Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#16 Post autor: Wawrzyniec » pn lip 13, 2015 22:49 pm

Mystery pisze:zapewne lipnego nowego Hitmana
E chyba gorzej od Zanelliego nie będzie, chociaż Kyd pozostanie pewnie niedościgniony
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25173
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#17 Post autor: Mystery » czw lip 16, 2015 17:14 pm

Wawrzyniec pisze:
Mystery pisze:zapewne lipnego nowego Hitmana
E chyba gorzej od Zanelliego nie będzie, chociaż Kyd pozostanie pewnie niedościgniony
Po jakości filmu jakie prezentują zwiastuny oraz po November Man i Gunman i dla Hitmana nie widzę większej nadziei.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#18 Post autor: Ghostek » pt lip 17, 2015 17:26 pm

Zwracam honor.
Czuć tutaj Glassa, choć bardziej przypomina to imitatorstwo aniżeli rdzeń jego stylu. Na początku przygody z albumem rodzi to wrażenie o nieszablonowości oprawy muzycznej do raczej szablonowej ekranizacji komiksu (ciekaw jestem jak to się ma do treści filmu). Im dalej w album, tym bardziej szala stylistycznej ciężkości przesuwa się w stronę Marco. Nie brakuje więc tu charakterystycznej akcji opartej na rytmicznych (trochę już osłuchanych) frazach. Ostatnie trzy numery to niewątpliwy highlight. Warto więc dotrwać do końca tej płyty. Nie jest to już jednak prosty w słuchaniu Marco. Trochę zabawy klimatem, elektroniką... No jest to duszny score, mało przebojowy i zupełnie inny niż twory Ottmana z poprzednich wersji FF. Muszę to skonfrontować z filmem, by wyrobić sobie ostateczną opinię, ale już teraz mogę powiedzieć, że nowe FF, to średniak z kilkoma lepszymi momentami.

Edit:
dodam tylko, że nowy temat podoba mi się. Choć nie zrywa kapci z nóg, to fajnie wpasowuje się w ten trochę zachowawczy score.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25173
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#19 Post autor: Mystery » sob lip 18, 2015 04:47 am

Rozumiem, że w wersji której słuchałeś nie ma rozdzielenia między tym co skomponował Beltrami i Glass?

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#20 Post autor: Ghostek » sob lip 18, 2015 09:46 am

Nie, wszystko podpisane jest MB & PG
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25173
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#21 Post autor: Mystery » wt lip 28, 2015 11:51 am


Mefisto

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#22 Post autor: Mefisto » pt lip 31, 2015 18:08 pm

Ghostek pisze:Nie, wszystko podpisane jest MB & PG
No na necie zawitała wersja z nimi dwoma + Pete Anthony to ja już nie wiem

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#23 Post autor: Ghostek » pt lip 31, 2015 21:56 pm

Bankowo Anthony orkiestrował i dyrygował.
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#24 Post autor: Ghostek » śr sie 19, 2015 12:25 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#25 Post autor: Ghostek » czw wrz 15, 2016 19:58 pm

Na wiadomej platformie jest już wyciek z sesji nagraniowej.
Tracki podpisane autorami i wychodzi na to, że całość opędzali Beltrami i Hankins przy śladowym wsparciu Glassa, Trumppa i Robertsa.
Całość trwa 1:38, więc całkiem znośnie. Jak z treścią, to nie wiem, bo nie miałem okazji słuchać.
Obrazek

Mefisto

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#26 Post autor: Mefisto » pt wrz 23, 2016 16:06 pm

Ghostek pisze:Całość trwa 1:38, więc całkiem znośnie.
Pfff, opłaca się w ogóle ściagać dla półtorej minuty? :P

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10444
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Marco Beltrami & Philip Glass - Fantastic Four

#27 Post autor: Ghostek » pt wrz 23, 2016 16:17 pm

Bardziej niż półtoragodzinny kloc :P
Obrazek

ODPOWIEDZ