


P.S. Przyłączam się do kolejny fail jeżeli chodzi o nagradzanie w Polsce muzyki filmowej.

Wawrzyniec pisze:A patrząc jak "niektórzy" reagowali na pomnik Sashy Grey w Radomiu, to co dopiero żarty Ricky'ego.![]()
Gdyż tego znowu ja nie lubię, czyli przechodzenia w ekstremę i rozumowanie na zasadzie, "ludzie protestują, to doskonale, gdyż to oznacza, że demokracja ma się świetnie, że im na to pozwalamy". Czyli tak długo jak nikt nie jest pałowany i wsadzany do obozów, to wszystko jest pięknie. Tak to nie działa i nie tak zachodziły i zachodzą w państwach zmiany. Ale to na marginesie i do innego wątku.Wojtek pisze: Ale w tym przypadku gadanie, że nie pozwoliłaby na to władza (no jak widać dwa dni temu pozwoliła i Stuhra nikt do obozu nie wysłał)
To prawda, ale akurat te protesty to nihil novi w Polsce - jeśli protesty ludu oznaczają, że demokracja jest zagrożona, to obecnie nie jest zagrożona bardziej, niż przez ostatnie 8 lat.Wawrzyniec pisze:Gdyż tego znowu ja nie lubię, czyli przechodzenia w ekstremę i rozumowanie na zasadzie, "ludzie protestują, to doskonale, gdyż to oznacza, że demokracja ma się świetnie, że im na to pozwalamy". Czyli tak długo jak nikt nie jest pałowany i wsadzany do obozów, to wszystko jest pięknie. Tak to nie działa i nie tak zachodziły i zachodzą w państwach zmiany. Ale to na marginesie i do innego wątku.
Przyznam szczerze, że nie wiem jak to dokładnie wygląda. Ale te informacje, które znam, pozwalają mi zgadywać, że problem nie leży we władzy (skoro pokłosie wyszło 5 lat temu), ani nawet nie polskiej mentalności, tylko skostnieniu i myśleniu PiSFu, który często daje pieniądze na jakieś gnioty, a nie chce dofinansować jakichś ciekawszych twórców. Co więcej, podajesz przykład, że ingerowali w Pokłosie - ok, ale z kolei ultramegaprawicowy Max Kolonko twierdził, że wielokrotnie PiSF odrzucał scenariusze dotyczące historii polski, postaci historycznych, filmów wojennych itd (za przykład podawał m.in swoje scenariusze), zamiast tego finansując kom-romy z karolakiem.Wawrzyniec pisze:I patrząc i znając też jeszcze z kuluarów informacje jakie problemy miał Pasikowski z "Pokłosiem", czy w jakich bólach i ile razy zmieniany był scenariusz o Westerplatte, gdyż nie podchodził pod martyrologiczną i bohaterską wizję polskich żołnierzy, to to nie jest tak, że u nas wszystko przejdzie. A nawet jak już, to nie potrzebne są obozy, aby tam gdzie trzeba podstawić nogę i utrudnić komuś życie. Ba, sam widziałem i też słyszałem z dobrych źródeł, jak czasami wygląda praca "konsultantów" ze strony np. Kościoła, gdzie padały dokładne komendy co trzeba zmienić, a co nie "życzą" sobie, aby pokazać.
No nie jest, ale przyznam szczerze, że po 8 latach skrajnie stronniczych wiadomości od poprzedniej władzy, takie szopki nie są niczym nowym - a i tak ustępują rozmachem "publicystyce" Lisa. Ale nie, nie twierdzę, że to jest dobre. Po prostu nic, czym mógłbym być zaskoczonyWawrzyniec pisze:I jak widzisz, nie ograniczam, to wyłącznie do aktualnej władzy, gdzie jednak chyba jesteś w stanie przyznać, że nie jest normalnym, że wiadomościach "Spotlight" opisywane jest jako film "o pedofilii w Bostonie", a pokazowi "Idy" towarzyszy szopka, jakby miał zostać wyświetlony "Jud Süß" Veita Harlana.![]()
Mógłby, jeśli przyszedłby ze swoim świetnym kabaretem "Po Żarcie". Ale mimo wszystko chyba bym wolał, żeby przyśniła mi się któraś z jego ekranowych partnerekWawrzyniec pisze:I nie chcę też tego jakoś ciągnąć, tak też dobranoc i niech Ci się Stuhr nie przyśni.![]()
Według Ciebie fakt, że ktoś kto daje kasę na film, a później ma wpływ na jego powstawanie to jakaś forma cenzury?Wawrzyniec pisze:I patrząc i znając też jeszcze z kuluarów informacje jakie problemy miał Pasikowski z "Pokłosiem", czy w jakich bólach i ile razy zmieniany był scenariusz o Westerplatte, gdyż nie podchodził pod martyrologiczną i bohaterską wizję polskich żołnierzy, to to nie jest tak, że u nas wszystko przejdzie.
Tak dla doprecyzowania, pieniądze w budżecie PISFu to nie są podatki wszystkich obywateli (a tym samym te pieniądze nie są rozdysponowywane przez polityków; minister może tylko mieć wpływ na obsadę dyrektora i listę ekspertów). To jest danina, na którą się zrzucają płatnicy wymienieni w ustawie o kinematografii (obrazek poniżej). Więc na film daje kasę szeroko pojęte środowisko filmowo-telewizyjno-audiowizualne (kiniarze, dystrybutorzy, nadawcy TV) i eksperci z tego środowiska oceniają filmy pod kątem merytorycznym (np. czy się scenariusz trzyma kupy itd. - oczywiście to nie wyklucza wpływu ich osobistych poglądów na ocenę wniosków). Im więcej widzów przychodzi do kina, tym więcej biletów się sprzedaje -> tym większy zysk kina (ew. telewizji, bo większy zysk z reklam przed popularnym filmem) -> tym więcej pieniędzy trafia w postaci daniny do PISFu; a oprócz tego im większy zysk filmu, tym większa szansa na zwrot dotacji do PISFu, gdy film na siebie zarobi -> tym więcej kasy wraca do obiegu. Taki mechanizm samonapędzający sięTemplar pisze:Według Ciebie fakt, że ktoś kto daje kasę na film, a później ma wpływ na jego powstawanie to jakaś forma cenzury?Nikt im nie kazał korzystać z dofinansowania PISFu, zawsze mogli poszukać innego sponsora albo samemu sobie go sfinansować i nikt by im się wtedy nie wtrącał i wszystko by przeszło.
A jeśli chodzi o odrzucanie filmów prawicowo-patriotycznych, to oprócz ewentualnego wpływu prywatnych poglądów członków komisji oceniających scenariusze oraz zwykłej słabości niektórych scenariuszy (np. SmoleńskWojtek pisze:O ile mogą wyrażać wątpliwośc względem poziomu scenariuszy Kolonki, to idę o zakład, że nie mogły być gorsze niż kolejne "komedie" z tymi samymi pięcioma aktorami - więc wygląda na to, że PiSF po prostu chce grać jak najbardziej bezpiecznie i poprawnie politycznie. Zresztą, o ile pamiętam, dofinansował Idę, prawda? Więc PiSF raczej odzwierciedla akurat światowe trendy, które też starają się nie budzić zbytnich kontrowersji i zadość uczynić wszystkim polityczną poprawnością.
To może niech podzielą pulę po równo na każdy gatunek: jedna część na kino historyczne, inna na artystyczne kino dla krewnych i znajomych królika, kolejna na komedie, następna na science-fiction, coś na kryminał, na film akcji, na horror no i na pornus, a co, może akurat tu świat podbijemy?hp_gof pisze:ogromne znaczenie może mieć fakt, że filmy historyczne są cholernie drogie, budżet PISFu jest ograniczony, w związku z tym poprzednia dyrektor Odorowicz zawsze podkreślała, że może dofinansować max. 1-2 filmy historyczne rocznie, a resztę woli przeznaczyć na kino autorskie, artystyczne, czy na dramaty.
hmmmWojtek pisze:Ta modulacja z g-moll do es-moll przy pojawieniu się Luke'a to jest tak bardzo geniuszkiedyśgrześ pisze:https://www.youtube.com/watch?v=c3ZJmYcJ8fE![]()
Wszędzie miał bardzo dobrą prasę i był często wymieniany jako najlepszy element gry, dlatego zgarnia wszystko jak leci.Adam pisze:to jest jakaś kpina z tym Wintorym. zgarnia nomy za nomem za tego Asasina a to jest taki kiepski score, chyba najgorszy z serii