Akurat co do Sit Back and Relax się zgodzę, ale co do Air pozwoliłbym sobie polemizowaćTurek pisze:Gdybym wiedział że taki kał z tego wyniknie to bym w ogól;e nic tutaj nie pisał...
Ale ok. Tak jak powiedziałem, jest kilka takich scorów (jednym z nich jest Total Recall) co do których nie mam wątpliwości że są wyjątkowe i znakomite ale nie lubię ich słuchać poprostu.
I nie wstydzę się tego. Ale nie będę tak jak Bladu robił z siebie pośmiewiska zarzucając ilustracji filmu Verhovena że jest słaba bo do diabła jest ZNAKOMITA!
Tym bardziej że rzekomą słabość "Total Recall" próbuje nam udowadniać człowiek który pieje z zachwytu nad każdym kolejnym HGW i za chwilę będzie nam wciskał że Total Recall od HGW jest lepszy.
Co do mojego zdania o The Thin Red Line - mówiąc o "Sound-designie" błędnie (tak, biję się w pierś) mówiłem o tej mniej lubianej przeze mnie części tego scoru. Chodzi mi o te ciężkie utwory jak "Air" czy "Sit Back and Relax", które jak dla mnie gryzą się po prostu z resztą muzyki. Tyle.

Mam complete'a
