
Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
A wyrzeźbili. Ten z Troji robił większe wrażenie.


Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
koń nie jest skończony, także poczekajmy jeszcze z miesiąc na kolejne foty 

#FUCKVINYL
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
Ten z tych zdjęć wygląda zaskakująco beznadziejnie, oby to nie był ostateczny projekt. Tak jak Mystery napisał, w Troi wygląda i bardziej imponująco i bardziej realistycznie zarazem.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34780
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
Oczywiście, że ufamy Nolanowi! Jedynie mi się nie podoba, że nie da się chodzić teraz po social mediach, aby nie natrafić na jakieś paparazzi zdjęcia z planu tego filmu.
A ja wolałbym jak najmniej o nim wiedzieć.
Cóż na pewno dobra wiadomość jest taka, że będzie to adaptacja Odysei dziejąca się w starożytności. Bo już się trochę bałem, aby nie było jak z "Babilonem" Damiena Chazelle, gdzie oczekiwałem epickiego filmu w stylu golden age, w starożytnej lokalizacji, a otrzymałem historię o imprezach w Hollywood ze srającymi zwierzętami z ciężarówki.
Tutaj oczekuję, wielkie epickie widowisko z równie wielkim i epickim scorem. Po części wiadomo było miło zobaczyć Hansa Zimmera w sandałach i spódnicy, ale z drugiej strony wiem, że to już przeszłość. I teraz pora na aby sandały i spódnicę ubrał Ludwig Göransson. I bardzo bym chciał, aby stworzył super duper epicki score! Liczę na potężną orkiestrę i poziom głośności, który przebije Deep Purple ich koncert w londyńskim Rainbow Theatre w 1973 roku, gdzie zagrali na poziomie 117 dB.

Cóż na pewno dobra wiadomość jest taka, że będzie to adaptacja Odysei dziejąca się w starożytności. Bo już się trochę bałem, aby nie było jak z "Babilonem" Damiena Chazelle, gdzie oczekiwałem epickiego filmu w stylu golden age, w starożytnej lokalizacji, a otrzymałem historię o imprezach w Hollywood ze srającymi zwierzętami z ciężarówki.
Tutaj oczekuję, wielkie epickie widowisko z równie wielkim i epickim scorem. Po części wiadomo było miło zobaczyć Hansa Zimmera w sandałach i spódnicy, ale z drugiej strony wiem, że to już przeszłość. I teraz pora na aby sandały i spódnicę ubrał Ludwig Göransson. I bardzo bym chciał, aby stworzył super duper epicki score! Liczę na potężną orkiestrę i poziom głośności, który przebije Deep Purple ich koncert w londyńskim Rainbow Theatre w 1973 roku, gdzie zagrali na poziomie 117 dB.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
Podejrzana jest ta ilość spy fot z planu. To niebywałe jak na projekty Nolana, które zawsze były skryte przez prasą. Rozumiem, że po raz pierwszy kręci film na tak otwartym i dostępnym terenie, plus jak najmniej chce kręcić z CGI (stad ujęcia łódek na morzu a nie w namiocie w basenie gdzie by tło i horyzont dolozono w CGI) ale spokojnie niektóre rzeczy bu można osłonić choćby dużym namiotem albo zbudować wysoki płot.
#FUCKVINYL
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
Pierwszy jego taki film kręcony na prawdziwych lokacjach, a nie w większości w zamkniętym studio, ciężko zasłonić morze płotem.
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
No tak ale akurat to morze to on jest jedyny, który na nim kręcić chce, bo wszyscy inni by to nakręcili w sadzawce pod namiotem a tło dodali w CGI
#FUCKVINYL
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3172
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Ludwig Göransson - The Odyssey (2026)
Tylko Nolan od dłuższego czasu preferuje lokacje i praktyczne kręcenie, oraz unikanie CGI gdy to tylko możliwe. Tylko też o ile w poprzednich filmach to było dość łatwe z nakręceniem ile tylko się da na taśmie, bo były one dość współczesne i przyziemne, tak tu nie widzę opcji na uniknięcie komputerowych efektów wizualnych.