Howard Shore - Hobbit

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore - Hobbit

#1681 Post autor: Wojteł » czw sty 03, 2013 21:04 pm

Templar pisze:Akurat walka olbrzymów i sceny u goblinów były rewelacyjne, król goblinów świetnie zrobiony, podobały mi się bardzo zdjęcia jak zaczęli później uciekać, wyglądało to jak gra komputerowa, ale świetne to było :D

ło Jezu, a dla mnie walka olbrzymów była za głośna, za długa i zdecydowanie za nudna (IMO cała scena zbędna, bo nie ma w niej nic ciekawego, ino hałas i czekałem kiedy wreszcie przeskoczą do następnej sceny). Wygląda jak takie Transformers 10 000 BC, zresztą chyba celowo je wcisnęli, żeby nawiązać do roli Hugo Weavinga w serii tuch jakże genialnych filmów :P Król Goblinów totalnie mnie rozczarował, jakiś groteskowy grubas, wyjątkowo wygadany i elokwentny jak na tę rasę, a do tego ten debilny tekst do Gandalfa, jak już dostał dwa hity. Ta ucieczka była nawet fajna, ale ten spadający most na skałach dziwnie przypominający Skrzynię Umarlaka i Jacka Sparrowa w analogicznej sytuacji.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1682 Post autor: Adam » czw sty 03, 2013 21:25 pm

a ja wierzę jednak że wersja rezyserska będzie lepsza i wyeliminują błedy - z LOTRami tak zrobili, więc tutaj też na to liczę. jak się nie uda, to cóż, łyknę przed seansem

Obrazek

i jakoś to pójdzie - może te +/- 30 minut dodanych scen, przy założeniu że cgi dalej będzie średniawe, coś zmienią :)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14462
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1683 Post autor: lis23 » czw sty 03, 2013 21:29 pm

Wojtek pisze:
ło Jezu, a dla mnie walka olbrzymów była za głośna, za długa i zdecydowanie za nudna (IMO cała scena zbędna, bo nie ma w niej nic ciekawego, ino hałas i czekałem kiedy wreszcie przeskoczą do następnej sceny). Wygląda jak takie Transformers 10 000 BC, zresztą chyba celowo je wcisnęli, żeby nawiązać do roli Hugo Weavinga w serii tuch jakże genialnych filmów :P Król Goblinów totalnie mnie rozczarował, jakiś groteskowy grubas, wyjątkowo wygadany i elokwentny jak na tę rasę, a do tego ten debilny tekst do Gandalfa, jak już dostał dwa hity. Ta ucieczka była nawet fajna, ale ten spadający most na skałach dziwnie przypominający Skrzynię Umarlaka i Jacka Sparrowa w analogicznej sytuacji.

Mi się tam ta scena nie kojarzyła z " Transformers ", bardziej z filmami Del Toro, np. " Hellboy i Złota Armia ".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14462
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1684 Post autor: lis23 » pt sty 04, 2013 01:37 am

Hmmm ... obejrzałem sobie całą jatkę w Mieście Goblinów i muszę przyznać, że w tym filmie dziwnie sprawuje się wszelki ruch, nie tylko kamery, także postaci - ale nie jest to wina speców od efektów specjalnych, tylko technologii za którą wziął się Jackson, myślę że to efekt uboczny tych 48 klatek, mimo że w owej wersji nie ma tego efektu to obraz cierpi na użyciu tej technologii.
Ogólnie, z tą kopią filmu jest chyba coś nie tak, bo gdy oglądam te same sceny z innego źródła ( choćby YT ) to owego efektu dziwnego ruchu postaci nie ma.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore - Hobbit

#1685 Post autor: Wojteł » pt sty 04, 2013 02:54 am

Heloł, to się zdecyduj, czy to jest wina kopii czy 48 fpsów :|
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1686 Post autor: Adam » pt sty 04, 2013 08:40 am

Lisu się gubi w zeznaniach - najpierw mówi że efekty super i geniusz, a jak parę osób wypisało kawa na ławę błędy, to zaczął nagle zauważać no że wiecie rozumiecie ale porażki nie ma :mrgreen:
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14462
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1687 Post autor: lis23 » pt sty 04, 2013 15:12 pm

Adam pisze:Lisu się gubi w zeznaniach - najpierw mówi że efekty super i geniusz, a jak parę osób wypisało kawa na ławę błędy, to zaczął nagle zauważać no że wiecie rozumiecie ale porażki nie ma :mrgreen:
Adamie, w kinie nie było takich problemów jak z tą kopią z netu, tutaj dziwny ruch nie dotyczy tylko scen akcji, np. Rivendell podczas obrad Białej Rady i bardzo dziwne, nienaturalne ruchy Gandalfa - to nie są efekty specjalne, to coś ze sposobem kręcenia filmu.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Dexter
Kserujący nuty
Posty: 275
Rejestracja: pn paź 24, 2011 15:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1688 Post autor: Dexter » pt sty 04, 2013 15:25 pm

Adam pisze:a ja wierzę jednak że wersja rezyserska będzie lepsza i wyeliminują błedy - z LOTRami tak zrobili, więc tutaj też na to liczę.
A jakie to niby błędy naprawiła reżyserska wersja Drużyny Pierścienia? :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1689 Post autor: Adam » pt sty 04, 2013 15:32 pm

takie że LOTRy w wersjach kinowych są imo żenujące i do tego ledwo się rozsiadałem w fotelu to się kończyły..
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Dexter
Kserujący nuty
Posty: 275
Rejestracja: pn paź 24, 2011 15:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1690 Post autor: Dexter » pt sty 04, 2013 15:37 pm

Adam pisze:takie że LOTRy w wersjach kinowych są imo żenujące i do tego ledwo się rozsiadałem w fotelu to się kończyły..
Ale co jest żenującego w kinówce FotR? Wersja reżyserska tylko ją delikatnie rozszerza o wątki poboczne. Co innego TTT i RotK.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1691 Post autor: Adam » pt sty 04, 2013 15:39 pm

rany, nie chce mi się tu wywodów robić - różnica jest taka sama jak między - np - T2 czy Aliensami w wersjach zwykłych a reżyserskich - inaczej mówiąc: kolosalna.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Dexter
Kserujący nuty
Posty: 275
Rejestracja: pn paź 24, 2011 15:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1692 Post autor: Dexter » pt sty 04, 2013 15:42 pm

Czyli Aliens i T2 to też żenujące filmy w wersji kinowej? Spoko... :D
Piszesz, że kinowe wersje LotRa miały błędy, więc po prostu mnie ciekawi, jakie to błędy miała kinowa Drużyna, skoro jest 'żenująca' ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14462
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1693 Post autor: lis23 » pt sty 04, 2013 15:43 pm

Nie ma żadnej kolosalnej różnicy, miany są kosmetyczne, poza dodanymi scenami w Lorien, które są znacznie wydłużone i dodane.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore - Hobbit

#1694 Post autor: Wojteł » pt sty 04, 2013 15:47 pm

IMO reżyserska wersja FOTR miała jedną kijową rzecz, którą Jackson powinien sobie darować - Pippin puszczający gazy po lembasach. Bo to bieda i żenua i nie pasuje do powagi filmów. Ale pomijając to, to jest w pytę.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60165
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1695 Post autor: Adam » pt sty 04, 2013 15:48 pm

LOTRy Extended Megakult.
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ