Copy > Edit > Paste
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
My podajemy źródło, jakbyś nie zauważył. Podawajcie nas jako źródło i nie będzie problemu. I proszę, nie piszcie, że bierzecie to z fmr czy soundtrack.net, bo nikt nie uwierzy, że te same newsy przypadkowo biorą się zaraz po nas. News z Tiersenem też był z fmr? Czy może zupełnie przypadkiem znaleźliście tego newsa gdzieś indziej chwilę po nas? Proszę was...
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl 
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Chyba nie zrozumiałeś tematu. Jakże przykro mi z tego powodu...Łukasz Remiś pisze:Natomiast redakcję Filmmusic chciałbym spytać, po ile wy ludzie macie lat? Po 7 ?! Jakbym słyszał rozmowę w piaskownicy: a ja byłem pierwszy; a to moje zabawki. A ja pierwszy założyłem portal o muzyce filmowej, więc może przestaniecie mnie plagiatować ?! Jeszcze trochę i nie będzie nam wolno przecinków i kropek używać, bo się dowiemy, że to plagiat !
Cały czas pracujemy, szkoda tylko że inni tego nie szanują...Łukasz Remiś pisze:Weźcie się ludzie za jakąś robotę, bo choćby po tym temacie widać, że macie za dużo wolnego czasu.

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Olek, Music from the Movies. Soundtrack.net czy Film Music Radio nie mogą nas oskarżyć, bo podajemy źródło newsów, co wiąże się z elementarną uczciwością.
Łukaszowi Remisiowi gratuluję poziomu wypowiedzi. Jest naprawdę bardzo stonowana. Cóż, jeśli jedyny argument na posądzenie o plagiat pomysłu to oskarżenie o sam pomysł na stworzenie konkurencji, to ja już nic nie wiem. Równie dobrze was by mógł oskarżyć Christian Clemmensen.
Kopiowanie jednego z fundamentów naszej strony jest bezczelne. Bardziej niż linkowanie do naszego forum. Zasługujemy na odrobinę szacunku. No, i poziomu. Bo gdzież by się można dowiedzieć, że Bernstein dostał nagrodę za całokształt twórczości imienia kompozytora wiązanego z Media Ventures i że co Brytyjczyk to Anglik, jak nie na soundtracks.pl?
Łukaszowi Remisiowi gratuluję poziomu wypowiedzi. Jest naprawdę bardzo stonowana. Cóż, jeśli jedyny argument na posądzenie o plagiat pomysłu to oskarżenie o sam pomysł na stworzenie konkurencji, to ja już nic nie wiem. Równie dobrze was by mógł oskarżyć Christian Clemmensen.
Kopiowanie jednego z fundamentów naszej strony jest bezczelne. Bardziej niż linkowanie do naszego forum. Zasługujemy na odrobinę szacunku. No, i poziomu. Bo gdzież by się można dowiedzieć, że Bernstein dostał nagrodę za całokształt twórczości imienia kompozytora wiązanego z Media Ventures i że co Brytyjczyk to Anglik, jak nie na soundtracks.pl?
- Łukasz Waligórski
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 617
- Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
- Kontakt:
Te Twoje bany tak niewiele dla mnie znaczą że dowiedziałem się o nich dopiero od innych osób. Zdaje się że od członków redakcji s.pl którzy się tym chwalą na GG...Łukasz Remiś pisze:Do Łukasz Waligórskiego: po pierwsze mógłbyś nie kłamać! Zostałeś zbanowany sporo wcześniej, za dużo grubsze chamstwo. I nie pochlebiaj sobie, mamy lepsze źródła newsów niż twoja śmieszna stronka.
Poza tym jakbyś nie zauważył to Twoje słowa nie są dla mnie błogosławieństwem, a to że zrzynacie od nas newsy na zasadzie wytnij/wklej nie jest dla mnie pochlebstwem. Ale w końcu czego innego można się spodzeważ po takim bufonie jak Ty, któremu się wydaje że rządzi polską muzyką filmową, bo ma najwięcej reklam, odwiedzin i ciągnie z tego kasę.
Twierdzisz że Score Amateur, jest śmieszną stronką? Może i jest, w końcu powstała 1 kwietnia. Twój brak szacunku do mojej pracy, kompletnie mnie nie rusza. Możesz tylko mieć nadzieję że niedocenianie konkurencji nie będzie Twoim największym błędem. Tak się składa że w ostatnich kilku tygodniach odnotowałem 100% wzrost liczby unikalnych odwiedzin a przecież nie mam kilku redaktorów którzy codziennie nabijają licznik. Ale co ja Ci się będę tłumaczył, szkoda mi klawiatury...
Ostatnio zmieniony pt mar 17, 2006 17:52 pm przez Łukasz Waligórski, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jajaŁukasz Waligórski pisze:No cóż... mnie spotkała nie raz ta sama sytuacja. Najświeższa dotyczy newa o Mychaelu Danna. News pojawił się w moim żródle kilka dni temu - ja zdecydowałem się opublikować go dopiero wczoraj.... po kilku godzinach na s.pl pojawił się on razem z garścią newsów skopiowanych z Film Music. najgorsze jest to że redaktorzy s.pl obużają się kiedy zwróci się im uwagę że przesadzają z tym swoim lenistwem. Przykład zamieszam niżej:
Oczywiście mój komentarz został usunięty i dostałem bana na wejścia na s.pl

-
Asix
- Gość od wnoszenia fortepianu
- Posty: 54
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 16:53 pm
- Lokalizacja: Kraków
"W siódmym niebie nienawiści
zmiłowania ani gram
W siódmym niebie nienawiści
lepiej niż na haju nam
Nic tam nie jest wybaczone
Byle drobiazg, byle grzech...
Wszystkie chwyty dozwolone,
by przywalić komuś, eh !"
[...]
"A teraz siódme niebo nam się dzieje
Bajeczny nastał czas
Wiadomo, wszyscy kurwy i złodzieje
Nie wyłączając nas
Niech no kto wychyli łeb
Trzeba opluć, zgnoić, zgnieść
Taki nasz powszedni chleb
Obsobaczyć go i cześć"

L.P.
zmiłowania ani gram
W siódmym niebie nienawiści
lepiej niż na haju nam
Nic tam nie jest wybaczone
Byle drobiazg, byle grzech...
Wszystkie chwyty dozwolone,
by przywalić komuś, eh !"
[...]
"A teraz siódme niebo nam się dzieje
Bajeczny nastał czas
Wiadomo, wszyscy kurwy i złodzieje
Nie wyłączając nas
Niech no kto wychyli łeb
Trzeba opluć, zgnoić, zgnieść
Taki nasz powszedni chleb
Obsobaczyć go i cześć"
L.P.
-
Gość
-
Marcin Bensz
- Gość od wnoszenia fortepianu
- Posty: 97
- Rejestracja: wt maja 31, 2005 12:20 pm
To był mój post. Przypadkowo wpisałem go jako gość.Anonymous pisze:Panie Remiś: Twoja pogarda dla pracy innych osób jest nie na miejscu! Kpina z rezultatów pracy Łukasza wystawia świadectwo jedynie o Tobie. Zarozumiałość i pycha są wadami, nie zaletami. Wstyd mi się robi, gdy widzę takie zachowanie wśród Ślązaków.
Łukasz, pozwól że rozwieję kilka mitów. Moja "stronka" (ciekawe jaki epitet dostanie? / pamiętam jak raz została wyśmiana na Waszym forum przez twoich dwóch kolegów z "redakcji") jest prawie tak "stara" jak Twoja (może też splagiatowałem, cholera...Łukasz Remiś pisze:Do Łukasz Waligórskiego: po pierwsze mógłbyś nie kłamać! Zostałeś zbanowany sporo wcześniej, za dużo grubsze chamstwo. I nie pochlebiaj sobie, mamy lepsze źródła newsów niż twoja śmieszna stronka.
Natomiast redakcję Filmmusic chciałbym spytać, po ile wy ludzie macie lat? Po 7 ?! Jakbym słyszał rozmowę w piaskownicy: a ja byłem pierwszy; a to moje zabawki. A ja pierwszy założyłem portal o muzyce filmowej, więc może przestaniecie mnie plagiatować ?! Jeszcze trochę i nie będzie nam wolno przecinków i kropek używać, bo się dowiemy, że to plagiat !
Weźcie się ludzie za jakąś robotę, bo choćby po tym temacie widać, że macie za dużo wolnego czasu.
Nigdy nie założyłeś pierwszy żadnego portalu o muzyce filmowej. Przemawia przez Ciebie ogromny narcyzm. Twoja strona jest przynajmniej półtora dekady młodsza od pierwszych (i isteniejących do dziś) portali o muzyce filmowej na internecie. Wyraźnie dałeś się ponieść emocjom i megalomanii.
A z tą robotą również popadasz w potężną megalomanię, bo ja pracuję zawodowo i Wasze uwagi o zajęciu pracą, nie posiadaniu czasu dla strony itp. dyrdymały są po prostu śmieszne. Śmieszne dlatego, że każdy z Was napisze rocznie ile? ok. 10-20 tekstów (góra)? Jest Was sześciu czy tam ilu więc nie pisz bzdur, że jesteście okropnie zajęci. Jakoś praca zawodowa i inne zajęcia nie przeszkodziły mi w zeszłym roku napisać ponad 70 tekstów. To tylko wystarczy chcieć.
A ta uwaga o stronie Łukasza Waligórskiego dyskredytuje Cię jako poważnego "redaktora"... Zresztą nie pierwszy raz. Ludzie, przecież Wy nawet nie wiecie co to jest "redaktor"! Redaktor nie przyznaje się afirmując głośno do swoich sympatii! Widziałeś jakiegoś dziennikarza politycznego, który mówi że jedna opcja jest super a druga fe? Od razu by go wylali z pracy. Na zbity pysk. Więc nie nazywajcie się "redaktorami". Niestety, na Waszym portalu można przeczytać całe mnóstwo wypowiedzi Waszych piszących, które są dyskredytujące, ponieważ przemawia przez nie fanatyzm (nie mówię o recenzjach tylko komentarzach, bo recenzja może być nieobiektywna). Dyskwalifikują Waszych "redaktorów" jako wiarygodne źródła opinii i informacji. No comments.
Dla takiego zachowania i takiego poziomu - stanowcze NIE.

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Chciałbym też zauważyć, że pierwsza wersja mojej strony pojawiła się już w 1999 roku, więc soundtracks.pl wcale pierwsze w Polsce nie było (a pierwszy dział o tym gatunku to bodajże KMF), więc nie ścigajmy się na zasadzie kto pierwszy ten lepszy.
I w ciągu ostatniego miesiąca wstawiliśmy 2/3 razy więcej recenzji niż wy. Więc nie mamy się co brać do roboty, bo już dawno się wzięliśmy.
I w ciągu ostatniego miesiąca wstawiliśmy 2/3 razy więcej recenzji niż wy. Więc nie mamy się co brać do roboty, bo już dawno się wzięliśmy.
-
Gość
Moje zdanie "A ja pierwszy założyłem portal o muzyce filmowej, więc może przestaniecie mnie plagiatować ?!" miało Wam jedynie uświadomić, jak bzdurne są przepychanki, kto co miał pierwszy. Wiec nie interpretujcie go dosłownie.
Natomiast co do Waligóskiego, to niestety nie będę poważnie traktował człowieka, który próbuje mi wmawiać, że manipuję faktami i oszukuję czytelników Soundtracks.pl. Jego teorie spiskowe nadają się jedynie do Nie Do Wiary.
I to tyle co miałem do powiedzenia w tym temacie.
Natomiast co do Waligóskiego, to niestety nie będę poważnie traktował człowieka, który próbuje mi wmawiać, że manipuję faktami i oszukuję czytelników Soundtracks.pl. Jego teorie spiskowe nadają się jedynie do Nie Do Wiary.
I to tyle co miałem do powiedzenia w tym temacie.
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
W sumie to nie chciałem zabierać głosu. Jakiś czas temu obiecałem się nie mieszać w tą całą polityczkę. Odkąd moje wszelkie starania o scalenie środowiska upadły (sądzę że także z winy kolegów z s.pl, którzy nie potrafią dogadywać się ze środowiskiem wierząc w swoja nieomylność) Obiecałem sobie że już więcej nie wypowiem się na ich forum. Pewnie nie będzie to dla nich zbyt wielka strata, bo jak widzę moja pisanina chyba tam nie pasowała. Wracając do tematu. Łukasz R. mija się z prawdą co dobrze zauważył Tomek Rokita. Wcale nie założył pierwszej strony o muzyce filmowej w polskim necie. Nic Ci drogi Łukaszu nie mówi nazwa Bank Muzyki Filmowej???? A strona o Hornerze Radka Poznańczyka? Tez nic? Wydaje mi się że twoje dążenie do autopromocji przekroczyło już dawno granicę dobrego smaku. Sorry za te bolesne słowa krytyki, ale kiedyś myślałem że uda się z Wami stworzyć coś co promowałoby muzykę filmową. Zamiast tego rozpętała się spirala zła, którą słusznie spuentował Asix. Po tym co widzę nie żądam od Was tego abyście byli nam przychylni, abyście odwiedzali naszą stronę, czytali nasze wypociny. Nie chcę tego. Ale proszę o odrobinę przyzwoitości. Chyba na to Was jeszcze stać? Przecież my też możemy zacząć powielać wasze pomysły, tylko że trochę nam honor nie pozwala na takie zaprzedanie się, zrobienie z siebie taniej kurtyzany okrytej kimonem ładnej grafiki. Bo tym jest Wasz portal moi drodzy. Macie wielu świetnych redaktorów, których teksty bardzo lubię czytać i z których zdaniem zwykłem się liczyć. Szkoda tylko że Wasz naczelny zbyt bardzo przejął się swoją fundamentalistyczną misją. A i te komentarze a propos wzięcia się do pracy, jak słusznie zauważył Tomek są bardzo nie na miejscu. To że ktoś pisze recki nie znaczy że nie ma jakiegoś etatu w zupełnie innej pracy, totalnie różnej od hobby. Troszkę przyzwoitości.
Why So Serious !?
- Olek Dębicz
- Gość od wnoszenia fortepianu
- Posty: 63
- Rejestracja: pn cze 06, 2005 21:30 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Chciałbym tylko powiedzieć, że jako autor większości newsów (ostatnio) nie kopiuję z żadnego portalu wiadomości. Odwiedzam rozmaite portale internetowe poświęcone muzyce filmowej (w tym również Wasz) i na podstawie tego co przeczytam, redaguję newsa. Jeśli przeczytaliście kiedyś u nas wiadomość z identycznie, albo bardzo podobnie sformułowanymi zdaniami, to napiszcie, ale nie mówicie, że bezczelnie kopiujemy informacje. To tak jakby portal Gazety oskarżył Rzeczpospolitą o zgapianie newsów. Ponieważ nie podajemy źródeł informacji, dlaczego mielibyśmy podawać link do Was?
Aleksander Dębicz - redaktor portalu Soundtracks.pl
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Tak, tyle że wszystkie komentarze "dotykające" redakcji są niezzwłocznie kasowane przez Głównego Cenzora... i tu koło się zamyka.Olek Dębicz pisze:Jeśli przeczytaliście kiedyś u nas wiadomość z identycznie, albo bardzo podobnie sformułowanymi zdaniami, to napiszcie, ale nie mówicie, że bezczelnie kopiujemy informacje.

- Olek Dębicz
- Gość od wnoszenia fortepianu
- Posty: 63
- Rejestracja: pn cze 06, 2005 21:30 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
