Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#166 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 24, 2012 12:50 pm

Mystery Man pisze:W ten weekend premierowo wystartowały 4 filmy i Dredd zaprezentował się z nich najsłabiej, zgarniając marne 6 mln. Resident Evil startował tydzień temu, ale z nim Dredd również przegrał. Na szczęście twórców film miał mały budżet i jeśli chodzi o cały świat klęski raczej być nie powinno.
Producenci jakiś czas temu zapowiadali, że jak film zarobi 50 mln to będą robić drugą część, toteż sami jakichś wielkich oczekiwań nie mieli.
Jednak co marketing to marketing. "Resident Evil" mimo masakrycznych recenzji jest już znaną marką. Ale sam Liongsgate trochę zawalił z kampanią promocyjną. Szczerze to po trailerach nie miałem jakoś ochoty na ten film. Ale dopiero te wszystkie pozytywne recenzje tak mnie zachęciły. Nie wiem czy teraz ten film zarobi ponad te 50 mln gdyż jednak amerykański rynek jest dość ważny i nie wiem czy reszta świata to odrobi. Jedyna szansa to jest właśnie poczta pantoflowa, podobna jak tutaj na forum. "Hej, słyszałem od kumpla, że podobno najnowszy Dredd jest świetny, chodźmy, sami się przekonajmy".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#167 Post autor: Adam » pn wrz 24, 2012 12:52 pm

a nikt nie zauważył że Dredd to nie jest ulubiony bohater amerykanów? baa nawet z nimi ma niewiele wspólnego? :)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#168 Post autor: Tomek » pn wrz 24, 2012 14:12 pm

Adam pisze:ano lol... Tomek z pewnością widział masakrycznie dużo bardzo krytycznych recek no bo przecież film został zmiażdżony przez krytykę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ja w odróżnieniu do Ciebie, najpierw powołuje się na swój gust (i intuicję), potem patrzę się na opinie znanych mi osób, potem na poważną krytykę, a dopiero potem na "krytykę" nerdów internetowych/samozwańczych blogerów czy jak ich tam zwał, którzy bezkrytycznie jarają się wszystkim nowym, co się pojawi i potrafią z gniota wypromować nowego "Avatara" chociażby. Moja intuicja, tak jak uwielbiam s-f, mówi mi po obejrzeniu zwiastunów, że to B-klasowe, biednie wyglądające i kompletnie nic nie wnoszące do gatunku filmidło, o którym zapomni się przy kolejnym tego typu potworku/remake'u.

Czekam tylko jak Wawrzek napisze, że stracił pieniądze i czas i ten film to jednak nie jest to czego oczekiwał i to nie są jednak jego gusta. Tyle razy już przerabialiśmy to z nim na tym forum :D
Obrazek

Templar

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#169 Post autor: Templar » pn wrz 24, 2012 14:18 pm

Sorry Tomek, ale jak można oceniać film po zwiastunach, to prawie jak Turek oceniający muzykę do Total Recall po 15-sekundowym fragmencie -.- Recenzji już jest od cholery i 80% to pozytywne recenzje, także wstrzymaj się z ocenianiem do obejrzenia filmu, a jeśli nie zamierzasz to po prostu olej ten temat.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#170 Post autor: Tomek » pn wrz 24, 2012 14:31 pm

Masz rację, olewam :) Ale tylko się zapytam: czy Turek nie miał racji? I nie musiał wcale czekać na pełen produkt a wystarczyły ledwie 15-sekundowe próbki ;-) Wystarczyły mu doświadczenie, obeznanie, intuicja, itp. rzeczy by już od razu wiedzieć, że to sztuczna, śmierdząca kupa, której nawet nie opłaca się ruszać - oczywiście bezkrytyczni fanboje wiedzieli co innego :) Odmeldowuję się z tego wątku.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#171 Post autor: Adam » pn wrz 24, 2012 14:37 pm

Tomek pisze:Wystarczyły mu doświadczenie, obeznanie, intuicja, itp. rzeczy by już od razu wiedzieć, że to sztuczna, śmierdząca kupa, której nawet nie opłaca się ruszać
to było zupełnie co innego, bo on stwierdził że to się nie umyje do wersji Dżerego. więc tutaj można było tak twierdzić. a przekrój ocen scoru HGW też jest rózny więc słowa o kupie są zbyteczne.

a jak Twoja intuicja i Twoim poważni znajomi pochwalają ocenianie filmu po trailerku (i to w sytuacji gdy dobre i bardzo dobre recenzje tego filmu szturmują media - i to bynajmniej nie forumowych nerdów, tylko najpoważniejszych pism i krytyków w usa i uk) - to pozdrów ich ode mnie :)
NO CD = NO SALE

Templar

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#172 Post autor: Templar » pn wrz 24, 2012 14:38 pm

No widzisz ja uważam, że nie miał racji, bo Total Recall to wcale jakaś mega kupa nie jest, trójkowa praca, w tym roku była cała masa gorszych, choćby Bourne JNH i Battleship Jablonsky'ego, a Total Recall to ten sam poziom co i np. Śnieżka JNH :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#173 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 24, 2012 14:56 pm

Tomek pisze:Moja intuicja, tak jak uwielbiam s-f, mówi mi po obejrzeniu zwiastunów, że to B-klasowe, biednie wyglądające i kompletnie nic nie wnoszące do gatunku filmidło, o którym zapomni się przy kolejnym tego typu potworku/remake'u.
Z jednym się zgadzam to jest B-klasowe kino. Zresztą takie miało być od samego początku. To nie jest jakiś wielki film s.f. a la "Blade Runner", czy "Ghost in the Shell", który porusza ważne kwestie i daje do myślenia. I właśnie w tych wielu pozytywnach recenzjach to jest podawane jako zaleta. "Dredd" się nie sili na bycie czymś większym niż nie jest. To akcyjniak z lekkim powiewem lat 80tych.

Ja nie wybieram się do kina z oczekiwaniami, że zobaczę film roku, genialne s.f. na miarę "Moon" czy "District 9". Na zewnątrz robi się szaro nieprzyjemnie, jesień się zbliża idę więc do kina dla rozrywki. Dobrej rozrywki. Nikt tutaj, ani w recenzjach nie napisał, że to arcydzieło. Tylko ponoć dobry film w swoim gatunku.

Tylko właśnie, pewnie wiele osób oceniło ten film po średnich trailerach i niezbyt dobrej kampanii promocyjnej i dlatego taki, a nie inny wynik w amerykańskim box office.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#174 Post autor: Adam » pn wrz 24, 2012 14:58 pm

i po tym, że ten bohater nigdy nie był przez amerykanów czczony czy popularny tam..
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#175 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 24, 2012 15:12 pm

I pewnie do dziś kojarzy się z filmem ze Stallonen.

Obrazek

Plus co warto dodać. Za zdjęcia do "Dredda" odpowiedzialny jest facet, który zrobił zdjęcia do "Slumdog Millionaire" i otrzymał za nie Oscara. I z tego co czytam od strony wizualnej film ma stać na bardzo wysokim poziomie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#176 Post autor: Adam » pn wrz 24, 2012 15:35 pm

judgement is coming 8)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#177 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 24, 2012 20:00 pm

#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#178 Post autor: Mefisto » pn wrz 24, 2012 20:03 pm

Templar pisze:Sorry Tomek, ale jak można oceniać film po zwiastunach, to prawie jak Turek oceniający muzykę do Total Recall po 15-sekundowym fragmencie -.- Recenzji już jest od cholery i 80% to pozytywne recenzje, także wstrzymaj się z ocenianiem do obejrzenia filmu, a jeśli nie zamierzasz to po prostu olej ten temat.
Ja mam wrażenie, że Tomek pisał bardziej o filmie, nie o muzyce. 8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#179 Post autor: Adam » pn wrz 24, 2012 20:04 pm

:mrgreen:
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10491
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#180 Post autor: Ghostek » pn wrz 24, 2012 21:16 pm

Ale Tomek ma rację jeżeli chodzi o to nakręcanie się przed filmem. Ja rozumiem, że można na coś czekać, ale sikanie w majty przed czymś co z zasady ma być tylko rozrywką kategorii B to lekka przesada IMO. :)
Obrazek

ODPOWIEDZ