestem Europejczykiem.

[Koper]

Łatwiej mi będzie zostać Amerykaninem

Najpierw byś musiał dostać wizę

[Wawrzyniec]

Spoko, może kiedyś nie będzie wiz.

[Wojteł]

Dziadek w obozie... na wieżyczce

Uuu...To już naprawdę mocne i trochę niestosowne. Oj, nie wiem co odpowiedzieć. Chyba przekroczyliśmy pewną granicę, której nie powinno się przekraczać.

Mi Koper z tym tekstem już dwa lata temu wyjechal, a Ty się dzisiaj poczułeś przekroczony

[Adam]

http://moviemusicuk.us/2012/10/29/cloud ... #more-3324

[Tomek]

Nie mówię, spodziewam się bardzo dobrej muzyki po triu Tykwer/Heil/Klimek, ale od oceny Broxtonów czy Clemmensenów przeważnie trzeba odjąć jedną gwiazdkę, wtedy otrzymamy faktyczną ocenę. W przypadku score'ów spoza mainstreamu/nie-orkiestrowych/nie napisanych wg hollywoodzkiego szablonu, do ich oceny należy dodać zazwyczaj jedną gwiazdkę

Ale z tym przewidzeniem oscarowej nominacji dla CA to Broxton ostro przyfailował. Ten film nie ma jakichkolwiek szans na jakiekolwiek nominacje. Akademia nie zawraca sobie głowy filmami twórców pokroju Wachowskich

[Wawrzyniec]

Pogubiłem się, czyli w takim razie ocena końcowa wedle tej metody powina być 5,5/5 Skoro score i film nie nadaje się na Oscary to znaczy, że nie jest mainstreamowy, a więc wynika z tego, że Broxton zaniżył ocenę. Czy jak mam to odczytywać.

Sorry, ale to już pewne doszukiwanie się marudzenie. Według mnie ten score jak najbardziej zasługuje na 4,5/5, więc nie widzę w ocenie Broxtona nic złego i dlaczego współczesne score'y i to nie te "europejskie" nie możemy nagradzać wysoko, kiedy na to zasługują?

Chociaż z jednym się mogę zgodzić, że raczej na nominacje do Oscara ten score nie ma co liczyć, ale to nie wina muzyki.

[Mystery]

Ostatnio Lincoln i The Impossible dostali tam po 4.5, więc czemu nie Cloud Atlas.