Za bardzo spodobał mu się koncept tych nowych Bondów z Craigiem, żeby grać muzykę bez użycia muzykiDanielosVK pisze:Że niby co? Arnold też poszedł w gypsy?


EDIT: http://www.youtube.com/watch?v=jEmKAdKHfdI
Za bardzo spodobał mu się koncept tych nowych Bondów z Craigiem, żeby grać muzykę bez użycia muzykiDanielosVK pisze:Że niby co? Arnold też poszedł w gypsy?
Sweet Mother of God... jeszcze nudniejsze od jedynki, smęty niemiłosierne, ani jednego dobrego kawałka, 1.5/5.0Adam pisze:ponoć w 2 sezonie jest jeszcze lepsza muza
No może trochę przesadziłem, "Prepared to do Anything" daje nawet radę (przynajmniej pierwsza połowaDanielosVK pisze:
Takie to kopiowanie Zimmera, jak Morricone przez Zimmera, po prostu brzmienie utrzymane w podobnej manierze z użyciem tego "Cimbalomu" i w sumie nie było tu nic dziwnego, gdyby nie były to akurat dwa SherlockiPaweł Stroiński pisze:Miło wiedzieć, aż muszę przesłuchać pierwszy sezon, by namierzyć te kopie z Zimmera, o których dość powszechnie się mówi w przypadku tego score.
Raczej ArnoldAdam pisze:Myster fejl