Kaonashi pisze:Cisek pisze:
- kultowe piosenki napisane do filmów z serii James Bond w wykonaniu gwiazd polskiej rozrywki i orkiestry,
Robimy forumową zrzutkę na pampersy dla Adama.
żartujesz sobie?

Wodecki śpiewający Bondy?

tego się skomentować nie da, szkoda że nie Gąssowski albo Krawczyk...... dafuq... dalej się nie mogę pozbierać po tym newsie, tym bardziej mając na względzie to, jak wyglądał bondowy koncert na Teneryfie u Navvaro który nim kieruje, a który tu będzie dyrygował. Jestem zszokowany Jedyne dwa pewniaki to Ziółko i Steczkowska - oni dadzą radę i będzie moc, byłem na niejednym ich koncercie. ale nie tak wyobrażałem sobie bondowy koncert - nie z graniem coverów. powinni walnąć suity na full orkiestrę... No i gdzie Arni?

Będzie to ciekawostka - nie jest tozły pomysł, ale mega fan bonda jak ja, który wychowywał się na tych filmach, dla którego to najważniejsza franczyza w historii kina nie może być w pełni zadowolony z pójścia w taką opcję - to bardziej cel pod medialność i publikę, bo media podchwycą nie program tylko wykonawców.
Reszta nie jest zła. Ten Kon Tiki ponoć ambitne, choć oglądanie filmu o wielorybku i słuchanie plumkania do tego średnio mi pasuje - stąd ten pkt programu jest mi najbardziej obojętny - jak rok temu islandia i te klimaty

Najlepszy wg mnie będzie koncert Ascap i na niego czekam najbardziej, choć z tą Wielką Czwórką, ogłaszając najpierw Gustava, to troszkę przyszaleli do wielkości

O wykon Gladiatora się nie boję bo to prosta muza i spokojnie dadzą radę, Lisa przyjedzie i ok. Tylko znów - jak przy Bondach i Arnim - gdzie Hansik?

Co do JNH to jak już pisałem wcześniej - cóż, do przewidzenia, niejeden już obiecywał przed kamerką internetową dla publiczności, stąd pogódźcie się

Ogólnie program podoba mi się bardziej niż rok temu. Zdecydowanie bardziej.
Aha i jeszcze jedno na koniec - ceny biletów. Grube. Wg mnie za grube. Tym bardziej że FMF do tej pory słynął z WYBITNIE tanich miejscówek, stąd dużą popularność udało im się zdobyć.
Ogólnie jest b.fajnie, choć serduszko boli z tymi Bondami że poszli akurat taką drogą

Fajnie odrobili lekcje z poprzedniego roku, i w tym już nie ma hambitnego grania dla hipsterstwa i muzykologów, tylko wszystko super wyważone.
can't wait i brawa za program
