Sezon letni

[kiedyśgrześ]

Rozumiem, że obecność w zestawieniu Battleship Stevea Jablonskyego to wyraz poczucia humoru autora wątku

[Adam]

akurat śmiem twierdzić że Prometeusz i Total Rec będą gorsze od scoru Jabło

[Wawrzyniec]

Pojawienie się tych score'ów jest w pewnym sensie zrozumiałe. Tutaj chodzi o muzykę do największych blockbusterów i najważniejszych premier tego lata. A przede wszystkim chodzi o "hot" premiery. Przy czym akurat pojawienie się tutaj "Total Recall" jest dla mnie ździebka kontrowersyjne. Gdyż nie jest to "hot" tytuł, a przynajmniej nie ten jeżeli chodzi o remake. Ale jak widać ktoś już zagłosował, więc niby da się ten wybór usprawiedliwić.

[Wojteł]

Ja się waham między Spideyem Hornera, a TDK Zimmera I pewnie będzie to dla wszystkich zaskoczenie, ale mam wrażenie, że Zimmer walnie ciekawszy score. Zajawka ze zwiastunów brzmiała ciekawie, i jak Zimmer nie będzie się znowu bawił w jakieś nieudane eksperymenty, a rozwinie temat Batmana do jakiegoś heroicznego anthemu (bo ma on na to potencjał, ale Hans skrzętnie tego unikał), to może być ciekawie. A Horner, boję się, że przepisze stare tematy i będzie setny raz to samo. Jakby spiął poślady, to mógłby zrobić naprawdę ciekawy score, ale James jaki jest, każdy widzi

[Dexter]

Moje trio to nowy Batman, Spidey (w ich przypadku podpisuję się pod Wojtkiem) i Dark Shadows. Chociaż Elfman tak naprawdę może pozamiatać pod koniec roku, bo wtedy wychodzi Frankenweenie, a chyba nie muszę przypominać, jaki poziom prezentował w dwóch poprzednich animacjach poklatkowych Burtona

[Marek Łach]

Chyba z żadnym nie wiążę nadziei. Od biedy może Brave albo jakiś Elfman...

[Wawrzyniec]

A już myślałem, że Marek napisze coś miłego. Widzę, że jednak głos poszedł na "Brave", albo na "Prometheusa".

[Templar]

Nie wiedziałem na co zagłosować, bo nie ma żadnego takiego, na który czekam niecierpliwie, ale są 3, których po prostu jestem ciekaw:

-Dark Shadows - Danny Elfman
-The Amazing Spider-Man - James Horner
-The Dark Knight Rises - Hans Zimmer

Ostatecznie zagłosowałem na Elfmana, bo nikt nie oddał na niego głosu, to nie chcę by się czuł samotny

akurat śmiem twierdzić że Prometeusz i Total Rec będą gorsze od scoru Jabło

To ja już bardziej wolę HGW, niż nawet Jablo i Srajfelda razem wziętych

[DanielosVK]

Elfman i Zimmer. Bardziej to pierwsze. I są to tylko nadzieje.

[Wawrzyniec]

Proszę jak większość głosuje na "Brave". W sumie mi to nie przeszkadza, gdyż to też jednak z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie partytur tego roku. Ale czuję, że "The Dark Knight Rises" zmiażdży.
Nikt nie zagłosował jeszcze na "Avengersów". Widać, Adam zagłosował na "The Expendables". Hm, ciekawe kto zagłosował na "Prometeusza".

[Wojteł]

Tym Bravem to się nie ma co jarac. Przyjdzie Doyle i walnie zajebista muzę, jak zwykle. A gdzie tu jakieś emocje, niepewność, nutka hazardu jak przy każdym nowym Hornerze i Zimmerze?

[Wawrzyniec]

Nie przesadzajmy już, że Doyle od razu wali wszędzie zajebistą muzykę. Np. takim "Thorem" to się trochę zawiodłem. Jego "Potterem też". Dopiero po pracach Hoopera zacząłem go doceniać.
Mimo wszystko wiadomo Doyle wiąże ze sobą spore nadzieje, ale ja od razu geniuszu nie oczekuję. Przy czym naturalnie bym chciał.

[Wojteł]

Geniuszu to ja też nie, ale myślę, że 4 wyciągnie spokojnie, co w przypadku dwóch w/w przeze mnie kompozytorów nie jest takie pewne

[Wawrzyniec]

Co do Hornera to i ja też mam swoje obawy, ale co się tyczy Zimmera to w przypadku filmu Nolana ja jestem spokojny. Znaczy się nie jestem spokojny, ale nie oczekuję niczego złego, że tak to ujmę.

[Wojteł]

90 % tego forum bardzo Ci zazdrości