Jednak co marketing to marketing. "Resident Evil" mimo masakrycznych recenzji jest już znaną marką. Ale sam Liongsgate trochę zawalił z kampanią promocyjną. Szczerze to po trailerach nie miałem jakoś ochoty na ten film. Ale dopiero te wszystkie pozytywne recenzje tak mnie zachęciły. Nie wiem czy teraz ten film zarobi ponad te 50 mln gdyż jednak amerykański rynek jest dość ważny i nie wiem czy reszta świata to odrobi. Jedyna szansa to jest właśnie poczta pantoflowa, podobna jak tutaj na forum. "Hej, słyszałem od kumpla, że podobno najnowszy Dredd jest świetny, chodźmy, sami się przekonajmy".Mystery Man pisze:W ten weekend premierowo wystartowały 4 filmy i Dredd zaprezentował się z nich najsłabiej, zgarniając marne 6 mln. Resident Evil startował tydzień temu, ale z nim Dredd również przegrał. Na szczęście twórców film miał mały budżet i jeśli chodzi o cały świat klęski raczej być nie powinno.
Producenci jakiś czas temu zapowiadali, że jak film zarobi 50 mln to będą robić drugą część, toteż sami jakichś wielkich oczekiwań nie mieli.
Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
a nikt nie zauważył że Dredd to nie jest ulubiony bohater amerykanów? baa nawet z nimi ma niewiele wspólnego? 

NO CD = NO SALE
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Ja w odróżnieniu do Ciebie, najpierw powołuje się na swój gust (i intuicję), potem patrzę się na opinie znanych mi osób, potem na poważną krytykę, a dopiero potem na "krytykę" nerdów internetowych/samozwańczych blogerów czy jak ich tam zwał, którzy bezkrytycznie jarają się wszystkim nowym, co się pojawi i potrafią z gniota wypromować nowego "Avatara" chociażby. Moja intuicja, tak jak uwielbiam s-f, mówi mi po obejrzeniu zwiastunów, że to B-klasowe, biednie wyglądające i kompletnie nic nie wnoszące do gatunku filmidło, o którym zapomni się przy kolejnym tego typu potworku/remake'u.Adam pisze:ano lol... Tomek z pewnością widział masakrycznie dużo bardzo krytycznych recek no bo przecież film został zmiażdżony przez krytykę![]()
![]()
Czekam tylko jak Wawrzek napisze, że stracił pieniądze i czas i ten film to jednak nie jest to czego oczekiwał i to nie są jednak jego gusta. Tyle razy już przerabialiśmy to z nim na tym forum


Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Sorry Tomek, ale jak można oceniać film po zwiastunach, to prawie jak Turek oceniający muzykę do Total Recall po 15-sekundowym fragmencie -.- Recenzji już jest od cholery i 80% to pozytywne recenzje, także wstrzymaj się z ocenianiem do obejrzenia filmu, a jeśli nie zamierzasz to po prostu olej ten temat.
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Masz rację, olewam
Ale tylko się zapytam: czy Turek nie miał racji? I nie musiał wcale czekać na pełen produkt a wystarczyły ledwie 15-sekundowe próbki
Wystarczyły mu doświadczenie, obeznanie, intuicja, itp. rzeczy by już od razu wiedzieć, że to sztuczna, śmierdząca kupa, której nawet nie opłaca się ruszać - oczywiście bezkrytyczni fanboje wiedzieli co innego
Odmeldowuję się z tego wątku.




Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
to było zupełnie co innego, bo on stwierdził że to się nie umyje do wersji Dżerego. więc tutaj można było tak twierdzić. a przekrój ocen scoru HGW też jest rózny więc słowa o kupie są zbyteczne.Tomek pisze:Wystarczyły mu doświadczenie, obeznanie, intuicja, itp. rzeczy by już od razu wiedzieć, że to sztuczna, śmierdząca kupa, której nawet nie opłaca się ruszać
a jak Twoja intuicja i Twoim poważni znajomi pochwalają ocenianie filmu po trailerku (i to w sytuacji gdy dobre i bardzo dobre recenzje tego filmu szturmują media - i to bynajmniej nie forumowych nerdów, tylko najpoważniejszych pism i krytyków w usa i uk) - to pozdrów ich ode mnie

NO CD = NO SALE
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
No widzisz ja uważam, że nie miał racji, bo Total Recall to wcale jakaś mega kupa nie jest, trójkowa praca, w tym roku była cała masa gorszych, choćby Bourne JNH i Battleship Jablonsky'ego, a Total Recall to ten sam poziom co i np. Śnieżka JNH 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Z jednym się zgadzam to jest B-klasowe kino. Zresztą takie miało być od samego początku. To nie jest jakiś wielki film s.f. a la "Blade Runner", czy "Ghost in the Shell", który porusza ważne kwestie i daje do myślenia. I właśnie w tych wielu pozytywnach recenzjach to jest podawane jako zaleta. "Dredd" się nie sili na bycie czymś większym niż nie jest. To akcyjniak z lekkim powiewem lat 80tych.Tomek pisze:Moja intuicja, tak jak uwielbiam s-f, mówi mi po obejrzeniu zwiastunów, że to B-klasowe, biednie wyglądające i kompletnie nic nie wnoszące do gatunku filmidło, o którym zapomni się przy kolejnym tego typu potworku/remake'u.
Ja nie wybieram się do kina z oczekiwaniami, że zobaczę film roku, genialne s.f. na miarę "Moon" czy "District 9". Na zewnątrz robi się szaro nieprzyjemnie, jesień się zbliża idę więc do kina dla rozrywki. Dobrej rozrywki. Nikt tutaj, ani w recenzjach nie napisał, że to arcydzieło. Tylko ponoć dobry film w swoim gatunku.
Tylko właśnie, pewnie wiele osób oceniło ten film po średnich trailerach i niezbyt dobrej kampanii promocyjnej i dlatego taki, a nie inny wynik w amerykańskim box office.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
i po tym, że ten bohater nigdy nie był przez amerykanów czczony czy popularny tam..
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
I pewnie do dziś kojarzy się z filmem ze Stallonen.

Plus co warto dodać. Za zdjęcia do "Dredda" odpowiedzialny jest facet, który zrobił zdjęcia do "Slumdog Millionaire" i otrzymał za nie Oscara. I z tego co czytam od strony wizualnej film ma stać na bardzo wysokim poziomie.

Plus co warto dodać. Za zdjęcia do "Dredda" odpowiedzialny jest facet, który zrobił zdjęcia do "Slumdog Millionaire" i otrzymał za nie Oscara. I z tego co czytam od strony wizualnej film ma stać na bardzo wysokim poziomie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Ja mam wrażenie, że Tomek pisał bardziej o filmie, nie o muzyce.Templar pisze:Sorry Tomek, ale jak można oceniać film po zwiastunach, to prawie jak Turek oceniający muzykę do Total Recall po 15-sekundowym fragmencie -.- Recenzji już jest od cholery i 80% to pozytywne recenzje, także wstrzymaj się z ocenianiem do obejrzenia filmu, a jeśli nie zamierzasz to po prostu olej ten temat.

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10491
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Ale Tomek ma rację jeżeli chodzi o to nakręcanie się przed filmem. Ja rozumiem, że można na coś czekać, ale sikanie w majty przed czymś co z zasady ma być tylko rozrywką kategorii B to lekka przesada IMO. 

