Lorne Balfe - Harry's Actic Heroes

[Koper]

Nie wiem czym tu się podniecać. 20 lat temu by to ktoś napisał, to może i byłby powód do zwrócenia uwagi na ten score. Dziś to woda po kisielu RCP - nawet TTRL tu słychać. Solidny score, ma momenty, ale niczym nadzwyczajnym nie zachwyca, nie jest ani oryginalny, ani porywający. 3 jak w mordę strzelił i ani ułamka więcej.

[DanielosVK]

Mówiłem.

[Mystery]

Zaraz przyjdzie Wawrzyniec i napisze, że Koper to RCP hejter

Ja tu również niczego dobrego nie znalazłem. Inny tegoroczny RCP-genny score z dokumentu, który polecał niegdyś sam Koper , ten z niedźwiedziem na okładce, był znacznie ciekawszy.

[Ele]

ten z niedźwiedziem na okładce, był znacznie ciekawszy.

O jakim scorze mowa?

[Mystery]

ten z niedźwiedziem na okładce, był znacznie ciekawszy.

O jakim scorze mowa?

http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=1692

[Koper]

Znacznie ciekawszy. No ale gościu z RCP nie jest to może dlatego.

[bladerunner22]

Niestety tak jak sądziłem. Balfe jest synonimem muzycznej szmiry naszych czasów . Nie jest tak beznadziejny ten score jak Ironcland , po którym czułem się umazany od pasa w górę fekaliami, bo tam tylko jeden track dało radę na trzeźwo , ale znowuż nie ma się co podniecać bowiem Harry's actic Heroes niewiele wnosi do kariery Lornea . Trochę za dużo RCP i wyraźnego wpływu Hansa na kompozytorze ... , ucha nie ma na czym właściwie zawiesić.

2,5/5

[Mystery]

Napisał bladu, który rękoma i nogami, bronił Streitenfeldowego Robina

[DanielosVK]

Dokładnie. Co prawda tym razem w pewnym stopniu ma rację, ale biorąc pod uwagę powyższy fakt, wieje hipokryzją.

[Wawrzyniec]

Napisał bladu, który rękoma i nogami, bronił Streitenfeldowego Robina

Hej, a jednak jest jakaś różnica między Balfe, a Streitenfeldem.

[DanielosVK]

Jaka?

[Wawrzyniec]

Taka, że Balfe ma większe umiejętności, talent i zamysł muzyczny od Streitenfelda. Zresztą nie bez powodu jest on od dłuższego czasu głównym asystentem u Zimmera. A to już o czymś świadczy. Nie wspominając już o samych score'ach, jakie Balfe, a jakie Streitenfeld napisał.

[DanielosVK]

Balfe nie napisał nic na poziomie "American Gangster".

[Ele]

Imo Ironclad jest przynajmniej na poziomie American Gangster.

[Koper]

Ano. Oba są średnie.