"1 za oryginalność" - dyskusja o ocenie za oryginalność

[Marek Łach]

Ja myślę, że ocena oryginalności jest ważna nawet przy całym swoim subiektywizmie - bo jej obecność zawsze zapala w głowie lampkę i zmusza do większego dystansu i krytycyzmu. W świetle różnych fanbojskich wypowiedzi na forum (których autorzy podnoszą ocenę score'ów tylko dlatego, że są napisane w "starym dobrym stylu" któregoś kompozytora) ta kategoria wydaje się być wciąż przydatna.

[Koper]

OK, ja się tylko w takim razie zastanawiam czy ta kategoria w ogóle ma sens istnienia, skoro nikt jej nie traktuje tak do końca na serio?

Jak to nie na serio. Wiadomo, że jak jest oryginalność w okolicach średniej 3-4, to nie ma to większego wpływu na ocenę końcową. Ale wysoka, czy niska oryginalność może jakiś wpływ mieć. W końcu jak coś jest jedyne w swoim rodzaju, to żeby posłuchać takiej muzyki będziemy musieli przesłuchać właśnie ten score, a jak coś jest jednym z tysięcy podobnych, to jeśli poziomem nie odbiega w górę od reszty, raczej rzadko będziemy do tego wracać. To, że na innych portalach oryginalność sama w sobie nie jest wyłączona jako ocena cząstkowo to przecież nie znaczy, że nie jest w ogóle brana pod uwagę.

[Tomek]

Ja myślę, że ocena oryginalności jest ważna nawet przy całym swoim subiektywizmie - bo jej obecność zawsze zapala w głowie lampkę i zmusza do większego dystansu i krytycyzmu. W świetle różnych fanbojskich wypowiedzi na forum (których autorzy podnoszą ocenę score'ów tylko dlatego, że są napisane w "starym dobrym stylu" któregoś kompozytora) ta kategoria wydaje się być wciąż przydatna.

Mogę się tylko podpisać (obiema rękami )