Czego ostatnio słuchaliście?

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25098
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#151 Post autor: Mystery » pt mar 26, 2010 17:59 pm

A ja to co! Jablonsky jest mega! Dawno się nie bawiłem przy jakimś scorze tak jak przy Transformerach Complete :)
Ja również, świetna rzecz :) Mam nadzieję, że pojawi się coś takiego z części drugiej.

New Moon - Desplat (mega inteligentna, dojrzała i "elegancka" w stylu JNH praca)
Czy w stylu JNH to nie wiem, bardziej w manierze autora, ale zaproponowanymi przez Ciebie przymiotnikami się zgadzam :)
- Gladiator Complete - HZ (nic dodać nic ująć)
Nie dla mnie takie rzeczy :P
- I Am Sam - Powell (jedna z jego "hidden gem" prac - na pewno ciekawsza od P.S. I Love You)
Sympatyczna muzyka.
- Partition - Brian Tyler (jak dla mnie niesamowita praca, ciepłe brzmienie, wspaniała tematyka, ale troszkę za długi score)
Motyw przewodni ładny, parę fajnych kawałków też się znajdzie, ale jak dla mnie stanowczo za długo i nudno.
- New World - Horner (chyba najpiękniejszy score jaki słuchałem ever)
Mój chyba też :wink:

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#152 Post autor: muaddib_dw » sob mar 27, 2010 15:25 pm

Przesłuchałem właśnie Indiana Jones and the Temple of Doom nie ma to jak klasyk z przed ćwierćwiecza :D

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#153 Post autor: Marek Łach » sob mar 27, 2010 15:33 pm

Ja dzisiaj słuchałem Kryształowej Czaszki :) I wciąż uważam ją za dobry, niedoceniony score. Takich tematów mogliby Williamsowi pozazdrościć wszyscy koledzy po fachu.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#154 Post autor: Bucholc Krok » sob mar 27, 2010 15:44 pm

A ja słuchałem Elżbiety: TGA i zupełnie nie rozumiem jak po czymś takim:

"Znudzenie, lekkie rozczarowanie, puste opakowanie, przeciętne, miałkie, płytka, brak technicznego zaawansowania, konstrukcja cepa, napuszona, nieznośnie patetyczna, efekciarska, w środku pusta i banalna, brak atmosfery niedopowiedzenia i intymności, pretensjonalna narracja, przytłaczające brzmienie, niesamowicie mętne, niewyraźna plama, techniczna miałkość, bez pomysłu"

pewien recenzent mógł wystawić 3/5, a samej płycie nawet 4/5. :P
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#155 Post autor: Marek Łach » sob mar 27, 2010 15:49 pm

:mrgreen:

Na swoją obronę wspomnę:
udaje im się uniknąć anachronicznych zgrzytów pokroju Piratów z Karaibów czy Króla Artura; Album tych wad nie odsłania, skonstruowano go bowiem całkiem nieźle i brak kontaktu z obrazem umożliwia swobodniejszy odbiór muzyki; zdołali przemycić kilka spektakularnych utworów, które niewątpliwie poruszą niejednego słuchacza; w gruncie rzeczy jako muzyka filmowa Elizabeth spełnia swoje zadania poprawnie; w formie albumowej partytura Armstronga i Rahmana sprawdza się o klasę lepiej niż jako narracja obrazu. Całość oparta jest na kilku niezłych tematach z bardzo udanym przewodnim na czele, które kompozytorzy przedstawiają w formie ładnych, estetycznych suit, płyta jest ponadto sprawnie rozplanowana i utrzymuje rozsądną długość.

Nie wiem czy dzisiaj dałbym 4 za płytę, bo z wiekiem robię się bardziej upierdliwy dla naszych ulubieńców, ale chyba wiem co mi chodziło po głowie, gdy taką ocenę przyznawałem ;)

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#156 Post autor: muaddib_dw » sob mar 27, 2010 16:19 pm

"Ja dzisiaj słuchałem Kryształowej Czaszki Smile I wciąż uważam ją za dobry, niedoceniony score. Takich tematów mogliby Williamsowi pozazdrościć wszyscy koledzy po fachu."
Święta prawda Marku, ten kto znajdzie lepszy soundtrack przygodowy dajmy na to w ostatniej dekadzie niech pierwszy żuci kamień :D
Ci co jeszcze go nie docenili, docenią po latach, jak się obudzą i stwierdzą -o kurcze od tamtego czasu nic lepszego w tym temacie nie powstał, gdzie jest ta zakurzona płyta z tym no ... Indiana Jonesem 4- :lol: [/quote]

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#157 Post autor: muaddib_dw » sob mar 27, 2010 16:22 pm

ups sorry za ortografię moją takim niedoskonały ostatnio albo raczej niedysponowany :oops: ech moja watroba :twisted:

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#158 Post autor: Bucholc Krok » sob mar 27, 2010 20:03 pm

Marek Łach pisze:Nie wiem czy dzisiaj dałbym 4 za płytę, bo z wiekiem robię się bardziej upierdliwy dla naszych ulubieńców, ale chyba wiem co mi chodziło po głowie, gdy taką ocenę przyznawałem ;)
Mnie się ta ścieżka ogólnie podoba. Głównie za dość smutny (smętny) "klimat", który mi akurat w muzyce szczególnie odpowiada. I może przez to zawyżam ocenę. :) Ale po tekście recenzji większość osób spodziewa się chyba słabych not, a tu nie jest tak źle. I to mi akurat pasuje w tym przypadku. ;)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#159 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 27, 2010 23:24 pm

Interview with the Vampire - Elliot Goldenthal - dobra rzecz. Podobnie jak w "Alien 3" lubię jak Goldenthal wykorzystuje chór.

Chaos - Kenji Kawai - wyjątkowo charakterystyczna muzyka. Nie dla każdego. Sam potrzebowałem czasu, aby dostrzec w tym suspensie, underscorze naprawdę przemyślaną muzykę. Ostatni utwór - świetny :)

Millenium - Mark Snow - jak dla mnie bardzo dobra klimatyczna muzyka. Ma działanie wręcz hipnotyzujące. Utwory raczej o podobnej tonacji, przez co też się zlewają. Nie dla każdego, dla mnie dobra rzecz.

The Thin Red Line - Hans Zimmer - Geniusz :!: :D

3:10 To Yuma - Marco Beltrami - muszę się jakoś przygotować na to co mnie czeka. Jak dla mnie strasznie nierówna płyta. Oprócz ciekawych utworów, jest naprawdę sporo takich, "słabeuszy" które nie wywołują żadnych emocji. Klimat jest, ale zachwycony nie jestem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26527
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#160 Post autor: Koper » sob mar 27, 2010 23:32 pm

Wawrzyniec pisze:The Thin Red Line - Hans Zimmer - Geniusz :!: :D
Wawrzyniec słuchał TTRL... ot, zaskoczenie :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#161 Post autor: Bucholc Krok » ndz mar 28, 2010 08:25 am

Wawrzyniec pisze:The Thin Red Line - Hans Zimmer - Geniusz :!: :D
Tak Wawrzyniec krzyczysz, że się Ciebie czepiają za tego Zimmera, a wydaje mi się (jako osobie stojącej z boku tych "przpychanek"), że sam też prowokujesz. :) Ja rozumiem, że możesz tego słuchać i lubić, ale ktoś kto faktycznie chce uniknąć ataków, jak mi się wydaje, powstrzymuje się z takimi prowokacjami - już chyba 10 razy czytałem, jakie to TTRL jest genialne. Ile można? :) A może tak naprawdę lubisz te "zabawy"? ;):P Bez obaw, Adam niedługo wróci.. jak stonka na kartoflisko.. ;):D "Zabawa" znowu się zacznie...

O, moderator jeszcze nie przestawił zegarka. :)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59938
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#162 Post autor: Adam » ndz mar 28, 2010 09:46 am

Bucholc Krok pisze:
Wawrzyniec pisze:The Thin Red Line - Hans Zimmer - Geniusz :!: :D
Tak Wawrzyniec krzyczysz, że się Ciebie czepiają za tego Zimmera, a wydaje mi się (jako osobie stojącej z boku tych "przpychanek"), że sam też prowokujesz. :) Ja rozumiem, że możesz tego słuchać i lubić, ale ktoś kto faktycznie chce uniknąć ataków, jak mi się wydaje, powstrzymuje się z takimi prowokacjami - już chyba 10 razy czytałem, jakie to TTRL jest genialne. Ile można? :) A może tak naprawdę lubisz te "zabawy"? ;):P Bez obaw, Adam niedługo wróci.. jak stonka na kartoflisko.. ;):D "Zabawa" znowu się zacznie...
Naprawdę mi się już to znudziło :) Poziom fanbojowatości Wawrzyńca bije nawet zebraną do kupy całą armię wyznawców Gosi Andrzejewicz. Boże, jakby Hansu wiedział że ma u nas probably the biggest fana in the world, to normalnie od razu by miał +50 do satysfakcji.. Wawrzyniec czemu nie idziesz na ulicę i nie mówisz jaki to Thin Red Line to geniusz i najlepsza muzyka w historii wszechświata? Nie mów tak tylko tu na forum, nie wstydź się swoich pasji - publicznie to pokazuj, zaufaj pragnieniu i przekonaniom :) A to i tak gówno prawda, bo geniusz to rok wcześniej Williams przy Ryanie napisał, a nie Hansu. Hansu podchwycił pomysł na nieakcyjny score wojenny i tyle. Linia jest dobra, częstymi momentami bardzo, ale geniuszem to może być jedynie na poziomie dyskografii Hansa. Aspekt że pisało ją 50 chłopów to już pomijam nawet. No ale Wawrzyniec ma książeczkę i wie lepiej :) Także Wawrzyniec litości, zlituj się nad nami i nad całym światem.. :) Przerzuć się na inny score.. błagam(y) bo te Twoje peany już nawet śmiechu nie powodują :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25098
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#163 Post autor: Mystery » ndz mar 28, 2010 10:27 am

Z ciekawszych rzeczy:
Christopher Gordon - On the Beach
Już dawno żaden soundtrack nie zrobił na mnie takiego wrażenia.
Masywna, militarystyczna muzyka, zestawiona z pięknym romantycznym graniem, a wszystko to w postaci kilku wybitnych tematów i wielu pomniejszych mini motywów. Trafia w poczet moich ulubionych soundtracków.

Sergei Prokofiev - Alexander Nevsky
Jeden z najbardziej epickich soundtracków wszech czasów. Ten rozmach, te chóry, to brzmienie, prawdziwe cudo :) "Bitwa na lodzie" i "Arise, People Of Russia" to przekozaki :)

Miklós Rózsa
"Time After Time" - Przyjemny walczyk, fajna muzyka akcji, środek trochę monotonny, ale ogólnie wrażenia jak najbardziej pozytywne.

"Green Fire" - świetny przygodowy score. Fantastyczny temat przewodni, choć brzmi bardzo znajomo, gdzieś już go u Rózsy musiałem słyszeć. Do tego mocarny "Courage-Detonator-Fight", muzyka akcji najwyższych lotów.

"Bhowani Junction" zaskoczyło mnie swoją orientalnością. Żadne arcydzieło to nie jest, ale przyjemnie się słucha, taka ciekawostka w twórczości Węgra.

"Providence" bardzo mnie urzekło. Motyw przewodni jest kapitalny, dawno już tak dobrego nie słuchałem, "Twilight Waltz (piano)" i "Providence" to doprawdy wybitne utwory.

"Double Indemnity"/The Lost Weekend/The Killers"
Tutaj to przede wszystkim świetny temat przewodni z "The Lost Weekend", pierwsze minuty "The Weekend Begins" i "The Walk" z drugiej suity. "Prelude" z Double Indemnity też ładne, choć już "Finale" nieco przynudza. Temat "The Killers" również miło mi było poznać :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#164 Post autor: Bucholc Krok » ndz mar 28, 2010 10:43 am

Adam Krysiński pisze:Naprawdę mi się już to znudziło :)
Jakoś nie widać, bo w zagadce znowu, za przeproszeniem, nas****ś.. :?
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#165 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 28, 2010 13:26 pm

Wcale, żadna specjalna prowokacja. Po prostu zdaję dokładny raport z tego co słuchałem i tyle. Ale dobrze na przyszłość będę informował tylko z tych wybranych soundtracków, które słuchałem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ