No dobra, to żeby jeszcze podkręcić atmosferę, to tylko dodam, że film otwiera 18-minutowa sekwencja akcji, która rozgrywa się w dwóch wymiarach i była na tyle skomplikowana do wyjaśnienia ekipie filmowej, że Besson musiał poprosić studentów, żeby nakręcili i zmontowali demo, które ekipa by zrozumiała
Policzyłem, że pierwsze 7 utworów ze scoru daje w sumie 21 minut muzyki, kwestia tylko czy pierwszy utwór
Pearls on Mul wlicza się do tej sekwencji czy może zamiast niego ta piosenka Bowiego, która niby miała być na napisach początkowych.
A tak poza tym Besson oznajmił, że napisał już scenariusz sequela i zaczyna pisać trzecią część

Normalnie jest szybszy niż Cameron i bardzo pewny sukcesu
