Blade Runner 2049 (2017) - Benjamin Wallfisch and Hans Zimmer
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Po pierwszym wypływie recek, ocena i %, jak na razie lepsze od oryginału, a jeden zgniłek od gościa, któremu również nie podobał się film z 82. Akurat dla mnie tak bardzo wiele nie będzie potrzeba, żeby pokonać film Scotta, lubię go i jest rzecz jasna dobry i świetnie zrealizowany, ale szczególnym fanem nie jestem (muzyki zresztą również), a że kultowy i arcydzieło, to wiem tylko z tego co głoszą fanboje i filmowy światek, ale jeszcze przed "2049" planuje go sobie odświeżyć. A wracając do filmu Denisa, to wygląda to póki co dobrze i jak widać, te przecieki sprzed jakiegoś czasu mogły się okazać po prostu nieprawdziwymi i dlatego je usuwano, a w kinach dostaniemy od razu pełną reżyserską wersję, żadnej innej nie będzie.
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1178
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Po za niewiadoma dotyczaca zawartosci tego limitowanego wydania najbardziej boje sie jak to bedzie zapakowane. Pewnie znowu zrobia z tego jakies super duper kartonowe pudelko i plyty powkladaja w tekturowe koperty. Niech chociaz bedzie jakis digipack tak jak przy Valerianie.
Troche mnie kusi to wydanie tym bardziej ze na razie ani widu ani slychu na temat jakiegos regularnego fizycznego wydania a jak sami zauwazyliscie pierwsze recenzje i opinie sa bardziej niz przyzwoite co nie zdarza sie ostatnio za czesto.
Blade Runner jest jednym z moich ulubionych filmow, muzyka rowniez - jestem pelen obaw jezeli chodzi o nowy film ale nazwiska tworcow troche mnie uspokoily swego czasu. Muzycznie tez uwazalem od poczatku, ze powinni od razu wziasc Zimmera - wydawal sie idealny do takiego projektu (jeden z tych filmow gdzie jego wybor bylby oczywisty wlasnie ze wzgledu na poczatki jego kariery).
Mam nadzieje, ze nawet jezeli nie bede mial 100% satysfakcji to nie wyjde z kina zawiedzionya i muzycznie moze byc ciekawie.
Troche mnie kusi to wydanie tym bardziej ze na razie ani widu ani slychu na temat jakiegos regularnego fizycznego wydania a jak sami zauwazyliscie pierwsze recenzje i opinie sa bardziej niz przyzwoite co nie zdarza sie ostatnio za czesto.
Blade Runner jest jednym z moich ulubionych filmow, muzyka rowniez - jestem pelen obaw jezeli chodzi o nowy film ale nazwiska tworcow troche mnie uspokoily swego czasu. Muzycznie tez uwazalem od poczatku, ze powinni od razu wziasc Zimmera - wydawal sie idealny do takiego projektu (jeden z tych filmow gdzie jego wybor bylby oczywisty wlasnie ze wzgledu na poczatki jego kariery).
Mam nadzieje, ze nawet jezeli nie bede mial 100% satysfakcji to nie wyjde z kina zawiedzionya i muzycznie moze byc ciekawie.
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1178
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Fanboyem nie jestem, to po prostu jeden z tych filmow gdzie bardzo odpowiada mi jego duszna atmosfera, zdjecia, inscenizacja, fakt, ze jest na podstawie ksiazki Dicka, gra aktorow i wlasnie to nie spieszne tempo narracji (co nie znaczy, ze zawsze lubie takie tempo) a muzyka tylko to uzupelnia.Mystery pisze: ↑pt wrz 29, 2017 17:55 pmPo pierwszym wypływie recek, ocena i %, jak na razie lepsze od oryginału, a jeden zgniłek od gościa, któremu również nie podobał się film z 82. Akurat dla mnie tak bardzo wiele nie będzie potrzeba, żeby pokonać film Scotta, lubię go i jest rzecz jasna dobry i świetnie zrealizowany, ale szczególnym fanem nie jestem (muzyki zresztą również), a że kultowy i arcydzieło, to wiem tylko z tego co głoszą fanboje i filmowy światek, ale jeszcze przed "2049" planuje go sobie odświeżyć. A wracając do filmu Denisa, to wygląda to póki co dobrze i jak widać, te przecieki sprzed jakiegoś czasu mogły się okazać po prostu nieprawdziwymi i dlatego je usuwano, a w kinach dostaniemy od razu pełną reżyserską wersję, żadnej innej nie będzie.
A nowy film po zwiastunach sugeruje, ze rozszerza to uniwersum (nowe lokacje i nowe elementy tej rzeczywistosci) i jezeli tylko sama historia jest w miare logiczna

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Dajcie spokój z tym podpieraniem się reckami i ocenami. Ostatnio arcydziełem były już wg recenzentów nolanowskie "Batmany" czy "To Muschiettiego, filmy dobre ale w żadne sposób nie wybitne. Zatem to że ktoś tu wynosi BR2049 na piedestał to jeszcze nie znaczy, że słusznie.
Oczywiście nie miałbym nic przeciwko, by tak było, ale jakoś jestem ostrożny.
Oczywiście nie miałbym nic przeciwko, by tak było, ale jakoś jestem ostrożny.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Make Blade Runner 2049 score great again
No more drone music shit composers
Denis Villeneuve Explains Composer Jóhann Jóhannsson’s Exit From ‘Blade Runner 2049’ - http://theplaylist.net/johann-johannsso ... -20170929/


Denis Villeneuve Explains Composer Jóhann Jóhannsson’s Exit From ‘Blade Runner 2049’ - http://theplaylist.net/johann-johannsso ... -20170929/
NO CD = NO SALE
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14469
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Jak dla mnie, to tylko muzyczna tapeta, choć w BB jest jeszcze ta liryka Howarda, a i resztki "starego" Zimmera się pojawiają (ta muzyczna przestrzeń). TDK to już zwykła tapeta.
Obawiam się, że ta cała burza wokół limitu 2049 sztuk to tak na prawdę sprytny zabieg marketingowy, żeby na pniu sprzedać kolejną słabą pracę Zimmera.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Hmm, moment, "no more RCP shit composers" mają "make score great again" za "no more drone music shit composers"...? Czyli szit ma zrobić z powrotem dobrą muzykę w zastępstwie za szit. Wyjaśnisz nam tą schizofreniczną logikę?

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10487
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Tomek, szkoda mózgu na łamanie tej logiki.


Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Taka sama logika, jak i logika reżysera i producentów, by zatrudniać już na etapie przedprodukcji gościa, który nie ma pojęcia o retrosynthach i by dopiero po roku jego pracy oraz współpracy z nimi, na 2 msc przed premierą filmu, przekonać się, że "kurwa, no on serio nie potrafi robić i dać nam Vangelisa, łał, odkryliśmy wreszcie Amerykę, to zadzwońmy teraz do Hansa z czystym sumieniem, co nie, i będzie git".
I tak, będzie git
"A potem pogadamy w mediach że wymieniliśmy kompozytora, który przeszło rok siedział nad filmem, bo nie potrafił nam dać Vangelisa, a my jesteśmy tacy inteligentni że przez rok sie nie mogliśmy zorientować, ale liczymy na kolejną współpracę w przyszłości, bo to jest taki super kompozytor przecież, ale zapomnimy wspomnieć o tym że daliśmy mu i jego agentowi bana prawnego na mówienie o całej tej sytuacji, bo jesteśmy takimi kumplami, a ten niewygodny i nieładnie brzmiący stan rzeczy przekaże mediom ten bogu ducha winny agent, a nie my"
Tak, to jest logika
Dlatego ja wolę tą lepszą - polską logikę i logike fanów muzyki filmowej, którzy - nawet ci najmniejsi - wiedzą, że jak się chce disco polo, to nie idzie się do Pendereckiego, jak pop, to nie idę do Glassa, jak pumpin to nie idę do Howarda Shora, a jak chcę retrosynthy, to idę do ludzi którzy albo teraz je robią, albo do tych którzy byli w tym kiedyś najlepsi na świecie w tej branży i licze że będą chcieli wrócić do korzeni na moją prośbę i konkrety. Ale dla jankesów to jest za trudne myslenie. Bywa. Dlatego jest co jest w Hollywood.
I tak, będzie git

"A potem pogadamy w mediach że wymieniliśmy kompozytora, który przeszło rok siedział nad filmem, bo nie potrafił nam dać Vangelisa, a my jesteśmy tacy inteligentni że przez rok sie nie mogliśmy zorientować, ale liczymy na kolejną współpracę w przyszłości, bo to jest taki super kompozytor przecież, ale zapomnimy wspomnieć o tym że daliśmy mu i jego agentowi bana prawnego na mówienie o całej tej sytuacji, bo jesteśmy takimi kumplami, a ten niewygodny i nieładnie brzmiący stan rzeczy przekaże mediom ten bogu ducha winny agent, a nie my"
Tak, to jest logika

NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
A skąd wiesz, że Villeneuve chciał retrosynthy od początku? Może miał swoją wizję, ale mu "wyperswadowali", że to ma brzmieć podobnie jak część pierwsza. 
Poza tym od kiedy to niejaki Wallfisch jest jakimś specem od retrosynthów?

Poza tym od kiedy to niejaki Wallfisch jest jakimś specem od retrosynthów?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Benek tu został wzięty tylko na rozwinięcie pomysłów Hansa, co nie powinno nikogo dziwić. W chwili obecnej z racji tego że dwóch najlepszych z RCP jest już na swoim - Balfe i Ramin - to wlasnie Benek jest tam obecnie najmocniejszy technicznie i jedynym który potrafi cos więcej niż odpalić program z samplami.
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Raczej na odwrót. Benek pracował przy score już w maju. Hans przyszedł w przerwie touru.
Dla tych, co wątpią w retro Wallfischa: Variation 15 (Dunkirk).
Dla tych, co wątpią w retro Wallfischa: Variation 15 (Dunkirk).
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10487
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
W/g systemu zostało ok 480 sztuk 2-płytowego specjału. Do końca jutrzejszego dnia się rozejdzie,więc radzę się spieszyć.

Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
no, wczoraj Hans to zareklamował u siebie na profilu i od razu poszło z 500 szt.
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10487
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Blade Runner 2049 (2017) - Hans Zimmer & Benjamin Wallfisch (Nie Jóhann Jóhannsson)
Już zostało 400, a dalej ani grama informacji o wydaniu.
