JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

[Wawrzyniec]

specjalnie dla Wawrzyńca

Akurat nie dla mnie, gdyż spoilerujesz.

[Marek Łach]

I feel that John has made a special gift to me of this
music, which was inspired not only by my film
but also by many of the picturesque settings of
the poet William Wordsworth, whose vivid
descriptions of the British landscape inspired much
of what you are going to hear.

Odrzucając cały wazeliniarski crap Spielberga, wpatruję się w ten fragment i coraz mocniej zaczynam wierzyć, że Konik to może być TEN score, który przewartościuje tegoroczny top. Tintin będzie fajny, ale War Horse ma potencjał na dużo więcej - tak jak się spodziewałem od początku.

[muaddib_dw]

Tak ten soundtrack to będzie przysłowiowy gwóźdź programu tegorocznych produkcji.

[Wojteł]

. When I
first heard John’s sketches of the four central
themes for War Horse,

Huuuuraaaaaa!! wreszcie skończy się pieprzenie, że Williams się zestarzał i pisze maks 2 tematy do filmu

[Koper]

może pozostałe 2 przepisze ze starych prac?

[Wojteł]

Przeca to nie Horner

[Koper]

Ale 80 lat ma przeca prawie

[Wojteł]

A Morricone 85, i co?

[Adam]

Enjo jak kazdy ma ghostów i to od 30 lat.

[DanielosVK]

Jakich niby?

[Adam]

ano ma tylko o tym się nie mówi bo to taka persona non grata filmówki jak Williams i nikt oficjalnie złego nic nie powie.

[DanielosVK]

-Jakich niby?
-Ano ma.

Aha.

[Wojteł]

ano ma tylko o tym się nie mówi bo to taka persona non grata filmówki jak Williams i nikt oficjalnie złego nic nie powie.

A co ty dupisz

[Templar]

-Jakich niby?
-Ano ma.

Aha.

Ano Ma, a właściwie Antonio Ma - nie słyszałeś o nim?

[Wojteł]

Jakiś krewny Yo-Yo Ma?