THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

[Templar]

Szkoda, że przy światowym BO nie podają liczby widzów, ciekawe jakby Polska w takim porównaniu wypadła, bo w końcu u nas bilety znacznie tańsze to i wpływy mniejsze, a mimo to i tak całkiem niezły wynik u nas wyszedł

[Templar]

[Adam]

jaki kraj taki Magik: Skyfall z najlepszym otwarciem w Polsce w tym roku, przebił niedawnego rekordzistę - "Jesteś Bogiem" o Paktofonice. Polski dystrybutor "Skyfall" - Forum Film Poland - podaje, że obejrzało go dokładnie 390 461 widzów, a wpływy wyniosły 8 005 008 zł. Dla porównania poprzednie części z Danielem Craigiem w roli głównej - "Casino Royale" z 2006 r. i "Quantum of Solace" z 2008 r. - w pierwszy weekend wyświetlania obejrzało w Polsce odpowiednio 140 697 i 254 660 osób.

Bond. Only Bond.

[Mystery]

jaki kraj taki Magik: Skyfall z najlepszym otwarciem w Polsce w tym roku, przebił niedawnego rekordzistę - "Jesteś Bogiem" o Paktofonice. Polski dystrybutor "Skyfall" - Forum Film Poland - podaje, że obejrzało go dokładnie 390 461 widzów, a wpływy wyniosły 8 005 008 zł. Dla porównania poprzednie części z Danielem Craigiem w roli głównej - "Casino Royale" z 2006 r. i "Quantum of Solace" z 2008 r. - w pierwszy weekend wyświetlania obejrzało w Polsce odpowiednio 140 697 i 254 660 osób.

Bond. Only Bond.

Doprawdy imponujący wynik. Podejrzewałem, że padnie 300 tysięcy, ale nie niemal 400, widać wizyty Adama pomogły

[Adam]

Bond zawstydził magika moje wizyty za dużo nie zmieniły bo ino 3 ale jakbym miał np. wychowawstwo w liceum to bym cała klasę wziął

swoją droga filmweb twierdzi że to najlepsze u nas otwarcie od 2 lat, a nie tylko tegoroczne.

[Agent]

Adam wychowawstwo w liceum ??
rozumiem, ze po licealistki do Ciebie sie zglaszac

Ciekawe co bedzie z B24 u nas w Polsce

[swordfish]

Świetna scena otwarcia!
Jeżeli chodzi o grę, to aktorzy nie za bardzo grają. Są po prostu sobą. Jedynie Javier Bardem coś tam gra. Ale taka Judi Dench czy Ralph Fiennes patrzą i robią miny, które znam już na pamięć. Z wiekiem niektórzy nie muszą grać, wystarczy ich bagaż doświadczeń życiowych wymalowany na twarzy.
Muzycznie słychać na przemian klimaty Bonda i klimaty T.Newmana. Nawet w jednej ze scen ściszono efekty dźwiękowe i gra sama muzyka.
A sam film rewelacją nie jest, ale nie jest też taki najgorszy. Film jest śmiertelnie poważny ze zdawkowymi zdaniami, które mają nas śmieszyć. Mnie to nie ruszało.
Końcówka to powrót do starego klasycznego Bonda jeszcze z czasów Sena Connery, taki ukłon na 50. rocznicę.
Finałowy pojedynek w kościele na ołtarzu i M w ramionach Bonda, gdzie ja to już widziałem? I cała ta historia, że uczeń zdradził swoją szkołę, stając przeciw niej. I te przesłuchanie przed panią minister, która degradowała istnienie "wydziału cienia". Bo zwykli obywatele nie wiedzą o istnieniu MI6, tylko najwyższe władze. I jeszcze pracę tego wydziału nadzoruje aktor grający Lorda Voldemorta.
A... To Harry Potter w sosie Jasona Bourne!

Z reklam rzuciła mi się w oczy promocja Heinekena (nagi tors Bonda i panienka leżąca u boku), logo Citi Group na wieżowcu podczas nocnej panoramy Szanghaju, Sony Vaio (laptopy w MI6), smartfon Sony (przychodzący SMS).

[Adam]

to się nazywa psychofanka

http://www.dailytelegraph.com.au/entert ... 6504961843

[Wraith]

I jeszcze pracę tego wydziału nadzoruje aktor grający Lorda Voldemorta.

Raczej człowiek, mający doświadczenie ze służbami specjalnymi - John Steed w The Avengers (1998).

To już czwarta osoba grająca zarówno w Rewolwerze i meloniku, jak i w Bondzie

[Paweł Stroiński]

Diana Rigg, Fiennes.

MacGoohan też?

Aaaa, fakt, jeszcze Connery

[Mefisto]

Film jest śmiertelnie poważny ze zdawkowymi zdaniami, które mają nas śmieszyć.

W-T-F?
Film porusza śmiertelnie poważne problemy, ale nie jest śmiertelnie poważny, c'mon!

I te przesłuchanie przed panią minister, która degradowała istnienie "wydziału cienia". Bo zwykli obywatele nie wiedzą o istnieniu MI6, tylko najwyższe władze.

Nie, po prostu MI-6, jak każda rządowa organizacja musi się komuś spowiadać za swoje czyny. A chyba jasne jest, że w Skyfall zrobiło się nie wesoło. I chyba równie jasne, że coś takiego nie może się odbyć przed kamerami BBC.
Naprawdę, poziom czepialstwa co poniektórych sięga zenitu

[Adam]

przede wszystkim to wypadało by zakrywać pewne rzeczy spoilerami ja film widziałem i mi to wisi, ale sporo osób tu mogło, a raczej na pewno, nie widziało jeszcze...

[Mefisto]

straszne

[Agent]

Jak juz jestesmy przy spoilerach, to chcialbym zaznaczyc, ze w scenie w podziemnym MI6 gdzie tanner pokazuje Bondowi, trzech ludzi (w tym Patricia), ktorzy poslugiwali sie tym "srutem", ktorym Bond zostal postrzelony bedac w koparce na pociagu w Stambule, slychac motyw z Die Another Day - Davida Arnolda na trabce. Takze mamy tutaj swoista kopie Newmana z Arnolda. Jako ciekawostke dodam, ze ten motyw Arnold sam z siebie skopiowal z DAD, na uzytek gry Goldeneye Wii a nawet bardziej rozwinal. Jak znajde na necie to podesle.

Score Newmana do Skyfall nie jest zly, ale bardzo bym chcial aby to Arnold robil muzyke do Skyfall. Jestem pewien, ze we wspolpracy z Mendesem, David wsnioslby sie na wyzyny i stworzyl jeden ze swoich lepszych scorow w Bondach (juz przy QoS pokazal, ze jest naprawde wlasciwym czlowiekiem na wlasciwym miejscu).
Skyfall w miare dobry film, ze szkoda dla muzyki Arnolda.

[Mefisto]

Jak juz jestesmy przy spoilerach, to chcialbym zaznaczyc, ze w scenie w podziemnym MI6 gdzie tanner pokazuje Bondowi, trzech ludzi (w tym Patricia), ktorzy poslugiwali sie tym "srutem", ktorym Bond zostal postrzelony bedac w koparce na pociagu w Stambule, slychac motyw z Die Another Day - Davida Arnolda na trabce.

dowody proszę

Jestem pewien, ze we wspolpracy z Mendesem, David wsnioslby sie na wyzyny i stworzyl jeden ze swoich lepszych scorow w Bondach

sratatata