ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I & II)

[Wawrzyniec]

Bardzo ładnie, a i ten jeszcze z lepszych utworów na płycie wybrał

[Marek Łach]

Podobno można gdzieś dorwać kompletne dema z pierwszych Insygnii, które pokazują, jak dużo muzyki wypadło z ostatecznej wersji filmu i jak bardzo muzę pocięto. Gdyby ktoś to zdobył, proszę opisywać wrażenia.

[Wawrzyniec]

O to ja też jestem ciekaw

[Arthur]

Przecież Adam wrzucił tu linka gdzie można zdobyć, ale ktoś chyba usunął ten post.

[Adam]

pewnie Maras

[hp_gof]

Ktoś się pytał o demo, ja znalazłem scenę z ministerstwa z podłożonym demo. Muzyka jest praktycznie taka sama, tylko że nie wykonana przez orkiestrę
http://www.youtube.com/watch?v=atReuc_9 ... ideo_title

[hp_gof]

PS. I udało mi się znaleźć wersje demo! http://www.youtube.com/user/yonythemoon ... 8ADF74A918

[hp_gof]

Jakby ktoś miał ochotę posłuchać muzyki do napisów końcowych, to proszę bardzo
http://www.youtube.com/watch?v=M8uDDAzH56Q
Oczywiście rozpoczyna się nowym nagraniem Hedwig's Theme, a potem highlighty score'u Desplata

[Wojteł]

to na pewno nowe nagranie Hedwig's theme? Bo brzmi raczej jak przemontowane stare nagrania

[hp_gof]

No dobra, mogę się mylić W sumie nikt nigdy nie potwierdził, że Leaving Hogwarts i Hedwig's Theme w napisach były nagrywane od nowa, choć dla mnie jednak tak zawsze brzmiały.

[Templar]

Trzeba się zapytać eksperta - muaddib_dw

[hp_gof]

Strasznie podoba mi się płynne przejście z Severus and Lily do Panic in Hogwarts (dwa ostatnie kawałki w napisach końcowych) - włączyłem sobie te dwa utwory z oryginalnego soundtracku na playliście w tej kolejności i też płynnie przechodzą jeden w drugi Mrrrrrrrr

[Wawrzyniec]

Oczywiście rozpoczyna się nowym nagraniem Hedwig's Theme, a potem highlighty score'u Desplata

Chciałeś napisać: "Oczywiście rozpoczyna się higlihtyem, czyli niezmienioną z pierwszej części "Hedwige's Theme", a potem mamy resztę score'u Desplata.

[hp_gof]

Spadaj. Hedwig's Theme pasuje mi na początku tych napisów końcowych akurat jak kwiatek do kożucha. Gdyby się ktoś wysilił na jakieś genialne aranżacje najbardziej zajebistych motywów z całej serii (i nie chodzi mi tu o składankę Williamsa, tylko wszystkich czterech kompozytorów), to by był highlight. Natomiast słuchanie po raz setny tej samej aranżacji Hedwig's Theme (nieważne czy nagranej ponownie czy bezczelnie skopiowanej) jest nudne. Ja się nie zachwycam bezkrytycznie wszystkim co wysra z siebie Williams. Z tych wszystkich utworów użytych w napisach końcowych akurat ten twój highlight najmniej mnie kręci. I po raz kolejny jestem przekonany, że bardzo dobrze, że muzykę do tego filmu napisał Desplat, a nie Williams, bo jakbym miał dostać takie rzygi jak War Horse, to bym się chyba pociął. Desplat rządzi! Chcieliście prawdziwego fanboya, to macie
A Williamsem mogę się zachwycać słuchając Tintina, bo to akurat mu się kapitalnie udało.

[Wawrzyniec]

Do czego to doszło. Kiedyś Adam na przemian z Koprem używali określenia "fanboy" jako największą obelgę. A teraz każdy walczy, aby otrzymać ten tytuł.

A na poważniej to wiadomo, że ładna aranżacja tematu Williamsa mogłaby wyjść fajnie. Ale najwidoczniej twórcy zchickenowali i doszli do wniosku, że lepiej tego co Williams stworzył nie ruszać, gdyż nie da się poprawić doskonałości.