LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58339
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#241 Post autor: Adam » ndz lip 02, 2023 15:21 pm

Już nie przesadzaj. Wyszło na CD tylko D&D a wcześniej ten serial Amazonu Koła Czasu (2 lata temu?). Kompozytorzy nie mają głosu co do wydań fizycznych. Słyszałeś chyba Franglena na FMF… Scory z M:I wydaje LaLa sukcesywnie od lat, dlatego kontynuacja była spodziewana.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58339
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#242 Post autor: Adam » śr lip 05, 2023 18:33 pm

Balf napisał, że w piątek wychodzi pierwszy utwór, a score cyfrowo 12 lipca.
Oczywiście o fizycznym 2CD, które wychodzi później, się nie zająknął, co go to obchodzi :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23398
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#243 Post autor: Mystery » czw lip 06, 2023 21:57 pm


Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#244 Post autor: Wawrzyniec » czw lip 06, 2023 23:19 pm

W sumie to brzmi tak jak się można było spodziewać. Jedynie to słychać te bębny/perkusje, które było słuchać podczas premiery na żywo w Rzymie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23398
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#245 Post autor: Mystery » pt lip 07, 2023 07:51 am

3 lata, 550 muzyków, sesje w wielu miastach Europy, 14 godzin nagranej muzyki, a i tak pewnie wszystko zaprzepaści mix :P
https://variety.com/2023/artisans/news/ ... 235662195/

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10243
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#246 Post autor: Ghostek » pt lip 07, 2023 08:40 am

Dokładnie. Będzie jak z Fallout, gdzie nakręcał PRowe lody że taki masywny skład, a zarżnął wszystko w miksie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58339
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#247 Post autor: Adam » pt lip 07, 2023 08:45 am

14 godzin muzyki ? :mrgreen: to w takim razie musiał mieć bardzo najwyższy budżet w historii muzyki filmowej - ze 3 razy większy niż Shore do LOTR :lol: 3/4 z tych 14h to jego sample z kompa... jak ktoś wie ile kosztuje godzina gry dużej zagranicznej orkiestry symfonicznej, to by nie pisał takich bzdur.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10243
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#248 Post autor: Ghostek » pt lip 07, 2023 09:11 am

On chyba podliczył wszystkie podejścia i powtórki każdego z nagrywanych kawałków podczas sesji. To by się zgadzało. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23398
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#249 Post autor: Mystery » pt lip 07, 2023 10:18 am

Pewnie tak. Do tego pewnie oddzielnie nagrywał werble, oddzielnie dęte, chóry, sumując wszystkie te sesje i powtórki to i otrzymamy te 14 godzin, ale tyle sesji, miejsc i orkiestr, więc budżet musiał być spory, ale Tom zawsze dobrze dbał o scory ze swoich filmów i pewnie pieniędzy na nie nie żałuje.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58339
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#250 Post autor: Adam » pt lip 07, 2023 10:21 am

owszem, to jest łączna suma pojedynczych małych sesji. robisz mockupy, sample, kształt scoru, kopistów - gdy masz gotowy finalny materiał do nagrania wynajmujesz orkiestre i nagrywasz wszystko co masz. potem ewentualnie robisz dogrywki pojedynczych muzyków. nie ma możliwości żeby nagrał z pełną orkiestrą 150 osób aż 14 godzin muzyki - bo by musiał mieć na to budżet z 20 mln $.
skoro zorganizowanie 2-godzinnego koncertu z londyńską orkiestrą kosztuje setki tys funtów, to łatwo sobie wyobrazić ile kosztuje wynajęcie tego typu orkiestry na godzinę. a przecież jeszcze dochodzą do tego wtedy koszty wynajęcia studia i obsługi+techników.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23398
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#251 Post autor: Mystery » pt lip 07, 2023 10:52 am

Tak jest, ale jak było tyle sesji, w tylu miejscach, to nagrywał ile wlezie, a później w studio już wybierał najbardziej odpowiednie fragmenty. Orkiestrę nagrywał pewnie w Londynie, werble w Szwajcarii itd, a takie sesje trwają długo, od kilku do kilkunastu dni. Żeby nagrać dwugodzinny symfoniczny score potrzeba czasu. Taki Giacchino zawsze się chwali, że jego sesje są szybkie, bo co podłoży pod grajków to oni to zagrają i nie potrzeba wielu tejków, ale i tak takiego Batmana nagrywał 12 dni i to w dwóch studiach Abbey. Za to już Horner zawsze miał jakieś uwagi i orkiestra często katowała godzinami jeden utwór by zabrzmiał właśnie tak jak sobie to wymyślił autor. Dlatego te 14 godzin nie jakoś mnie nie dziwi, tylko zazwyczaj się o tym nie mówi, bo nie ma to sensu, bo taki Ludwig do drugiej Pantery w Europie, Afryce i Meksyku nagrał pewnie setki godzin muzy z której później w studio sklecał właściwy score.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58339
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#252 Post autor: Adam » pt lip 07, 2023 11:24 am

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58339
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#253 Post autor: Adam » pt lip 07, 2023 11:35 am

ten udostępniony singiel brzmi oczywiście płasko - ten prawdziwy chór (bo jak rozumiem to ten rzymski którym się chwalił ? ) brzmi jak sampel. tych rzymskich perkusistów grających na premierze filmu na czerwonym dywanie w tym utworze też nie słyszę..

Balfe znów zarżnie mix, choć nie będzie aż takiej tragedii jak u Wallfischa.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1442
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#254 Post autor: Pawel P. » pt lip 07, 2023 11:58 am

Byłem w srode na pokazie.

Film? Miażdży pod każdym wzgędem. Chyba najlepszy z dotychczasowych, a te przecież też zazwyczaj dawały radę. Bardzo intensywne przeżycie.

https://kultura.onet.pl/film/recenzje/m ... ja/kzhgvm7

Muzyka? Dość przytłaczająca, głośna, monotonna. Typowa ściana dźwięku o postIncepcyjnym charakterze. Niekończące się potężne orkiestrowe ostinata, z mocno zakacentowaną perkusją. Jeśli chóry, to raczej takie zapełniacze. Troche oczywiście momentów lirycznych, ale też nic, czego byśmy już setki razy nie wałkowali. Czasem temat Schifrina lub nawiązanie do niego. Reasumując, muzyka spelnia swoją rolę niezaprzeczalnie, ma dodatkowo podnosić ciśnienie, ale nie zapamiętalem niczego, do czego chciałbym po seansie wrócić. Oczywiście może się okazać, że po wysluchaniu soundtracku zmienię zdanie. Ale wątpię.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10243
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: LORNE BALFE - MISSION IMPOSSIBLE 6, 7 i 8

#255 Post autor: Ghostek » pt lip 07, 2023 12:10 pm

Czyli dokładnie to samo co po seansie Fallout minus okazjonalny WTF jak dramaturgię podbijały postradzieckie chóry w połączeniu z tematem Shirfina.
Obrazek

ODPOWIEDZ