Belousova & Ostinelli (S1), Trapanese (S2) - The Witcher (TV)

[Wawrzyniec]

Uwierzę jak zobaczę.

Błogosławieni, którzy nie zobaczyli, a uwierzyli.

[Ghostek]

Kaznodzieja się znalazł :p

[hp_gof]

On w ostatni weekend Boga widział, Tomaszu niewierny xD

[Adam]

On w ostatni weekend Boga widział, Tomaszu niewierny xD

No i widział, ja też widziałem. Dawno temu na religii w szkole uczyli mnie, że aby spotkać Boga, to trzeba być grzecznym całe życie i umrzeć. KŁAMALI.

[narkoman]

My tu o nowym Wiedźminie a tu Warner Music Polska taka niespodziankę nam zrobiło

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 7992903153

[Adam]

łaskę robią?
NO CD = NO SALE

[Ghostek]

Łomamo, ale kloc. Odpadłem na tracku 21. Chyba poczekam na to zapowiadane CD i mam nadzieję, że będzie to godzinna selekcja highlightów.

[Wawrzyniec]

Łomamo, ale kloc. Odpadłem na tracku 21.

LOL Już samo to zdanie oddaje z czym mamy do czynienia. Toż większość soundtracków nawet nie jest tak długa. Może znajomość serialu pomaga w odbiorze.

Przy czym nie ukrywajmy, większość jara się tym soundrackiem tylko dla piosenki "Toss a Coin For The Witcher".

[Paweł Stroiński]

łaskę robią?
NO CD = NO SALE

Ale Ciechowski BYŁ już wydany na CD. Nawet posiadam

[Wawrzyniec]

Na forum cisza. Pewnie wszyscy słuchają tego Wiedźmina. Mam nadzieję, że dacie radę przebrnąć do końca. Może znajdzie się jakiś śmiałek, który pokona tę bestię i wybierze wyłącznie warte uwagi tracki?

[hp_gof]

Może znajdzie się jakiś śmiałek, który pokona tę bestię i wybierze wyłącznie warte uwagi tracki?

Toss a coin to your witcher. Dziękuję za uwagę xD

[Ghostek]

Na forum cisza. Pewnie wszyscy słuchają tego Wiedźmina. Mam nadzieję, że dacie radę przebrnąć do końca. Może znajdzie się jakiś śmiałek, który pokona tę bestię i wybierze wyłącznie warte uwagi tracki?

Drugi dzień męczenia tego kolosa i jstem na 44 utworze. Może do końca weekendu skończę, to napiszę... Albo i nie, bo w sumie już zapomniałem co było na początku.

[DanielosVK]

Ta muzyka ma momenty, tylko na płycie niestety zabija ją nie tylko długość, ale i strasznie biedne brzmienie i miks. Dużo fragmentów mogło nawet fajnie wybrzmieć, gdyby nie to, że zmiksowano to tak płasko i bez wyrazu. To tylko utrudnia przebrnięcie przez tego 3-godzinnego kloca.

[Ghostek]

To jest w ogóle chyba complete score. Nie widzę tu śladów jakiejkolwiek edycji. Są momenty, kiedy przez pół minuty prawie nic się nie dzieje poza buczeniem i jawnym przeczekiwaniem na moment, gdzie muzyka ma coś do zaoferowania. Jakby ktoś wziął cały materiał muzyczny w serialu, zmiksował do stereo i upublicznił jako soundtrack. Tego się nie da słuchać na dłuższą metę. A o czerpaniu przyjemności nie wspominając.
A z tego, co już wysłuchałem może wykrzesałbym ze 45 minut mocnego materiału. Reszta do śmieci.

[Koper]

Dobra, ktoś się poświęci i zrobi tracklistę "Best of"?
Mystery?

Biedna okładka. Nasze wydanie ciekawsze.

a w czym ta nasza ciekawsza? taki sam brak pomysłu na dobrą grafikę jak u Netflixa.