Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

W tym fragmencie słyszę zawodzący kobiecy głos jak z prequela 300 i tematu Wonder Woman Junkiego.

I ukazał się ów pierwszy utwór:


youtu.be/mw0nwvwfaWI

Dla ścisłości... drugi

Tylko, że ja tego pierwszego nigdzie nie mogę znaleźć.

Wawrzyniec pisze: ↑

pt lis 24, 2023 14:25 pm

Tylko, że ja tego pierwszego nigdzie nie mogę znaleźć.

Najwyraźniej internet nie uwierzył, że to dzieło Junkiego, więc wyparł ten kawałek ze streamów

A tak serio to musiał jakiś kwas pójść między wydawcami, a Tomkiem skoro tego samego dnia w którym się pojawił na streamie wycofano go.

czyżby zgłosiło się 10 osób z jego byłego już teamu, że to jest ich utwór i spór prawny wszedł ?

A to team Junkiego się kurczy, gdyż nic o tym nie wiedziałem?

A muzycznie brzmi to jak typowy Tom JXL i Zack Snyder: Czyli trochę of Man Of Steel / Batman v Superman, 300 Rise Of An Empire i The Justice League.

Widze, ze Junkie to jak nasz prezydent - uczy sie, uczy tylko nic z tego nie wynika, bo ta muza to faktycznie brzmi jak kolejna wersja tego samego co robi do kazdego filmu akcji - taki sam perkusyjny loop po raz setny i bram.

Dzisiaj odbywa się londyńska premiera i Tom Holkenborg ostrzega, że będzie dzisiaj dużo spamował na Social Mediach.

1. Prologue Antiphony (2:15)
2. The Wolf Who Became a Woman (2:00)
3. Scar Tissue (6:25)
4. Pueri Salvatoris (2:37)
5. Horselore (2:48)
6. A Call to Courage (5:51)
7. Ogumo| Cruel Mother (6:12)
8. My Life for Hers (3:33)
9. The Weight of Lions (2:33)
10. The Burning Mountain (4:07)
11. A Child of War (1:42)
12. The Salt of Sarrow (8:41)
13. Little Knives (2:14)
14. A Good Place to Die (5:27)

Zaskakująco krótko.

Nie ma nawet godziny, ktoś rozsądny musiał układać album

Znaczy, że score już jest dostępny i... nuda?

Nie ma jakiegoś łubu-dubu?

Faktycznie nuda. Najnudniejszy i najmniej atrakcyjny (jakkolwiek to brzmi) score Junkiego do filmu akcji/s-f, jaki w życiu popełnił. Ale ponoć sam film jest takim 2-godzinnym wprowadzeniem do części drugiej, gdzie będzie już sama akcja, więc pozostaje czekać na film, by zweryfikować. Jak na razie bieda z nędzą.