NAGRODY BRANŻOWE

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2326 Post autor: Koper » pt lut 26, 2016 19:24 pm

KOD funkcjonuje w alternatywnej rzeczywistości? To w tej naszej ich marszy nie było a Kijowski nie istnieje (tudzież istnieje ale nie zalega z alimentami)? :P

A ja naprawdę nie mogłem zrozumieć o co Ci chodzi czy to miała być nagroda za działanie w The Thing czy filmie Tarantino. ;)
Notabene to też kolejny element do tego co napisałem: to czy ktoś napisze zamkniętą kompozycję specjalnie pod dany film nie czyni tego lepszą muzyką filmową niż sięgnięcie do paru odrzutów z przeszłości.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2327 Post autor: Wojteł » pt lut 26, 2016 19:27 pm

Koper pisze:Notabene to też kolejny element do tego co napisałem: to czy ktoś napisze zamkniętą kompozycję specjalnie pod dany film nie czyni tego lepszą muzyką filmową niż sięgnięcie do paru odrzutów z przeszłości.

No to zgodnie z tą logiką już choćby main title i cytat z binary sunset w TFA zmiatają całą ostatnią dekadę muzyki filmowej :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34973
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2328 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 26, 2016 19:29 pm

Wojtek pisze:No to zgodnie z tą logiką już choćby main title i cytat z binary sunset w TFA zmiatają całą ostatnią dekadę muzyki filmowej :mrgreen:
Może by i tak było, gdyby J.J. za wszelką cenę nie chciał pochwalić się helikopterem i tym samym zapieprzył scenę i oddziaływanie tej muzyki w obrazie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2329 Post autor: Wojteł » pt lut 26, 2016 19:30 pm

Main Title chyba nie było kręcone z helikoptera, ale za to nie mam pewności co do End Credits :|
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2330 Post autor: Koper » pt lut 26, 2016 19:40 pm

Wojtek pisze:zgodnie z tą logiką już choćby main title i cytat z binary sunset w TFA zmiatają całą ostatnią dekadę muzyki filmowej :mrgreen:
a to main title to była jakaś szerzej nieznana, odrzucona muzyka i została tu użyta w nowym kontekście a nie przypadkiem po raz którysnasty albo któryśdziesiętny (licząc wszelkie filmy, seriale, gry etc.) w dokładnie taki sam sposób jaki wszyscy znają od 1977r.? :P Swoją drogą próbujesz zdyskredytować Hateful Eight z siłą internetowych wpisów Roberta Folka, tylko że nie wiem czy ktoś tu uważa ten score za jakiś nadzwyczajny zwłaszcza w karierze Morricone. Niemniej w filmie działa zdaniem wielu lepiej niż TFA i ma chyba bardziej pamiętne momenty.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2331 Post autor: Wojteł » pt lut 26, 2016 19:56 pm

Koper pisze:
Wojtek pisze:zgodnie z tą logiką już choćby main title i cytat z binary sunset w TFA zmiatają całą ostatnią dekadę muzyki filmowej :mrgreen:
a to main title to była jakaś szerzej nieznana, odrzucona muzyka i została tu użyta w nowym kontekście a nie przypadkiem po raz którysnasty albo któryśdziesiętny (licząc wszelkie filmy, seriale, gry etc.) w dokładnie taki sam sposób jaki wszyscy znają od 1977r.? :P
Zarówno the Thing jak i tematy z SW były wydane na płycie, dlatego po prostu uważam Twój argument za kiepski. Gdyby Bestiality faktycznie przeleżało 3 dekady w szufladzie na papierze i ta muzyka byłaby nagrana i dostosowana do potrzeb filmu, to jeszcze bym rozumiał zasadność argumentów. Ale ten utwór został wykorzystany w niezmienionej formie, dostępnej w obiegu od X lat i to on był jednym z najmocniejszych elementów filmu.
Koper pisze:Swoją drogą próbujesz zdyskredytować Hateful Eight z siłą internetowych wpisów Roberta Folka, tylko że nie wiem czy ktoś tu uważa ten score za jakiś nadzwyczajny zwłaszcza w karierze Morricone. Niemniej w filmie działa zdaniem wielu lepiej niż TFA i ma chyba bardziej pamiętne momenty.
No bo nie bardzo wiem co mam odpisać na gadanie, że tematy z TFA były słabe - mam omówić główny temat z ósemki, który jest całkiem spoko, ale ani nie jest złożony pod względem budowy, ani tym bardziej oryginalny? Taki prościutki, punktowany motywik był przewałkowany jako jakiś ozdobniok w Aleksandrze Newskiem, Planecie Małp i Conanie. Morricone to trochę pociągnął i zbudował na tej bazie motyw i voila - wyszedł całkiem zgrabny temacik, porządnie to wszystko zorkiestrowane i nawet fajnie poprowadzone, ale ani pod względem złożoności, ani oryginalności koło TFA nie stało. Jeśli chodzi o operowanie tematami, TFA też wyprzedza konkurencję, no a jak ktoś uważa, że tematy Rey, Ruchu Oporu albo Poe Damerona są słabe, to co mam odpowiedzieć? Nie widzę sensu dyskutować, bo o każdym nie wiadomo jak genialnym temacie ktoś może powiedzieć, że jest słaby, nie podając żadnych argumentów (typu: 0 oryginalności, banalność budowy, kliszowe brzmienie, etc) i nie przekonam go, że jest inaczej :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2332 Post autor: Koper » pt lut 26, 2016 20:08 pm

a ten znowu, że TFA złożone, bla, bla, bla... :P i na co ta moja pisanina, że w muzyce filmowej nie o złożoność budowy kompozycji czy ilość lejtmotywów chodzi. Tak jakby wszyscy kojarzyli brzmienia Carpentera z Halloween bo to taka złożona muzyka i pierdyliard motywów. :P
Tak samo z zestawieniem main title i The Thing. Ja mu, że po 6 filmach kinowych, wszelakich gierkach i serialach, powtórzenie kolejny raz tego samego, w tym samym aranżu, w tym samym filmowym kontekście może wywołać ino sentyment do serii, a on mi że utworek z The Thing był już wydany na płycie... Yhm...
Nic, nie ma co strzępić języka (tj. paluchów na klawiaturze), nikt tu nikogo nie przekona, życzę dobrej zabawy przy kolejnych odsłuchach/seansach TFA a ja lecę szukać muzycznych emocji w innych filmach. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34973
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2333 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 26, 2016 20:10 pm

Wojtek pisze:Main Title chyba nie było kręcone z helikoptera, ale za to nie mam pewności co do End Credits :|
Tego też nie wiem. Choć muszę przyznać, że i po Main Titles mieliśmy jedno z dziwniejszych wejść statku w kadr w historii tej serii. Zupełnie jak penis w trakcie erekcji, albo pokazanie wielkiego środkowego palca.

I wszystkie uwagi natury medycznej i politycznej, nie mają tutaj sensu, gdyż nikt nie kwestionuje TFA jeżeli chodzi o płytę, ale jeżeli chodzi o oddziaływanie w filmie, gdzie jednak wiele osób przyznało, że to najsłabiej wybrzmiewający w obrazie score z serii. Za to odnośnie Hateful Eight jaką jedną z głównych zalet, większość wymienia oddziaływanie muzyki Morricone, nawet jeżeli jest to The Thing, czy nie. Ba, nawet Carol prezentuje się bardziej okazale w obrazie od TFA.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2334 Post autor: Wojteł » pt lut 26, 2016 20:26 pm

Koper pisze:a ten znowu, że TFA złożone, bla, bla, bla... :P i na co ta moja pisanina, że w muzyce filmowej nie o złożoność budowy kompozycji czy ilość lejtmotywów chodzi. Tak jakby wszyscy kojarzyli brzmienia Carpentera z Halloween bo to taka złożona muzyka i pierdyliard motywów. :P
Sorry, ale ocenianie złożoności, oryginalności, orkiestracji i technik narracyjnych jest jednym z niewielu oryginalnych kryteriów w takiej dyskusji. O tym, co kto z filmu kojarzy i co jest klasykiem też se pogadamy za 10 lat, a nie 3 miesiące od premiery. Dlatego podawałem takie a nie inne argumenty, bo inaczej do jutra możemy się przerzucać gadką na zasadzie

-Tematy w TFA są słabe
-Są dobre, ósemka miała gorsze
-Nie, ósemka miała lepsze, TFA jest nudne
-jest bardzo ciekawe, ale za to ósemka była kiepska
-była świetna, za to jaka tfa bieda....
itd itp


Koper pisze:Tak samo z zestawieniem main title i The Thing. Ja mu, że po 6 filmach kinowych, wszelakich gierkach i serialach, powtórzenie kolejny raz tego samego, w tym samym aranżu, w tym samym filmowym kontekście może wywołać ino sentyment do serii, a on mi że utworek z The Thing był już wydany na płycie... Yhm...
Po pierwsze, pisanie, że Main Title w kontekście filmowym może wywołać ino sentyment do serii - mhm no sorry. Czyli jak czołówka z archiwum X otwiera każdy odcinek tylko po to, żeby wzbudzić sentyment do serialu?

Po drugie - czepiasz się powtarzania tego samego w tym samym aranżu - czyli dokładnie tego, w jaki sposób wykorzystano bestiality (kopiuj + wklej z płyty). Nie bardzo wiem, co mnie ma obchodzić w tym kontekście fakt, ile razy się ten temat przewałkował w grach i innych spin-offach, bo w dobie jutuba mogę sobie narzekać, ze bestiality słyszałem w zbyt wielu filmikach fanbojów Ennia. Poza tym fakt, że był mniej wykorzystywany świadczy chyba tylko o samym filmie i utworze. Ocenianie tego w kontekście całości kompozycji do filmu jest o tyle bezsensowne, że tutaj należałoby chyba pochwalić montażystów i Quentina a nie Ennia, skoro nie napisał nic nowego - i idąc tym tropem, najlepiej umuzycznione filmy w historii kina to Amadeusz i Immortal Beloved, za które powinny się posypać oskary dla Mozarta i Beethovena.


Koper pisze:Nic, nie ma co strzępić języka (tj. paluchów na klawiaturze), nikt tu nikogo nie przekona, życzę dobrej zabawy przy kolejnych odsłuchach/seansach TFA a ja lecę szukać muzycznych emocji w innych filmach. :)
Likewise
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2335 Post autor: Wojteł » pt lut 26, 2016 20:29 pm

Wawrzyniec pisze:
Wojtek pisze:Main Title chyba nie było kręcone z helikoptera, ale za to nie mam pewności co do End Credits :|
Tego też nie wiem. Choć muszę przyznać, że i po Main Titles mieliśmy jedno z dziwniejszych wejść statku w kadr w historii tej serii. Zupełnie jak penis w trakcie erekcji, albo pokazanie wielkiego środkowego palca.

No już się nie zesraj w tym hejterstwie :P Też mi się film nie podobał, ale nie widzę powodu dorabiać sobie debilnych interpretacji do każdej klatki filmu.
Wawrzyniec pisze:I wszystkie uwagi natury medycznej i politycznej, nie mają tutaj sensu, gdyż nikt nie kwestionuje TFA jeżeli chodzi o płytę, ale jeżeli chodzi o oddziaływanie w filmie, gdzie jednak wiele osób przyznało, że to najsłabiej wybrzmiewający w obrazie score z serii.
Równie wiele osób twierdzi, że muzyka była świetna no i co zrobisz? Nie prowadziłem statystyk, żeby sprawdzić, których głosów jest więcej.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13714
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2336 Post autor: Kaonashi » sob lut 27, 2016 18:05 pm

Wojtek pisze: Zarówno the Thing jak i tematy z SW były wydane na płycie, dlatego po prostu uważam Twój argument za kiepski. Gdyby Bestiality faktycznie przeleżało 3 dekady w szufladzie na papierze i ta muzyka byłaby nagrana i dostosowana do potrzeb filmu, to jeszcze bym rozumiał zasadność argumentów. Ale ten utwór został wykorzystany w niezmienionej formie, dostępnej w obiegu od X lat i to on był jednym z najmocniejszych elementów filmu.
Wojtas, ogarnij w końcu temat. Kawałki napisane pod Thinga - a wykorzystane w the Hateful Eight - nie zostały użyte u Carpentera. Tym samym nie ma dla mnie różnicy pomiędzy tym, czy kawałek przeleżał 30 lat na papierze, czy został te 30 lat temu nagrany. Tak naprawdę nigdy nei wiemy, czy dany kompozytor nie wyciągnął jakiegoś swojego kawałka z szuflady. W tym przypadku sprawa jest jasna, ale ja nie widzę w tym żadnych problemów, właśnie z powodu takiego, że to pierwszy raz, gdy takowa muzyka znalazła się w filmie. I Wawrzek ma pełną rację, muzy w hateful jakoś dużo nei było, ale szary zjadacz popcornu popuszczał na titlesach, i w paru innych fragmentach. Co do SW7, z całym moim szacunkiem dla serii SW i Johna, tego już zdecydowanie nie można powiedziec.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2337 Post autor: Marek Łach » sob lut 27, 2016 18:21 pm

Nie chcę wdawać się w dyskusję nad wyższością jednego scoru nad drugim (mam jednoznaczny pogląd w tej kwestii), ale nie mogę się zgodzić z tezą Kaonashiego, że wykorzystanie muzyki sprzed 30 lat nie ma znaczenia. Ma znaczenie, tak samo jak miało znaczenie gdy Santaolalla wykorzystywał Iguazu (i dostawał za to niesłusznego Oscara), gdy Greenwood wykorzystywał Superhet Popcorn Receiver (i został zdyskwalifikowany z wyścigu Oscarowego). The Thing zostało nagrane, oficjalnie wydane i nie jest muzyką oryginalnie napisaną do filmu Tarantino. Tak samo byłoby gdyby te kawałki pochodziły z niefilmowych albumów (jak u dwóch panów wspomnianych wyżej), bo w sumie OST z The Thing w tej części to taki concept album.

Oczywiście można debatować, czy procentowo te nieoryginalne utwory powinny przeważyć w decyzjach Akademii (czasem nieoryginalne jest 2% ścieżki, które jest kluczowe, a czasem 50%, które nie ma większej roli), ale fakt pozostaje faktem: Akademia nie pierwszy już raz sama chyba nie rozumie reguł, które zwykła stosować, i dobiera je jak jej w danym sezonie pasuje.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13714
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2338 Post autor: Kaonashi » sob lut 27, 2016 18:26 pm

Też bym wolał całkowicie oryginalną pracę. Ale nie ma co drzeć kotów o to. Krótko - Po pierwsze, kawałki z Thinga nie były pisane pod obraz, Morricone przygotował po prostu kilka różnych idei, (odsyłam do mojej recki The Thing na muzykafilmowa.pl), napisał co mu tam przyszło do głowy, bo nie wiedział czego potrzebuje od niego Carpenter. Dwa - to tylko część score'u jest z Thinga. Trzy, największe wrażenie i tak robi nowy materiał.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34973
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2339 Post autor: Wawrzyniec » sob lut 27, 2016 20:42 pm

Marek jak zawsze mądrze pisze, ale jednak tak obiektywnie patrząc to i TFA nie jest wszak pracą, która nie sięga po już wcześniejszy materiał. I o czym już wspomnieliśmy jedne z jaśniejszych scen, gdzie muzyka jest najlepiej wyeksploatowana, to finał, który wiadomo, że już kiedyś w innych filmach tej serii słyszeliśmy.

Czyli tak jak pisałem, gdzie dwóch się bije, tam Burwell korzysta ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#2340 Post autor: Wojteł » sob lut 27, 2016 20:52 pm

Dla mnie najbardziej muza błyszczała w scenie odsieczy Ruchu Oporu.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ