I ja nie twierdze, ze to sa zle wydania Ale z moim podejsciem do muzyki (a takze podejsciem wydawcow - czyli jak da sie z czegos wycisnac kase to sie wyciska) moge smialo przyjac, ze jesli kupie teraz 'zwyklego' WA to bede placic 2 razy Dlatego znajac siebie i wydawcow spokojnie czekam na 'kompleta'.Wawrzyniec pisze:Chyba osiągnąłe efekt zupełnie inny niż chciałem To, że dzielo Hoopera nie powala na kolana nie oznacza, że trzy prace Williamsa nie są warte przesłuchania. Ba! Wręcz przeciwnie Williams stworzył naprawdę bardzo dobrą muzykę, szczególnie do "Więźnia Azkabanu". A, że tam paru minutek brakuje nie oznacza, że to są złe wydania.
Do zakupu kompletnego LOTRa mobilizuje mnie fakt, ze to w koncuOczywiście pisze to wszystko osoba, która uwielbia Johna Williamsa i uważa go za najlepszego kompozytora na świecie, dlatego też wielce obiektywny nie jestem
Chociaż jak masz ochotę na Lord of the Rings to też nie mam zamiaru Ciebie znieczęcać.
jest limitowana edycja, ktora sie kiedys skonczy. Jak widze u nas juz sie skonczyla. Wiec Williams moze poczekac nawet kilka (?) lat. Nie zbiednieje W ogole jak tak obserwuje to co sie dzieje, to odnosze wrazenie, ze nie warto kupowac plyt, ktore sa swiezo wydawane (pomijam wartosc artystyczna). Zawsze ktos pozniej wyda te lepsze soundtracki w rozszerzeniu.