Adam oczywiście wie lepiej co słucham.Adam pisze:no fajnie Wawrzyniec, ale po co słuchać badziewnie wydanej sesji nagraniowej, zamiast poczekać na ładnie ułożoną płytę z konkretną muzą i mniejszą jej ilością?
hp_gof i Templar się zachwycają, więc muszę jednak jeszcze więcej szans dać tej muzyce. Może nie byłem w odpowiednim nastroju.
@Marek, jeżeli źle oceniłem Twoje oceny to najmocniej przepraszam. Akurat według mnie "Benjamin Button" choć do filmu amerykańskiego przesączony jest europejskim stylem. "Harry Potter", "Argo", czy "Ides of March" czy jak teraz "Rise of the Guardians" to już moim zdaniem amerykańskie podejście. Tak ja to oceniam i nie zmuszam, aby ktoś się ze mną zgadzał.