John Powell - Byczek Fernando (2017)
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
La-La: We are deeply honored joining forces with Fox Music and Mr. Powell's brand new label - 5 Cat Studios - in bringing this magnificent score to cd and digital. This will be our last release of 2017 and what a way to go out!
a to ciekawa nazwa dla własnej wytwórni, skoro co chwila wkleja foty tej żywej włóczki, a nie kotów
a to ciekawa nazwa dla własnej wytwórni, skoro co chwila wkleja foty tej żywej włóczki, a nie kotów
#FUCKVINYL
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Ja już go przestałem obserwować jakiś czas temu. Za dużo tego psa.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
no raczej, gorszy niż szafiarki - co 5 minut fota kudłacza, a merytoryki żadnej.
#FUCKVINYL
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3009
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Jeden z nielicznych przykładów merytoryki, najnowszy i pochodzący z "Fernando", przy tym co nie jest cały utwór by od razu jakiegoś hajpu nie łapać:
https://www.facebook.com/johnpowellmusi ... 660263493/
https://www.facebook.com/johnpowellmusi ... 660263493/
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33982
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Po kolei:
- Ładna okładka, która w sumie bardziej odnosi się do oryginalnego opowiadania.
- Muzyka po tym fragmencie, taka jakiej można byłoby się spodziewać. Takie latynoskie/hiszpańskie granie.
- Hm, nazwa tego wydawnictwa to rzeczywiście największa zagadka? Gdyż raczej po Facebooku można byłoby sądzić, że z niego jest raczej dog-lover, a nie cat-lover. Choć nie ukrywam ta nazwa bardzo mi się podoba.
- Ładna okładka, która w sumie bardziej odnosi się do oryginalnego opowiadania.
- Muzyka po tym fragmencie, taka jakiej można byłoby się spodziewać. Takie latynoskie/hiszpańskie granie.
- Hm, nazwa tego wydawnictwa to rzeczywiście największa zagadka? Gdyż raczej po Facebooku można byłoby sądzić, że z niego jest raczej dog-lover, a nie cat-lover. Choć nie ukrywam ta nazwa bardzo mi się podoba.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9842
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
U Powella na profilu przewija się dużo ciekawego stuffu, takiego jak mock-upy z Ferdinanda, czy świetnie pozafilmowe kawałki, które wciąż czekają na wydanie, więc na nie narzekam na ten dywanik
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33982
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Ja też nie, a sam jestem miłośnikiem kotów, ale dla Powella jestem tolerancyjny.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Additional Music composed by Batu Sener, Paul Mounsey & Anthony B. Willis
#FUCKVINYL
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Ciężko mu już samemu zrobić jedną bajkę na rok? No ale to ta sama trójka co przy "Pan".
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3009
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Mounsey prawie przy każdej pracy robi additionale Powellowi, robił przy pierwszym i drugim HTTYD, przy Pan i teraz przy Fernando. Ogólnie robi praktycznie przy każdym większym soundtracku Johna od 2008 roku.
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
no to wiadomo, a ten Batu to jego osobisty asystent i sekretarka.
#FUCKVINYL
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Jeszcze tylko tego psa brakuje w additionalach.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1173
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: John Powell - Byczek Fernando (2017)
Nie zdziwiłbym się jakby gdzieś tam między gitarami było wplecione powarkiwanie tego wełniaka[emoji14]Kaonashi pisze:Jeszcze tylko tego psa brakuje w additionalach.