JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#181 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 20:52 pm

Adam pisze: ta płyta miała w 2/3 portali na świecie oceny po 3,5/5 lub 4 w porywach).
Nie interesują mnie opinie portali lecz to co słyszę a uwierz mi słuch mam dobry.

I nie raz przejechałem się na opiniach ludzi także z tego portalu, i jakie było moje zaskoczenie gdy sięgnąłem potem po tą czy tamtą płytę i nie o Williamsa płyty mi chodzi gwoli ścisłości.
Ostatnio zmieniony śr paź 19, 2011 20:54 pm przez muaddib_dw, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60038
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#182 Post autor: Adam » śr paź 19, 2011 20:53 pm

widzę :mrgreen: wszystkie williamsy na maksa i czaszka niepokonana od 2008 - super. masz prawo, tylko nie pisz takich rzeczy bo pozostali mają jeszcze rozum a dajesz im przez to kupę śmiechu :)
Ostatnio zmieniony śr paź 19, 2011 20:58 pm przez Adam, łącznie zmieniany 2 razy.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#183 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 20:57 pm

Pozostali czyli Danielos :lol: - Panie Adamie Pan się nie boi bowiem cały portal za Panem stoi :lol:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34974
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#184 Post autor: Wawrzyniec » śr paź 19, 2011 21:01 pm

muaddib_dw pisze:Tia a Elvis żyje w Illinois :lol:
Coś może w tym być, skoro Rosjanie odkryli, że Yeti istnieje :P

A w ogóle to co się dzieje z Adamem, że sam zaprzecza swoim światłym słowom: "Liczy się tylko Williams, reszta jest milczeniem". :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#185 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 21:03 pm

Czekaj czy to się czasem nie nazywa hipokryzja :?: :lol:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60038
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#186 Post autor: Adam » śr paź 19, 2011 21:04 pm

nie, to się nazywa tekst ot tak dla zjeby :roll: jak posłucham całej płyty to zweryfikuję czy był prawdziwy.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#187 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 21:08 pm

Oj tam, oj tam Adam przecież najważniejsze aby był fun a tego mi tutaj nie brakuje :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60038
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#188 Post autor: Adam » śr paź 19, 2011 21:11 pm

a kto tu sie napina o mój ironiczny tekścik o wielkości williamsa? :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14364
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#189 Post autor: lis23 » śr paź 19, 2011 21:12 pm

Adam pisze: może... nie słuchałem celowo żadnych klipów poza tymi pierwszymi które wyskoczyły, więc się nie wypowiadam, ale po jednym z akapitów Marasa widzę ciekawy zalążek na dyskusję na przyszłość i tłumaczenia za nazwisko - no bo jak to teraz jest że nikt nie pisze długich tematów bo oczywiście nie umie, aaaaale jak Williams już takowych nie pisze, to nie dlatego że mu się nie chce, tylko że producenci i realia współczesnego kina mu tego zabraniają i jest on biedny pokrzywdzony. No bo młodym i rcp producenci i realia oczywiście na głowę nie wchodzą, tylko Williamsowi ;-) Ale to dyskusja na później. Shall see. Ale jak już mówiłem parę razy sądzę że Tintin będzie o niebo lepszym scorem niż Konik.
Muszę powiedzieć że na początku po wysłuchaniu fragmentów byłem troszkę zawiedziony,rozczarowany ... ale teraz po przesłuchaniu kilku całych utworów jestem już spokojny i chyba rozumiem konwencję przyjętą przez Williamsa
na początku oczekiwałem tematu,który zmiażdży innych i mocnej muzyki akcji z elementami muzyki arabskiej? ( nie wiem,czemu mi się to tak skojarzyło ;) ) ale teraz widzę że wyraźnie była tu inna koncepcja,inny zamysł na całość,coś mniej bombastycznego,mniej przebojowego - co nie znaczy że gorszego bo już po tych kilku utworach w całości / których słuchałem już trzy razy :P / słychać,że jest tu kilka mini temacików,choć nie ma jednego,wybijającego się ale za to jest to muzyka bardzo różnorodna,jest sporo akcji,jest muzyka jakby przesiąknięta Francją,sporo jazzu,nawet parta operowa? - słowem,jest różnorodnie
myślę też,że na pewno Williams nie uraczy nas dwoma takimi samymi partyturami i że " War Horse " będzie już zupełnie inną pracą,stawiającą na silny temat przewodni ( co już słychać po zwiastunie ),więc nie mamy się co martwić o formę Williamsa - zwłaszcza że wielu młodym daleko,oj daleko do takiej formy jaką prezentuje Williams tuż przed osiemdziesiątką.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#190 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 21:15 pm

Adam pisze:a kto tu sie napina o mój ironiczny tekścik o wielkości williamsa? :D
Już na tyle znasz forumowiczów, że powinieneś wiedzieć kto :wink:

A to, że Williams jest Bogiem a potem jest reszta to nie powinno dzielić tylko jednoczyć, tak po po prostu było jest i będzie, jak to że ziemia krąży wokół słońca :wink:

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#191 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 21:20 pm

lis23 pisze: Muszę powiedzieć że na początku po wysłuchaniu fragmentów byłem troszkę zawiedziony,rozczarowany ... ale teraz po przesłuchaniu kilku całych utworów jestem już spokojny i chyba rozumiem konwencję przyjętą przez Williamsa
na początku oczekiwałem tematu,który zmiażdży innych i mocnej muzyki akcji z elementami muzyki arabskiej? ( nie wiem,czemu mi się to tak skojarzyło ;) ) ale teraz widzę że wyraźnie była tu inna koncepcja,inny zamysł na całość,coś mniej bombastycznego,mniej przebojowego - co nie znaczy że gorszego bo już po tych kilku utworach w całości / których słuchałem już trzy razy :P / słychać,że jest tu kilka mini temacików,choć nie ma jednego,wybijającego się ale za to jest to muzyka bardzo różnorodna,jest sporo akcji,jest muzyka jakby przesiąknięta Francją,sporo jazzu,nawet parta operowa? - słowem,jest różnorodnie
myślę też,że na pewno Williams nie uraczy nas dwoma takimi samymi partyturami i że " War Horse " będzie już zupełnie inną pracą,stawiającą na silny temat przewodni ( co już słychać po zwiastunie ),więc nie mamy się co martwić o formę Williamsa - zwłaszcza że wielu młodym daleko,oj daleko do takiej formy jaką prezentuje Williams tuż przed osiemdziesiątką.
Dokładnie Williams - dziadek z mocą.
To co zawiera te kilka kawałków mogło by spokojnie posłużyć innym do zilustrowania kilku filmów. I za to cenię Williamsa najbardziej, że nie jest pazerny i często pozwala sobie na rozrzutność.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#192 Post autor: Althazan » śr paź 19, 2011 21:37 pm

muaddib_dw pisze:Williams może jest i dziadek, ale to dziadek z mocą jakiej nie mają inni :!: :!: :!:
Można by powiedzieć, że to jest dziadek z jajami... :mrgreen:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#193 Post autor: DanielosVK » śr paź 19, 2011 22:00 pm

Pierdolenie :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#194 Post autor: muaddib_dw » śr paź 19, 2011 22:28 pm

Althazan pisze:
muaddib_dw pisze:Williams może jest i dziadek, ale to dziadek z mocą jakiej nie mają inni :!: :!: :!:
Można by powiedzieć, że to jest dziadek z jajami... :mrgreen:
O, Tomek dobrze to ujął :D

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#195 Post autor: DanielosVK » śr paź 19, 2011 22:33 pm

Dziwne, gdyby nie miał jaj ;)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ