Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

[Wawrzyniec]

Ale akurat "Minority Report" nie jest score megakultowym.

[Turek]

Nie powiem tak jak ty że Total Recall to muzyka słaba bo tak nie jest

[bladerunner22]

Nie powiem tak jak ty że Total Recall to muzyka słaba bo tak nie jest

dla mnie słaba , dla mnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee mać esteś taki tępy ? nie dotarła do Ciebie dyskusja, którą kiedyś prowadziliśmy na forum wszyscy ?

a i jeszcze jedno dla mnie już większym megakultem i posiadającym zbitą strukturalnie akcję w tym gatunku S-F, którą da się słuchać ma choćby Kapitan Ameryka Silvestra, no ale ja w ogóle należę do tej grupy docelowej ludzi twierdzących, że Silvestr piszę genialną muzykę akcji.

W ogóle ocenianie scorów jest rzeczą przepierdoloną w gruncie rzeczy . Porównajmy tak przeciętne A-Team Alana i Peacemakera Hansa . W filmie ładniej prezentuje się muzyka Hansa ok, płytowo też, ale jakby wziąść pod uwagę tylko i wyłącznie '' Flying a Tank'' z A-Team to ten jeden track na dobrą sprawę bije całą karierę akcyjną Hansa , HGW , Brajanka , Djawadiego i reszty paziów z RCP z Powellem na czele . Wiadomo Alan to nie Desplat, czy John Williams , ale kurde facet mimo iż woli pić wino niż pisać muzykę, to nadal potraf, a Kapitan jest tego najlepszym dowodem.

[kiedyśgrześ]

Ale akurat "Minority Report" nie jest score megakultowym.

10 numer jest megakultowy (chyba) ten w którym Tom biega, lata i w ogóle Cała płyta natomiast jest żałosna, eklektyczna, niespójna, bezsensu To już nawet Wojna Światów ma przy tym jakiś pomysł i konstrukcję dając jakiś tam experience słuchaczowi

[Wawrzyniec]

Oczywiście, że "Minority Report" ma genialne fragmenty, wszak to Williams. Ale megakultowym, ja WIELKI FANBOY Williamsa bym tego score'u nie nazwał. Więc, akurat jak ktoś twierdzi, że ten score go nie rajcuje to dla mnie nie jest jeszcze heretykiem. Co innego, gdyby ktoś coś podobnego powiedział o "A.I. Artificial Inteligence" - gdyż to megakultowygeniusz.

A co do "Total Recall" to jest to jeden z moich ulubionych Goldsmithów (posiadam nawet oryginalne wydanie Deluxe). I piszę to choć sam daleki jestem od uniesień i zwiększonej pracy serca, kiedy słyszę nazwisko Goldsmith.

[bladerunner22]

Oczywiście, że "Minority Report" ma genialne fragmenty, wszak to Williams. Ale megakultowym, ja WIELKI FANBOY Williamsa bym tego score'u nie nazwał. Więc, akurat jak ktoś twierdzi, że ten score go nie rajcuje to dla mnie nie jest jeszcze heretykiem. Co innego, gdyby ktoś coś podobnego powiedział o "A.I. Artificial Inteligence" - gdyż to megakultowygeniusz.

.

Ty, a wiesz, że ja chyba wolę Minority Report od A. I . Bo nie przepadam za A.I w sumie.

[kiedyśgrześ]

A co do "Total Recall" to jest to jeden z moich ulubionych Goldsmithów (posiadam nawet oryginalne wydanie Deluxe). I piszę to choć sam daleki jestem od uniesień i zwiększonej pracy serca, kiedy słyszę nazwisko Goldsmith.

http://www.youtube.com/watch?v=SJVPD5vrlrU

[Mystery]

Ale akurat "Minority Report" nie jest score megakultowym.

"Minority Report" megakultem nie jest, ale "Anderton's Great Escape" już tak

Doceniam maestrię tego scoru i dlatego ocena jest tak wysoka.
A że nie przepadam tego słuchać to inna sprawa.

Pierdolenie o Chopinie i tyle.

Z "Total Recall" jest jak z FC Barcelona, można ich nie lubić, ale docenić ich kunszt i klasę wręcz wypada, choć nie każdego zawistnego fana na to stać

[bladerunner22]

no ale przecież Total Recall to nawet w filmie szału nie robiło

[Mystery]

no ale przecież Total Recall to nawet w filmie szału nie robiło

Przecież, pisałeś, że nie pamiętasz już tego filmu

[DanielosVK]

Kolejny dowód, że bladu to tylko zwykły troll. Ignorować.

[lis23]

10 numer jest megakultowy (chyba) ten w którym Tom biega, lata i w ogóle Cała płyta natomiast jest żałosna, eklektyczna, niespójna, bezsensu To już nawet Wojna Światów ma przy tym jakiś pomysł i konstrukcję dając jakiś tam experience słuchaczowi [/quote]

Akurat dla mnie najlepszy jest utwór 10 ( A New Beginning ) ale 10 też jest ok, w sumie praca ciekawa lecz nie megakultowa, czy lepsza, gorsza od " Wojny Światów "? - inna, tam nie ma praktycznie motywu przewodniego ale jest b. dobra akcja, tutaj mamy takie bardzo nostalgiczne tematy, które b. mi przypadły do gustu.

[Marek Łach]

Minority Report klasa, świetny, oryginalny pomysł na score, mega klimat. A że lekko się nie słucha to inna sprawa. Mimo wszystko też zapytam, po co go wspominać w temacie o megakultach?

[lis23]

Minority Report klasa, świetny, oryginalny pomysł na score, mega klimat. A że lekko się nie słucha to inna sprawa

O ile dobrze pamiętam to przy okazji tej pracy po raz pierwszy spotkałem się z pojęciem muzyki atonalnej

[Paweł Stroiński]

Minority Report dysonuje i to bardzo mocno, ale nigdy nie powiedziałbym, że to jest muzyka atonalna!

War of the Worlds tak, ale Minority Report?