Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6101
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
#2506
Post
autor: kiedyśgrześ » sob mar 31, 2012 21:53 pm
Adam pisze:kiepskie wersje często, choć poukładane jak w filmach.
No, plus minus

To co się da rypnąć z albumów ok. reszta taka sobie. Co do Licencji to miałeś kiedyś ździebko racji, jest tam trochę więcej muzy niż na oryginalnym albumie, z drugiej strony jednak niewiele, trochę wypełniaczy z giętarką, raz temacik Bonda zagrany na drewno i z minuta action score'u którego na albumie brak i wszystko

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35005
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#2507
Post
autor: Wawrzyniec » czw kwie 05, 2012 16:50 pm
Beautiful Boy (Promo)- Trevor Morris
Całkiem ładne plumkadełko. Score do niezależnego filmu o rodzicach, których syn dokonuje masakry w szkole, po czym sam popełnia samobójstwo. Ładny, delikatny score, oparty głównie na pianinie. Może trochę monotonny, ale moim zdaniem warty uwagi. I może nawet sam Marek Łach, znalazłby choć odrobinkę czegoś dobrego w tej muzyce. Mnie się podoba.
3,5/5
Próbka:
http://www.youtube.com/watch?v=oCkLPcv97XA
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Mefisto
#2508
Post
autor: Mefisto » czw kwie 05, 2012 19:22 pm
Shiner - Paul Grabowsky - bardzo fajna płytka na luzaku, która wchodzi jak w masło
3,5 / 5
Insight i Oranges & Sunshine - Lisa G. - meh, choć muzyka niebrzydka to totalnie po mnie spłynęła
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60093
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2509
Post
autor: Adam » czw kwie 05, 2012 19:23 pm
Lisa macha coś ostatnio scory w Australli i Skubiemu robi konkurencje

NO CD = NO SALE
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35005
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#2510
Post
autor: Wawrzyniec » pt kwie 06, 2012 16:50 pm
InSight - Lisa Gerrard & Marcello De Francisci
Raczej nieciekawy, zbyt elektroniczny, zbyt hałaśliwy i metaliczny score.
Island of the Top of the World - Maurice Jarre
Jakoś nie powalił mnie na kolana ten score. Niby jest przygoda, stara przygoda, niby jest epika, stara epika. I na pewno ten score znajdzie swoich miłośników, ale do mnie raczej nie przemawia.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
#2511
Post
autor: Arthur » pt kwie 06, 2012 23:01 pm
Salmon Fishing In The Yemen - Dario Marianelli.
Ładny temat przewija się po płycie, słuchając środka zapominamy o tym, że coś słuchamy, dopiero od 10+ robi się przyjemnie, jak tytuł to sugeruję. No nic czekam na kolejnego Dario, a tymczasem by uzupełnić mocny niedosyt, odpaliłem sobie Yemen Blues
tu możecie posłuchać:
http://chomikuj.pl/Selphie/muzyka/CA*c5 ... emen+Blues
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
-
Mefisto
#2512
Post
autor: Mefisto » sob kwie 07, 2012 02:04 am
fuckt, przyjemna muzyka - bez szału, ale i bez zażenowania, na odprężenie jak znalazł
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60093
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2513
Post
autor: Adam » sob kwie 07, 2012 09:42 am
kolejny nudny i bez polotu plumpscore na jedno kopyto. ten koleś jest bardziej przewidywalny niż Djawadi z Balfem.
NO CD = NO SALE
-
Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
#2514
Post
autor: Arthur » sob kwie 07, 2012 12:47 pm
Coś jak twoje komentarze.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#2515
Post
autor: DanielosVK » sob kwie 07, 2012 12:53 pm
Co prawda to prawda.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60093
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2516
Post
autor: Adam » sob kwie 07, 2012 13:34 pm
z pewnością.. kolejny przegrany kompozytor który nie ma żadnych szans na angaże do czegoś innego niż ckliwych pierdółek albo 50 z kolei wersji przygód mari antoniny czy innych pseudokostiumowych filmików. zresztą skończył jak niejeden europejczyk z oskarem którgo dostał przez kaprycho ampasu na chwilową inność, a najdobitniejsze jest to, że najlepsze prace zrobił przed oskarem, a pózniej tylko wciąż plumkanie i plumkanie do filmow ktorych nikt nie ogląda.
NO CD = NO SALE
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#2517
Post
autor: DanielosVK » sob kwie 07, 2012 13:36 pm
No, i przez przypadek napisał zeszłoroczny score roku.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60093
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2518
Post
autor: Adam » sob kwie 07, 2012 13:37 pm
z pewnością... dla 5 osób na krzyż z tego forum

zajebisty fan club, nie ma co

NO CD = NO SALE
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#2519
Post
autor: Marek Łach » sob kwie 07, 2012 13:37 pm
Zaplute hejterstwo ma dzisiaj miesiączkę, więc po prostu musimy przeczekać, zanim wrócimy do normalnej dyskusji...
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60093
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#2520
Post
autor: Adam » sob kwie 07, 2012 13:38 pm
tylko że o Dario nie ma co dyskutować od dobrych paru lat - szufladka jak Preisner i takie samo wyautowanie z branży.
NO CD = NO SALE