THOMAS NEWMAN - James Bond: SPECTRE (2015)

[Agent]

Generalnie zbyt slaba jakosc zeby konkretnie cos powiedziec.
Jednak pierwsza polowa ma ciekawe momenty, ktore sa skutecznie niszczone przez nieumiejetne i nieklimatyczne uzycie elektroniki (co psuje napiecie w kilku miejscach). Chór też za bardzo mi tutaj nie pasuje, nie w stylu Bonda.
Co do powtorzenia motywu z Grand Bazaar ze Skyfall - szkoda, ze Newman nie mogl wymyslic czegos nowego, bo to ewidentnie temptrack. Boje sie o gunbarrel, o ile bedzie, no i o motyw przewodni z piosenki, czy w ogole uslyszymy w scorze. Na obrone tego motywu moge powiedziec, ze ja na dzien dzisiejszy traktuje ten motyw ze Skyfall jak cos na ksztalt 007 theme Barry`ego (zobaczymy czy w na plycie sie ta teoria obroni).

[Adam]

Nie bluźnij To tylko pisanie stricte pod klatkę, uderzenie orkiestry w momencie tłuczenia szyby, uderzaenia kołami o kafelki dachu, itd.. Nic ciekawego nie było w tym traku poza początkowąetniką - którą tu wycięli bo wkleili drugą część pościgu z Istambułu.. Barry robił Bondy przez 25 lat, Arnold przez 10 i jakoś nigdy nie powtórzyli tracka (zmiana aranżu 007 Theme na przestrzeni lat pomijam). A chyba też "montowano pod nich" tak? Więć po co te tłumaczenia że ktoś montował pod stary kawałek? Takie rzeczy się robi na etapie temptracka czy Wy tego nie ogarniacie?!

[Agent]

Adam, stary, to jest Newman...czego sie mozna bylo po nim spodziewać....skoro pepelnil bardzo srednie Skyfall.....
Muzyka akcji tam strasznie kulała, więc niczego szczególnego po Spectre się nie spodziewałem i teraz po przesłuchaniu tego tracka tylko się w tym utwierdzam.
No ale to muzyka do nowego Bonda więc będę szukał jakiś dobrych stron gdzie się da....o ile mu się uda....
W tym lirycznym tracku również są odniesienia do Skyfallowej liryki Sevrine....
Mam nieodparte wrażenie, że powiewu świeżości w Spectre nie uświadczę i będzie to typowa powtórka z rozrywki, kompozytora, nie mającego pomysłu na film o 007.....

[Adam]

Nie o to chodzi! PRzeklejanie głównego utworu akcji z innegofilmu jest po prostu czymś mega słabym. Skyfall było spoko i dawało powiew jakiejs swieżości. A tu co mamy? Przeklejanie utworu akcji ze sceny pościgu motocyklowego bo zdezelowanych dachach kamienic, do kompletnie innej sceny akcji w innym filmie.. Come on..

[Agent]

Spokojnie, to na razie tylko dwa tracki i takie szybkie mysli na ich temat.
Poczekajmy na calosc. Wtedy sie kompletnie oceni i wyda werdykt.
Na razie jest tak jak sie spodziewalem, mocno srednio.

[Adam]

ale ja nie oceniam całego scoru! tylko sytuację która jest faktem - wklejenie utworu z poprzdniego filmu i danie go na album (jakby nie dali na album a było by tak w filmie to bym się śłowem nie odezwał bo tak czasem się zostawia temtrack - CHOĆ w Bondach to się nigdy nie zdażyło jak wiemy bo powtórki nie było).

[Ghostek]

Woooooow jakie chórki

[Agent]

ale ja nie oceniam całego scoru! tylko sytuację która jest faktem - wklejenie utworu z poprzdniego filmu i danie go na album (jakby nie dali na album a było by tak w filmie to bym się śłowem nie odezwał bo tak czasem się zostawia temtrack - CHOĆ w Bondach to się nigdy nie zdażyło jak wiemy bo powtórki nie było).

No tutaj bym sie klocil - za czasow Barry`ego w 5 Bondzie - You Only Live Twice z Connery - akcja z little nelly (James Bond theme przeklejony z Dr No, ten sam utwor, bez zmienionej aranzacji), do tego w Bondach z Connerym Barry`ego 007 theme (choc w roznych aranzacjach), no i u Arnolda z okazji 40lecia w Die Another Day pod koniec motyw z You Only Live Twice delikatnie zmieniony pod koniec (fakt ze tylko 5 sekund ale zawsze ).
No ale generalnie w Bondach nie stosuje sie czegos takiego, ze przekleja sie utwor (lub czesc) z innej czesci i wkleja do nowej bez zmienionej aranzacji (wyjatek to You Only Live Twice, no i koncowka Skyfall - temat JB theme Arnolda z Casino Royale...).

[Adam]

nie możesz mówić o sytuacji z wulkanu w YOLT gdzie dano temat Bonda, bo tak to by się trzeba było czepiać że star warsy zawsze się tak samo zaczynają

[Paweł Stroiński]

ale co mnie to obchodzi jak przecież wklejony jest Grand Bazaar ewidentnie? Nie przystoi po prostu.. Takie zagrywki to ja rozumiem na temptracku, a tu po prostu zostawili temptrack i nagle Ci się samplowany chór podoba? Ciekawe jak pół RCP tak robi i nikt tego nie zauważa że fajne..

Skąd wiesz, że jest samplowany?

[Adam]

bo to bardzo dobry kompozytor i nie wierzę że mając żywy chór by coś tak banalnego zrobił? No chyba że Ty tak twierdzisz to ok

takie ładne stwierdzenie jest na taką muzę - wyjątkowo często i chętnie stosowane dla pomniejszych kompozytorów, a którego nie uzywa się nagle przy lepszym nazwisku : "GENERIC". Jaki będzie cały score na płycie (ok 65 min) a jaki w filmie (ponad 100 min) zobaczymy. Tak czy siak na płycie wklejenie utworu z innego filmu jest czymś słabym i ocena będzie niższa. Po prostu. Tak się nie robi w takim kinie bo to nie montażownia Mendesa i temptrack, tylko finalny produkt PO temtracku.

[Paweł Stroiński]

Adam, jeśli spojrzymy na Bondy całkiem obiektywnie, to jest to wciąż po prostu kino akcji. Jeśli sądzisz, że w kinie akcji potrzebne są partie chóralne pokroju Ben Hura czy nawet Kingdom of Heaven, to chyba przeceniasz kino akcji, nawet stylowe i klasowe.

Czego byś chciał na chór w Bondach? Requiem Mozarta?

Wklejanie wcześniejszych tematów i fragmentów akcji w sequelach robionych przez tego samego kompozytora to też jest norma. To, że w Bondach czegoś takiego wcześniej nie było (choć musiałbym na poważnie sprawdzić), to jedna rzecz. Ale fakt, że Newman dostał to w temp-tracku, przemyślał (lub przedyskutował) sprawę i stwierdził, że ten materiał (który jest tu PRZEARANŻOWANY, czego nie chcesz dostrzec) będzie pasował w tej scenie, to czemu nie? Na szczęście to jego własna muza, więc chyba nikt nie wie lepiej niż on, dlaczego to przerobił do nowego filmu. Sceny, jakby co, też jeszcze nie znasz. Kiedy Brian prawie przepisał do Modern Warfare 3 materiał z Eagle Eye (swoją drogą to jeden z highlightów MW3), to jakoś ci to nie przeszkadzało.

Mimo wszystko, dobrze by było, byśmy nie mieli podwójnych standardów, bo to Bond. To przede wszystkim kino akcji (nawet bardziej niż szpiegowskie, bo filmów stricte szpiegowskich w tej serii było sztuk słownie jeden i były to Pozdrowienia z Moskwy), które oczywiście ma swą tradycję i klasę, ale przede wszystkim pozostaje kinem akcji, które nie rozwiązuje problemów egzystencjalnych pracowników MI6.

[Adam]

nie chodzi o to czy Bond czy nie. Chodzi o fakt kina. Scory z gier tu bezpodstawnie przywołujesz bo to zupełnie inna bajka i półka, zarówno twórcza jak i kompozytora. w Bondzie nie było żadnego powtórzenia czy zmiany aranżu DUŻEJ części utworu z jakiegoś poprzedniego filmu, za wyjątkiem tematu James Bond Theme i 007. a muzę z Bondów z całym szacunkiem znam lepiej niż Ty całego Zimmera i polonistykę podaj mi gdzie np Zimmer wstawił pół starego utworu nie będącego tematem przewodnim bohatera czy serii ddo jakiegoś kolejnego filmu. wątpię żeby coś takiego było, a nawet jesli to nie było to tak duże kino i tytuł jak ten tu.

[Adam]

takie coś do poczytania dla Pawła

A powerful and lavish musical score has always been among the most important ingredients of the James Bond films. For the second time, composer Thomas Newman had been tasked with delivering a gripping musical score for ‘SPECTRE’ from which the first world exclusive extract was played on UK radio station Classic FM this morning. Following the broadcast, two clips have been made available online.

Hearing the live radio broadcast of the first piece of ‘SPECTRE’ music, it must sadly be noted that Thomas Newman has resorted to re-using the exact same cues from the Motorcycle Bazaar Chase in Istanbul he had composed for the previous Bond film ‘SKYFALL’. This raises the question whether the ‘SPECTRE’ score will recycle more elements from the previous Bond outing and thereby offer little innovation or improvement. On top of that, there doesn´t seem to be much of a melody and parts of the music are reminiscent of the track “The Palio” from ‘QUANTUM OF SOLACE’ (2008), composed by Bond alumni David Arnold. So, Classic FM host John Suchet wasn´t wrong in saying Newman’s score “cleverly incorporated hints of previous Bond films”. Suchet also described the soundtrack as “bold and big” which is certainly true in terms of re-using music that has already been heard in some form instead of delivering new and exciting material.

The next extract, scoring the encounter between Bond and Lucia Sciarra (played by Monica Bellucci) feels a bit more bondian while still retaining a generic touch. It also bears a strong resemblance to “Peaceful Fountains of Desire” from the soundtrack of ‘DIE ANOTHER DAY’ (2002), again composed by David Arnold.

[Agent]

Z całym szacunkiem i sympatią do Thomasa Newmana, jeśli takie rzeczy dzieją się na scorze (którego już dwa utwory można określić jako "generic"), to świadczy to o braku pomysłów na score, żeby nie powiedzieć, braku szacunku dla fanów serii. Szkoda.
Słuchając muzyki Barry`ego czy Arnolda do Bondów zawsze się czuło, że to muzyka do Bonda a nie zwykłego kina akcji. Skyfall ledwo się pod tym względem obronił. Mam nadzieje, że Spectre też miło mnie zaskoczy.
Mimo wszystko z pełną oceną wstrzymuje się do przesłuchania całego score`u, co pewnie nastąpi w przeciągu kilku dni.