ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I & II)

[Wawrzyniec]

Nie stworzyłby na pewno arcydzieła na miarę "Więźnia Azkabanu". O tym pisałem nie raz, nie ten reżyser, nie tej klasy film. Ale nawet ograniczony John Williams, jest w stanie stworzyć lepszą muzykę od 80% żyjących kompozytorów.

[hp_gof]

W takim razie już się nie mogę doczekać Tintina i War Horse Mam nadzieję, że się nie zawiodę (choć dopuszczam taką możliwość ), podwyższyliście moje oczekiwania wyżej niż ja sam je ustawiłem Zobaczymy. Niech Williams rządzi.

[Wawrzyniec]

Niech Williams rządzi.

Czyni to nieprzerwalnie od 1970 roku

[Adam]

dlaczego nikt mi nie powiedział że na dwójce Desplat do wokaliz zatrudnił córke Hisaishiego?
(jedyne co się da słuchać )

[DanielosVK]

Jest napisane w recce, tutaj też było wspominane.

[Adam]

a myślisz że czytam recki które mnie nie interesują?

[Mystery]

http://moviemusicuk.us/2011/08/15/harry ... e-desplat/

[Wawrzyniec]

Broxton to fanboy Desplata, więc po ocenie pierwszej części, na taką ocenę względem dwójki należało oczekiwać.

[DanielosVK]

I dlatego dał TToL 2.5/5.

[bladerunner22]

...bez wątpienia najlepszy score w roku na chwilę obecną, chociaż niepozbawiony wad. O ile jedynka miała zwyczajnie ciekawszą i lepszą tematykę zahaczającą gdzieś o najlepsze dzieła kompozytorskie w historii gatunku, o tyle w dwójce słychać już pewną typowość, momentami schematyczność przy ilustracji blockbusterów. Najbardziej raziły mnie te sztampowe chóralne tanie wstawki typu Badel, HGW Zimmer, które w przypadku takiego kompozytora jak Desplat nie powinny mieć miejsca. Temat Lilly ładny, ale entuzjazmu takiego nie doznałem znowuż, żeby szaleć w trampkach na ulicy w biały dzień . Muzyka akcji , dobra, momentami bardzo, zwłaszcza ,,Tunnel'',,,Dragon Flight'' ,,Underworld czy ,,Broomsticks and Fire'' . Boli tylko fakt, iż na dobrą sprawę zanim się zaczną te tracki to tak naprawdę się skończą. Suma sumarum gorzej od jedynki* , ale to nadal klasa światowa.

4/5

* Pierwszej części Insygni-ów

[muaddib_dw]

Najbardziej raziły mnie te sztampowe chóralne tanie wstawki typu Badel, HGW Zimmer, które w przypadku takiego kompozytora jak Desplat nie powinny mieć miejsca.

Bladu jakiś taki odmieniony wrócił

[Wawrzyniec]

Tyle, że te inspiracje RCP to były te momenty w filmie, pomijając Williamsa, kiedy muzyka najbardziej wybijała się w filmie i zapadała w pamięci. No może jeszcze temat Lilly na początku i króciuteńkie "Dragon Flight".

[Adam]

Wawrzek wygrał konkurs jawne oszustwo i przekupstwo

[Wawrzyniec]

Wawrzek wygrał konkurs

Wygrałem

[Adam]

Goska fail jaka ustawka