ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I & II)

[DanielosVK]

Wiem, co robić.

[Koper]

Cieszy mnie to niezmiernie.
A jak już dojdziesz to napisz, jakiego kompozytora chcesz

[hp_gof]

Ej, a ja też tak mogę, po znajomości?
Tak po prostu, za piękne oczy Pliiiiiiiiiiiiiiiiz!

[Wawrzyniec]

Większość tutejszych jest fanboyem dwóch kompozytorów to i ja nie jestem wyjątkiem.

Większość Chyba tylko ja, gdyż nie znam innych forumowiczów, którzy byliby fanboyami dwóch kompozytorów

[DanielosVK]

Ja - Vangelis i Shore.
Mefi - Kamen i Newman.
Myster - Giacchino i Delerue.
Koper - Morricone i Coulais.

Tak mi się wydaje przynajmniej.

[Wawrzyniec]

Ja - Vangelis i Shore.
Mefi - Kamen i Newman.

OK, niech będzie.

Myster - Giacchino i Delerue.

Delerue? OK, Mystery lubi Delerue, ale tutaj równie dobrze może wejść na drugą pozycję Horner, czy też Powell, czy Doyle i już nie ma dubletu.

Koper - Morricone i Coulais.

Prędzej bym dał Morricone i Poledouris. Ale Coulais też pasuje i widzisz już mam trójkę.

Tak mi się wydaje przynajmniej.

Dokładnie, tak Ci się wydaje

A Adam: Barry, Arnold, Lorenc, Tyler - widzisz już jest czwórka.

Bycie dwójkowym megafanboyem to nic popularnego, a wręcz coś wyjątkowego

[DanielosVK]

Bycie dwójkowym megafanboyem to nic popularnego, a wręcz coś wyjątkowego

Już nam nie schlebiaj. :P

[muaddib_dw]

Williams/Goldsmith/Poledouris/Howard

[lis23]

Nie powiedziałbym że jestem fanem tylko dwóch kompozytorów - u mnie wygląda to tak:
Williams
Horner
Howard
Zimmer / kiedyś był wyżej /.

[DanielosVK]

Ale my tu nie o byciu fanem, a fanboyem rozmawiamy.

Bo tak to by to u mnie wyglądało mniej więcej tak...

Fanboy: Vangelis, Shore

Fan: Zimmer, Elfman, Howard, Goldenthal, Coulais, Goldsmith, Williams, Morricone, Powell, Desplat, Newman

[Arthur]

A ja lubię wszystkich, Ha

[Koper]

Batesa, Djawadiego, Streitenfelda, Wandmachera i Klosera też?

[Łukasz Wudarski]

Ja lubię tych co piszą dobrą muzykę...

Więc niestety Djawadi Bates i Kloser się nie łapią...

[Arthur]

W szczególności. Bacznie śledzę ich poczynania, no może z wyjątkiem dwóch ostatnich których nie znam- widocznie są bardzo skromni:P Uwielbiam te rodzące się we mnie uczucia słuchając tego czegoś zwanego muzyką ich autorstwa. Pomaga mi się odstresować się po przejechaniu na czerwonym świetle.

[Mefisto]

U mnie można jeszcze Powella spokojnie dodać