THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2581 Post autor: Templar » ndz paź 28, 2012 12:11 pm

Adam pisze:- brak dwóch scen które były w trailerze: a) gdy Bond biegnie po parku w dresie i pracuje nad formą b) Severine z obstawą na sznaghajskim lotnisku

- skrócenie sceny po śmierci Severine, jest oficjalne zdjęcie przecież jak Bond stoi koło tej zwalonej kolumny i celuje w kogoś kto jest niżej od niego. w ogóle tego nie ma w filmie

- wycięcie w całości roli asystentki M, którą zagrała taka blondyna.
Co te sceny by zmieniły? Byłyby tylko niepotrzebne dłużyzny.

Adam pisze:- genialny haker Silva mający takie możliwości szpiegowania i wiedzę, nie wyczaił że na jego opuszczoną wyspę-siedzibę. gdzie ma milion serwerów i kompów, nadlatuje eskadra marynarki wojennej i że Bond nie jest tu zostawiony sam sobie? Wiedząc o gadżetach Q nie próbuje go przeszukać po zejściu na ląd z łodzi? Albo wykrywacz elektroniki czy gps? scenariuszowy fail.

- ta sama scen - genialny i wyszkolony agent Silva stoi i nic nie robi gdy Bond przez minutę rozwala z 7 ludzi w scenie tuż po śmierci Severine
No bez jaj, trzy razy oglądałeś film i nadal nie załapałeś, że Silva chciał, aby go złapano? :roll:
Adam pisze:- spadająca kolej w metrze - 5 minut wcześniej wszystkie pociągi były zawalone ludźmi, a tu nagle w środku londynu w godzinach szczytu jest pociąg z wszystkimi wagonami absolutnie pustymi? No heloł.
A skąd wiesz, że pociąg był pusty, przy takim uderzeniu jakoś nie wydaje mi się, żeby wszyscy stali przy poręczach, wszyscy polecieli na podłogę, a wnętrza pociągu nie pokazywali.

Adam pisze:- kolejny brak paru sekund w filmie - po wyjściu z kasyna w Makau pokazać drogę na jacht Severine. Wystarczylo 5 sekund jak się Bond wkrada na łódź.
No i kolejna nikomu niepotrzebna scena, nic by to nie zmieniło.

Adam pisze:- brak jakiegokolwiek dialogu o słowie Skyfall. każdy kto czytał książki wie doskonale że to nazwa domu rodzinnego Bonda. ale takich ludzi nie ma sporo jednak. Mi po ujawnieniu tytułu filmu pojawiło się masę potencjalnych spoilerów ale nie liczyłem że pójdą aż tak dosadnie i że wykorzystają serio rodzinny dom Bonda i że będą mieszać w jego dzieciństwie. Był krótki dialog o tym w Goldeneye i wystarczyło wg mnie. Liczyłem na podobną sytuację jak przy Goldeneye, gdzie tytuł filmu wzięto z nazwy domu Fleminga na Jamajce. Myślałem że po pierwszych fotach z planu gdy było widać te satelity na kompie będzie to dotyczyło może jakiegoś technoterroryzmu, walenie się nieba, spadające bomby, satelity itp. A tu nie. Skończyło się najprościej i najłatwiej jak mogło - książkami. Stąd też mój szok po pierwszej projekcji. Aż prosiło się w scenie gdy psycholog w celi przesłuchiwał Bonda, gdy on przestraszył się tego słowa i powiedział "skończyłem" dać dialog o słowie Skyfall - np M z Mallorym jak gadali za szybą. Mallory: "Co to znaczy?" M - "to jego dom". Mallory - "Demony z przeszłości? M - "tak".
Na cholerę te dialogi, każdy zrozumiał o co chodzi ze Skyfall, to nie jest film dla dzieci, żeby jeszcze to dokładnie wyjaśniać w dialogach.
Adam pisze:- kolejny brak paru sekund w filmie: wypłynięcie spod kry i wynurzenie zmęczonego Bonda na tafle lodu na jeziorze- nie było tego, a powinni to pokazać. znów wystarczyło by 5 sekund dołożyć po scenie z odpaleniem pod wodą racy
Kolejna niepotrzebna nikomu scena, czepiasz się Adam o niezłe pierdoły, a jakby dali te sceny, to by było "za dużo niepotrzebnych scen" :mrgreen:
Adam pisze:- wejście Silvy do katedry: przypadkiem nie trafił w Brodacza. Super. Fajniej by było i jeszcze emocjonalniej i mroczniej gdyby Brodacz dostał kulkę. wiem, jestem brutalny, ale scena była by mocniejsza. Ślepy by trafił w tej scenie. A tak dziadek sobie stoi z głupią miną i podnosi rączki do góry jak baranek i czeka na zbawienie. a potem nawet nie podejdzie jak Bond klęczy nad M tylko ściąga czapkę.
Przecież Silva nie chciał go trafić, także jakim znowu przypadkiem?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60382
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2582 Post autor: Adam » ndz paź 28, 2012 12:20 pm

Templar pisze:No bez jaj, trzy razy oglądałeś film i nadal nie załapałeś, że Silva chciał, aby go złapano? :roll:
wiem ale to głupie bo jak jestem taki fajny to wchodze na posterunek i mówię to mnie szukacie poddaje sie a nie dorabiam ideologie do tego.
A skąd wiesz, że pociąg był pusty, przy takim uderzeniu jakoś nie wydaje mi się, żeby wszyscy stali przy poręczach, wszyscy polecieli na podłogę, a wnętrza pociągu nie pokazywali.
widać było wyraźnie wszystkie okna na wysokości pasa i nikogo nie było we wszystkich wagonach poza motornicznm na siedząco do tego nikt nie spadał czy nie koziołkował jak wagony spadały pod kątem 45%.:P
Na cholerę te dialogi, każdy zrozumiał o co chodzi ze Skyfall
ale dopiero (!) jak zobaczył tabliczkę na wjeździe do opuszczonej rezydencji.
Kolejna niepotrzebna nikomu scena, czepiasz się Adam o niezłe pierdoły, a jakby dali te sceny, to by było "za dużo niepotrzebnych scen" :mrgreen:
w bondach nie ma żadnych niepotrzebnych scen, każda sekunda dodatkowa jest na wagę złota 8)
Przecież Silva nie chciał go trafić, także jakim znowu przypadkiem?
wiem że nie chciał ale to głupie, i lepszy mrok by dało filmowi gdyby brodacz też zszedł :P
NO CD = NO SALE

Templar

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2583 Post autor: Templar » ndz paź 28, 2012 12:28 pm

Adam pisze:wiem ale to głupie bo jak jestem taki fajny to wchodze na posterunek i mówię to mnie szukacie poddaje sie a nie dorabiam ideologie do tego.
Wtedy od razu by się skapnęli, że coś tu nie gra i by go pilnowała cała armia, a tak byli pewni, że odnieśli sukces, udało im się go złapać, a tu dupa :P
Adam pisze:widać było wyraźnie wszystkie okna na wysokości pasa i nikogo nie było we wszystkich wagonach poza motornicznm na siedząco :P
No właśnie, na wysokości pasa, człowiek leżący na ziemi nie jest nawet na wysokości kolan :P Poza tym, jest jeszcze druga opcja to był pociąg, który właśnie miał dopiero dołączyć do ruchu, w tunelach trzyma się puste pociągi i w godzinach szczytu dołączają je, aby rozładować tłok, w Warszawie jest tak samo i często właśnie w godzinach szczytu gdzieś w środku trasy przyjeżdża kompletnie pusty pociąg.
Adam pisze:ale dopiero (!) jak zobaczył tabliczkę na wjeździe do opuszczonej rezydencji.
No i właśnie bardzo dobrze, że dopiero wtedy, tak każdy się zastanawiał o co chodzi ze Skyfall, jakby od razu to wytłumaczyli to by kompletnie zjebali.
Adam pisze:wiem że nie chciał ale to głupie, i lepszy mrok by dało filmowi gdyby brodacz też zszedł :P
A ja lubię tego Brodacza i dzięki temu, że przeżył to może jeszcze kiedyś się pojawi ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60382
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2584 Post autor: Adam » ndz paź 28, 2012 12:30 pm

jato się martwię bardziej tym żeby się Arnold pojawił :P
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6114
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2585 Post autor: kiedyśgrześ » ndz paź 28, 2012 12:38 pm

Bosze Adam, epicki post :P Nie czytam, bo filmu nie widziałem :P Masz rozmach w Bondowch kwestiach :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60382
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2586 Post autor: Adam » ndz paź 28, 2012 12:41 pm

kiedyśgrześ pisze:Bosze Adam, epicki post :P
no proste 8)
Nie czytam, bo filmu nie widziałem :P
prawidłowo - nie czytaj, specjalnie zaznaczyłem że zdradzam cały film.
Masz rozmach w Bondowch kwestiach :P
no proste 8)

btw, gdzie jest Maras? czyżby przytłoczony geniuszem nowego Bonda? 8)
NO CD = NO SALE

Templar

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2587 Post autor: Templar » ndz paź 28, 2012 12:44 pm

Adam pisze:jato się martwię bardziej tym żeby się Arnold pojawił :P
Sorry, ale dla mnie Newman przebił Arnolda, oczywiście mówię o filmie, ale to jest dla mnie najważniejsze, a nie płyta. Także ja tam Arnolda już nie chcę, jedynie Gjaczina albo Edmonsona chciałbym zobaczyć :D

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10512
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2588 Post autor: Ghostek » ndz paź 28, 2012 12:46 pm

Mystery pisze:Ułożyłem taką tracklistę:

1. Grand Bazaar, Istanbul
2. The Bloody Shot
3. Voluntary Retirement
4. New Digs
5. Brave New World
6. Shanghai Drive
7. Jellyfish
8. Silhouette
9. Komodo Dragon
10. Severine
11. The Chimera
12. Quartermaster
13. Health & Safety
14. Granborough Road
15. Tennyson
16. Enquiry
17. Breadcrumbs
18. Welcome To Scotland
19. She's Mine
20. The Moors
21. Mother
22. Skyfall - Adelle

22 kawałki, 61 minut, dla takiego tak dobrze ułożonego, słuchającego się i przebojowego scoru, tworzącego jedną całość i opowiadającego sprawnie całą przygodę, 4 należałoby się jak psu kość.
Jak będę miał chwilkę to siądę w domu i zmontuję z tego album 40 minutowy, bo właściwie tyle by wystarczyło :)
Obrazek

hp_gof

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2589 Post autor: hp_gof » ndz paź 28, 2012 12:48 pm

Ja wciąż czekam aż kiedyś Desplat się dobierze do Bonda. Wtedy wszyscy zawałów dostaną :D :mrgreen:

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2590 Post autor: Agent » ndz paź 28, 2012 12:50 pm

Moze Newman zrobil sprawniej muzyke do filmu, ale w 85% bez klimatu bondowskiego ;) i nie ma tutaj takich utworow akcji na miare African Rundown, Miami International, czy Time to Get Out czy Palio ;) juz nie wspominajac o highlightach z ery Brosnana ;)

Mefisto

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2591 Post autor: Mefisto » ndz paź 28, 2012 13:56 pm

Agent pisze:i nie ma tutaj takich utworow akcji na miare African Rundown, Miami International, czy Time to Get Out czy Palio
Bo nie ma tu takich scen, jak te utwory ilustrują - długo jeszcze będziecie drzeć szaty o nic. Arnold nic lepszego by do Skyfall nie napisał, niż powstało.

Co do zarzutów Adama - Templar już na wszystkie odpowiedział, aż trudno uwierzyć, że trzy razy w kinie byłeś i takie czepialstwo odstawiasz, że hej.
A czy muzyka za głośna? Cóż - a IMAXie faktycznie w paru scenach był przesyt, ale w normalnym kinie tego nie poczułem, więc może to kwestia nagłośnienia imaxowego, które jest przesadzone nie tylko przy Bondzie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60382
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2592 Post autor: Adam » ndz paź 28, 2012 14:13 pm

to nie czepialstwo - ja tylko wskazałem co należało by poprawić żeby to był idealny i nieskazitelny film :P :P

btw, dostaliście w imaxie próbki tych perfum bonda i zniżkę do vistuli? bo ja tak i powiem, że w przeciwieństwie do filmu, to te perfumy mi dupy nie urwały ;-)
NO CD = NO SALE

Mefisto

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2593 Post autor: Mefisto » ndz paź 28, 2012 15:46 pm

Mystery pisze:Ułożyłem taką tracklistę:

1. Grand Bazaar, Istanbul
2. The Bloody Shot
3. Voluntary Retirement
4. New Digs
5. Brave New World
6. Shanghai Drive
7. Jellyfish
8. Silhouette
9. Komodo Dragon
10. Severine
11. The Chimera
12. Quartermaster
13. Health & Safety
14. Granborough Road
15. Tennyson
16. Enquiry
17. Breadcrumbs
18. Welcome To Scotland
19. She's Mine
20. The Moors
21. Mother
22. Skyfall - Adelle

22 kawałki, 61 minut, dla takiego tak dobrze ułożonego, słuchającego się i przebojowego scoru, tworzącego jedną całość i opowiadającego sprawnie całą przygodę, 4 należałoby się jak psu kość.
moja:

1. Grand Bazaar, Istanbul
2. The Bloody Shot
3. Skyfall - Adelle
4. Voluntary Retirement
5. New Digs
6. Brave New World
7. Shanghai Drive
8. Jellyfish
9. Silhouette
10. Komodo Dragon
11. Severine
12. The Chimera
13. Quartermaster
14. Health & Safety
15. Granborough Road
16. Enquiry
17. Welcome To Scotland
18. She's Mine

czas: 52:53 min.

chociaż zastanawiałem się jeszcze nad Mother i Breadcrumbs

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1271
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2594 Post autor: Michał Turkowski » ndz paź 28, 2012 21:00 pm

Jestem po seansie w IMAX.

Film - rewelacja.

Niejednoznaczny, aż buchający mrokiem, ciężki, stawiający na coś więcej niż ciągła łupanina jak w QoS.
Świetna rola Craiga i reszty; wizualnie film był piękny, walka w Szanghaju w której widzieliśmy same cienie - mistrzostwo.
I Bond jest tu prawdziwym człowiekiem to się liczy. Duszność, mrok, ciemności. To dla mnie charakterystyka tego filmu.

Jednocześnie jest to mało Bondowski film ale w tym właśnie upatruję gigantyczny plus - na to że obdarli Bonda z tej całej jego otoczki i dali faceta z krwi i kości, który ma dość tego wszystkiego. Świetnie prowadzony scenariusz. No, ja jestem zachwycony.

Co do muzyki - mimo wszystko zdecydowanie wolę te wrzeszczące dęciaki od Arnolda. Q Casino i QoS było dużo waltorni, trąbek, puzonów, co to fajnie Bonda charakteryzuje. A u Newmana tak bez szału jakoś.

Ale film - super!
Spoiler:
Ostatnio zmieniony ndz paź 28, 2012 21:13 pm przez Michał Turkowski, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60382
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

#2595 Post autor: Adam » pn paź 29, 2012 08:39 am

Bond Is Back!

http://www.boxofficemojo.com/news/?id=3555&p=.htm

W Polsce 2,5 mln $ w weekend i historyczny bondowy rekord w UK.
NO CD = NO SALE

Zablokowany