
NAGRODY BRANŻOWE
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Ja też oglądam, większość kategorii mnie w tym roku nie obchodzi, ale pojedynek Morricone-Williams każdy szanujący się fan muzyki filmowej powinien zobaczyć. 

- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1508
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Kamionka
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
No to moje typy, ale nie pełne bo nie widziałem wszystkich filmów
Najlepsza muzyka - Nienawistna ósemka
Najlepsza piosenka - Writing's on the Wall
Najlepszy film - Zjawa
Najlepszy reżyser - Alejandro G. Iñárritu
Najlepszy aktor - Leonardo DiCaprio
Najlepszy aktor drugoplanowy - Tom Hardy
Najlepszy film animowany - W głowie się nie mieści
Najlepszy film nieanglojęzyczny - Syn Szawła
Najlepsze zdjęcia - Zjawa
Najlepszy scenariusz oryginalny - W głowie się nie mieści
Najlepsza charakteryzacja - Mad Max
Najlepsza scenografia - Zjawa
Najlepsze efekty specjalne - Mad Max
Najlepszy dźwięk - Zjawa
Najlepsza muzyka - Nienawistna ósemka
Najlepsza piosenka - Writing's on the Wall
Najlepszy film - Zjawa
Najlepszy reżyser - Alejandro G. Iñárritu
Najlepszy aktor - Leonardo DiCaprio
Najlepszy aktor drugoplanowy - Tom Hardy
Najlepszy film animowany - W głowie się nie mieści
Najlepszy film nieanglojęzyczny - Syn Szawła
Najlepsze zdjęcia - Zjawa
Najlepszy scenariusz oryginalny - W głowie się nie mieści
Najlepsza charakteryzacja - Mad Max
Najlepsza scenografia - Zjawa
Najlepsze efekty specjalne - Mad Max
Najlepszy dźwięk - Zjawa
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Ja moje typy mam spisane na oscar ballot i zachowam je dla siebie, tym bardziej, że w tym roku za bardzo się nie przyłożyłem, natomiast w kwestii muzyki tutaj macie artykuł na ostatnią chwilę 
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=a ... e=0&id=162

http://www.filmmusic.pl/index.php?act=a ... e=0&id=162
Re: NAGRODY BRANŻOWE
wszystko pięknie, ale z tym:

to żeś lekko popłynął, bo o muzyce Newmana można dużo złego powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest anonimowaale trudno wyobrazić sobie, że tak anonimowa ścieżka dźwiękowa byłaby w stanie porwać tłumy głosujących

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
W filmie jest...
O ile ona w nim w ogóle jest, bo trudno zauważyć.
O ile ona w nim w ogóle jest, bo trudno zauważyć.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Kategoria score będzie ponoć prawie na samym końcu, czyli jako 18-20 w kolejności. także trochę se poczekamy 

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9894
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Hm, to może po prostu wstanę godzinę czy dwie wcześniej i się jeszcze załapię?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: NAGRODY BRANŻOWE
W zeszłym roku muzyka była jako siódma od końca i było to ok. 5:20 naszego czasu 

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9894
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: NAGRODY BRANŻOWE
No to jak nastawię budzik na 5:30 zamiast na szóstą to będę miał nawet szansę douczyć się na kolokwium 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Skąd to info? Jest gdzieś cała lista?hp_gof pisze:Kategoria score będzie ponoć prawie na samym końcu, czyli jako 18-20 w kolejności. także trochę se poczekamy
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Pewnie cała zapowiedź nominacji będzie trwała z pół minuty. Dlatego zobaczę jutro na jutjubieMarek Łach pisze:Ja też oglądam, większość kategorii mnie w tym roku nie obchodzi, ale pojedynek Morricone-Williams każdy szanujący się fan muzyki filmowej powinien zobaczyć.


Wyłącz fanboy-mode, bo ona w tej słabiznie Spielberga mało co istniejeMefisto pisze:to żeś lekko popłynął, bo o muzyce Newmana można dużo złego powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest anonimowa

Bardzo ciekawy i dogłębny artykuł Jarek. W polskim internecie chyba nikt się tym nie zajął do tej pory, tak od kuchni. I przybliżający również mechanizmy, bez których znajomości można naiwnie sądzić, że Akademia wybiera najlepsze czy też nasze ulubione partyturyhp_gof pisze:Ja moje typy mam spisane na oscar ballot i zachowam je dla siebie, tym bardziej, że w tym roku za bardzo się nie przyłożyłem, natomiast w kwestii muzyki tutaj macie artykuł na ostatnią chwilę
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=a ... e=0&id=162



Re: NAGRODY BRANŻOWE
Z tą dogłębnością to trochę przesada. Szczerze mówiąc pisałem to na ostatnią chwilę, z braku czasu
Ale pocisnąłem, bo obiecałem. Część ogólna dosyć szczegółowa, ale gdybym miał więcej czasu to rozbudowałbym analizę tegorocznych nominacji, choć z drugiej strony tegoroczna sytuacja jest dość nietypowa i nie wpisuje się tak łatwo w moją teorię, więc może się zdarzyć wszystko.
Te wyliczenia, które prezentujesz są ciekawe, ale wydaje mi się, że to przypadek. Na karcie do głosowania nie ma nazwisk ani narodowości, więc wygrywa na pierwszym miejscu film, na drugim muzyka
A że kompozytorzy bardzo ładnie migrują do LA, to stąd taka różnorodność. I członkowie Akademii bardziej wyróżniają tę różnorodność w muzyce niż w samej narodowości. Być może Amerykanie przestali być jakoś szczególnie kreatywni i stąd nagradzanie każdego nowego brzmienia? Bo faktem jest, że Akademia lubi wyróżniać wyraziste, oryginalne, ciekawe brzmienia: np. Frida (meksykańskie), Slumdog (hindusko-bollywoodzkie), The Social Network (sound design, elektronika), GBH (środkowoeuropejskie) etc. I Ennio tu się ładnie wpisuje ze swoim specyficznym klimatem.
Natomiast konkretne osobowości są bardziej doceniane w kategorii piosenka - np. spodziewam się, że dzisiaj coś zgarnie Lady Gaga

Te wyliczenia, które prezentujesz są ciekawe, ale wydaje mi się, że to przypadek. Na karcie do głosowania nie ma nazwisk ani narodowości, więc wygrywa na pierwszym miejscu film, na drugim muzyka

Natomiast konkretne osobowości są bardziej doceniane w kategorii piosenka - np. spodziewam się, że dzisiaj coś zgarnie Lady Gaga

Re: NAGRODY BRANŻOWE
Racjahp_gof pisze:Te wyliczenia, które prezentujesz są ciekawe, ale wydaje mi się, że to przypadek. Na karcie do głosowania nie ma nazwisk ani narodowości, więc wygrywa na pierwszym miejscu film, na drugim muzyka![]()

I dlatego bardziej należy to chyba "zwalić" na kwestię nietuzinkowych brzmień, czegoś świeżego, innego, egzotycznegohp_gof pisze:A że kompozytorzy bardzo ładnie migrują do LA, to stąd taka różnorodność. I członkowie Akademii bardziej wyróżniają tę różnorodność w muzyce niż w samej narodowości. Być może Amerykanie przestali być jakoś szczególnie kreatywni i stąd nagradzanie każdego nowego brzmienia? Bo faktem jest, że Akademia lubi wyróżniać wyraziste, oryginalne, ciekawe brzmienia: np. Frida (meksykańskie), Slumdog (hindusko-bollywoodzkie), The Social Network (sound design, elektronika), GBH (środkowoeuropejskie) etc. I Ennio tu się ładnie wpisuje ze swoim specyficznym klimatem.

Racja. W sumie ta kategoria mało mnie w zasadzie interesuje, ale tu też się czasami nieprzewidziane rzeczy dzieją.hp_gof pisze:Natomiast konkretne osobowości są bardziej doceniane w kategorii piosenka - np. spodziewam się, że dzisiaj coś zgarnie Lady Gaga

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34970
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Bardzo dobry tekst Jarek, gratuluję chęci i czasu.
O rety, coś mnie zmęczenie bierze. Za dużo balowałem wczoraj w nocy. Cóż może położę się na chwilę, przegapię czerwony dywan i wstanę, kiedy Gala się rozpocznie, ale może też z jakimś 15 minutowym spóźnieniem, gdyż nie chcę mi się słuchać wstępu Chrisa Rocka.

O rety, coś mnie zmęczenie bierze. Za dużo balowałem wczoraj w nocy. Cóż może położę się na chwilę, przegapię czerwony dywan i wstanę, kiedy Gala się rozpocznie, ale może też z jakimś 15 minutowym spóźnieniem, gdyż nie chcę mi się słuchać wstępu Chrisa Rocka.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: NAGRODY BRANŻOWE
Naprawdę? No popatrz, że recki nawet nie napisałemTomek pisze:Wyłącz fanboy-mode, bo ona w tej słabiznie Spielberga mało co istnieje![]()

Jej ilość bynajmniej nie przekłada się jednak na brak wyrazistości.