Po co cztery godziny?, wystarczyło by z 15 minut, mógł tylko zasugerować, że i tam dotarła wojna, ale nie, Jackson zrobił to tak, że wojna do Shire dotrze tylko wtedy, gdy Frodo zawiedzie ...Wojtek pisze:
Mogliby przeznaczyć kolejne 4 godziny na pokazywanie zbuntowanych hobbitów, zgniłych marchewek i nieurodzajnego zbioru kapusty, ale po co? To tak jakby po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci pokazywać skutki wojny dla Tatooine czy innego zadupia.
No proszę Cię... Gothmog ma przynajmniej jakiś charakter i jak widać chociażby z Twojej wypowiedzi, wzbudza uczucia w widzu. A Azoga jest nijaki, nudny i nie wzbudza w nas żadnych uczuc. Już więcej emocji widz by odczuwał, gdyby przeciwnikiem krasnoludów uczynić kieszonkowca, parówkowego skrytożercę albo maniakalnego podglądacza hobbitów.
Może i Azog jest nijaki ale przynajmniej mogę na niego patrzeć, w przeciwieństwie do pszczelej mordy
