THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

[Ghostek]

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1378
To tak dla zachowania równowagi w przyrodzie

[Mefisto]

No życzę powodzenia, szczególnie, że już brat mi odebrał bilety dzisiaj

cholera

[Agent]

Podobno przy Bondzie 24 scenariusz bedzie pisal solo John Logan - bez duetu Purvis i Wade http://www.mi6-hq.com/news/index.php?it ... mi6&s=news

[Adam]

@plotki o Nolanie i Czarnulku

Oczywiście będą się pojawiać. Premiera filmu za tydzień w usa, więc muszą. taki pr. Zresztą to nie przypadek że laska bonda ze Skyfall 3 dni temu w dużej gazecie o tym Elbie mówiła. Czy ktoś zauważył w ogóle że ten facet już ma 41 lat? W ostatnich 2 latach były spore screentesty w poszukiwaniu potencjalnych aktorów i na chwilę obecną największe szanse na angaż ma ten koleś grający nowego Supermena - o którym wprost Broccolowie powiedzieli że jest ich numerem jeden ale jest za młody na razie.

Craig ma podpisany kontrakt na kolejne dwa filmy. Premiera filmów jest już ustalona - na koniec 2014 i 2016 roku. Start zdjęć do najbliższego Bonda 24 to listopad 2013. Scenariusz Logana jest na ukończeniu. Broccolowa wyraźnie powiedziała, że mimo tych 2 w kontrakcie kolejnych już zaklepanych, nie dadzą Craigowi tak łatwo odejść. Więc przy dobrych wiatrach możemy się spodziewać kolejnych niż te dwa już podpisane. Zobaczymy jak będzie u niego z efektami starzenia czy z chciejstwem i żądaniami finansowymi. Kasyno od Skyfall dzieli 6 lat a facet się nic nie zmienił, poza niepotrzebnie wygoloną w najnowszym filmie fryzurą. Na razie więc idzie ze starzeniem podobnie jak Brosnan - czyli praktycznie wcale. Jeśli będzie ok wszystko, to Craig pewnie będzie przedłużał kontrakt po tych najbliższych dwóch i negocjował w przyszłości na każdy następny film osobno - tak jak od Moonrakera robił to Moore z każdym kolejnym pojedynczo, na czym zarobił gigantyczne pieniądze, a za ostatnie dwa to już w ogóle, bo Broccoli zapłacił mu za zgodę czekiem in blanco oraz % z wpływów.

Nolan w Bondzie? Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale czy Nolan aby nie ma kontraktu z Warnerem? :] Czyż nie miał do tego dostać dwóch filmów na własną rękę za zrobienie trylogii Batmanów? (pierwszy z nich - Incepcję - sobie już zrobił a gdzie drugi?) Więc jeśli ma kontrakt to nie ma szans na angaż do Bonda - inne studio. Jeśli nie ma - szanse są, tylko wątpię żeby on chciał robić Bonda z Craigiem, więc sobie poczeka. Syn Wilsona, już wkręcony dawno do EONu a w Skyfall podproducent, się też niby przypadkowo 2 dni temu pochwalił gazetom, że chcą rozmawiać z Nolanem. I ok. Mi obojętne kto będzie reżyserem, byle filmy były i żeby nie było trzeba na nie czekać po 4 lata, bo to katorga.

[Templar]

Hardy jako Bond mógłby być fajny, nawet sam się wypowiadał w tym roku, że chciałby Bonda zagrać

[Agent]

to wtedy zamiast JB theme bylby temat - deshi deshi bashara bashara

[Mystery]

Kasyno od Skyfall dzieli 6 lat a facet się nic nie zmienił,

Wcale



Craig strasznie się posunął i to nie od czasu Kasyna, a nawet Quantum. Zresztą już w pierwszym filmie wyglądał starzej od Brosnana, który urodził się 15 lat wcześniej i jak mamy mieć z nim filmy w 2014 i 2016, to jakoś nie wyobrażam go sobie jako Bonda w 2018. Co prawda będzie miał wtedy 50 lat, ale na tyle to wyglądał mi w Skyfall

[Templar]

Dla mnie Craig to strasznie staro wygląda, wygląda nawet starzej niż Moore w Zabójczym widoku

[Mystery]

Dla mnie Craig to strasznie staro wygląda, wygląda nawet starzej niż Moore w Zabójczym widoku

Dlatego zaskoczeniem dla mnie był ten kontrakt na dwa następne filmy. Jak biedulek trzymał się windy, bałem się aby zawału tam przypadkiem nie dostał

[Templar]

No właśnie z tymi dwoma to oni chyba przesadzili, no chyba, że się jakoś zabezpieczyli i mogą jednostronnie to odwołać, bo jakby tak jeszcze produkcja się opóźniła to już w ogóle Bondem będzie dziadzio z laską, no i nie wiem czy mu Q skołuje z jakimiś bajerami, chyba, że w szafie trzyma stare egzemplarze

[Wawrzyniec]

Czepiacie się. Wiek nie ma znaczenia. Tym bardziej, że prawdziwi faceci są jak wino im starsi tym lepsi i bardziej badasssowaci.

[Mystery]

Tym bardziej, że prawdziwi faceci są jak wino im starsi tym lepsi i bardziej badasssowaci.

Tak, jak nie muszą w kółko biegać i skakać

[Templar]

Jakiś typ zacznie uciekać, Craig jako Bond po przebiegnięciu 100 metrów stwierdzi "Fuck that" i pójdzie do pubu wypić Heinekena

[lis23]

Więc, tak - byłem dziś w kinie i film jest fajny ale trochę ... mało Bondowski ....
za mało Bonda, zbyt mało akcji a za dużo M - choć rozumiem, ze film ten jest swoistym pożegnaniem dla Judi Dench, ale jednak coś się wydaje nie tak ...
po pierwsze, oglądając " Casino Royal " miało się wrażenie, ze jest to restart serii filmów o Bondzie i że widzimy początki słynnego agenta 007, ale to być może mylne wrażenie / retrospektywa ze zdobyciem statutu 00 /, bo tutaj, w " Skyfall " widzimy Bonda zmarnowanego, zdziadziałego, wyniszczonego, wraka człowieka - a sądziłem, ze zaczynamy od nowa, tymczasem wydaje się, że James ma już wiele wiosen służby Jej Królewskiej Mości na karku - poza tym, zarzucono wszystkie wątki z poprzednich dwóch filmów, ucięto je, a niby miała być tzw. " trylogia zemsty ", nie wiadomo co z tą wielką organizacją o której nie wiedzieli Brytyjscy agenci a która miała wtyki na całym świecie, tak więc, fabularnie i merytorycznie czuje się, że " Skyfall " odcina się od dwóch poprzednich filmów i rzuca widza na głębokie, nieznane wody.
Na plus, sporo humoru, przez co film odrobinę przypomina ostatnią część MI, a także świetny, czarny charakter / przypominający trochę Jokera z TDK / i podniszczony, styrany życiem Bond
a muzyka?, w filmie sprawuje się dobrze, nad wyraz dobrze, jest po prostu idealną tapetą dla akcji, ani się nadmiernie nie wyróżnia, ani nie przeszkadza, po prostu jest, choć ma parę dobrych momentów.

[Mystery]

" Skyfall " odcina się od dwóch poprzednich filmów i rzuca widza na głębokie, nieznane wody.

To już było wiadomo z 2 lata temu. Po nieudanym Quantum, film odcina się od dwóch pierwszych filmów i stanowi podwalinę pod kolejne odcinki.

Spoiler:

Już się nie mogę doczekać jak Bond po krótkim flircie z Moneypenny wchodzi do biura M i dostaje kolejną misję