Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#16
Post
autor: Tomek » wt maja 10, 2011 12:15 pm
Tylko obawiam się (co też usłyszałeś przy Avatarze - jak pamiętam niezbyt Ci 'podpadł'

, że w tej fazie kariery Hornera na barwną przygodę zbytnio liczyć za bardzo nie mamy. Ale oczywiście scorem też jestem zainteresowany. W końcu to Horner

-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25370
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#17
Post
autor: Mystery » wt maja 10, 2011 12:17 pm
Nie wiem Myster jak to zrobiłeś, ale wcześniejszymi zapowiedziami narobiłeś mi smaka na ten score.

Orkiestrowa, barwna przygodówka to coś czego potrzebuję, nawet jeśli połowa będzie brzmiała jak Zorro czy Four Feathers.

Myślę, że muzyka będzie bardziej nastawiona na emocje (Glory, Braveheart, Legend of the Fall), niż na przygodę rodem z Zorro.
Kto jest ciekawy filmu, tutaj spory artykuł. Nie dziwo, że ta historia tak zainspirowała Hornera:
http://www.konservat.pl/index.php?sp=ar ... rty2011#nc
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#18
Post
autor: Adam » wt maja 10, 2011 12:19 pm
jacyś Polacy siedzą w produkcji tego filmu z tego co się dowiedziałem, ale na Hornera w PL nie ma co liczyć..
NO CD = NO SALE
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14466
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#19
Post
autor: lis23 » wt maja 10, 2011 15:59 pm
Co Wy tak psioczycie na tego " Zorro "? - uwielbiam obie części tego soundtracku

a nowego Hornera jestem bardzo ciekaw,w końcu to mój drugi ulubiony kompozytor

Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10485
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
-
Kontakt:
#20
Post
autor: Ghostek » wt maja 10, 2011 16:41 pm
Myślę, że pokaże klasę

Warunki ku temu sprzyjają i szczerze nie obchodzi mnie, czy będzie to powielanie wcześniejszych schematów, czy też coś zupełnie nowego. Oby się kupy trzymało, to będzie dobrze

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#21
Post
autor: Wawrzyniec » wt maja 10, 2011 17:38 pm
Co prawda Horner nie jest moim, ani drugim, ani trzecim ulubionym kompozytorem, ale do TOP 10, a może nawet TOP5 się łapie, to też z chęcią poczekam na ten score i w przeciwieństwie do większości nie będe rysował czarnych scenariuszy i przepowiadał przyszłości, co w tym scorze będzie.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
#22
Post
autor: Arthur » wt maja 10, 2011 19:28 pm
2011 zapamiętajcie ten rok, bo to powrót na Tron Hornera:)
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#24
Post
autor: Adam » czw maja 12, 2011 13:48 pm
mówiłeś że nie będzie fortepianu

NO CD = NO SALE
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25370
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#25
Post
autor: Mystery » czw maja 12, 2011 13:54 pm
Adam Krysiński pisze:mówiłeś że nie będzie fortepianu

Pewnie oszukali, tak samo jak z tym, że to najlepszy score Hornera
Na fortepianie pracuje z solistką, ale rzeczywiście jeden stoi też na sesji, ale obrazek jest podpisany "James writes something new on the fly", także wcale nie musi on brać udziału w nagraniu.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#26
Post
autor: Adam » czw maja 12, 2011 14:55 pm
w sumie czy Horner kiedyś do fortepianu angażował kogoś innego niż siebie? niespecjalnie pamiętam...
NO CD = NO SALE
-
Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
-
Kontakt:
#27
Post
autor: Paweł Stroiński » czw maja 12, 2011 15:05 pm
W każdym score Hornera jest kilku pianistów, wiem, że parę razy grał Randy Kerber. To dlatego, że Horner potrafi pisać na kilka fortepianów (Flightplan miał ich 5 albo 6)
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#28
Post
autor: Tomek » czw maja 12, 2011 15:18 pm
Co by nie mówić, fortepian u Hornera był zawsze świetny - np. czasy świetności i takich score'ów jak Snickers albo fortepianowe wariacje tematów w Legends of the Fall...
-
Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10485
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
-
Kontakt:
#29
Post
autor: Ghostek » czw maja 12, 2011 15:24 pm
Ja tam nie narzekałem jak słuchałem np Gniew Oceanu. Poza fortepianem to chyba każdy element orkiestry znalazł się tam gdzie powinien

-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#30
Post
autor: Tomek » czw maja 12, 2011 15:30 pm
Ale tu nikt nie mówi o "Gniewie oceanu"
