Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#136 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 21, 2012 22:59 pm

Ano. Niestety w Niemczech znowu przez dubbing mamy poślizg, premiera 16 listopada. Dlatego też pewnie w następny weekend skoczę do Szczecina do kina na "Dredda". Strasznie się napaliłem na ten film. Do tego ostatnio poczytałem sobie parę komiksów o Dreddzie, więc tym bardziej się napaliłem. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#137 Post autor: Adam » pt wrz 21, 2012 23:00 pm

komiksy miażdżą nie? :)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#138 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 21, 2012 23:04 pm

Fajnie, fajnie się to czyta. Tylko im bardziej się zagłębiam w ich lekturę, tym bardziej widzę jak mało film ze Stallonem miał z prawdziwym komiksowym Dreddem wspólnego. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#139 Post autor: Adam » pt wrz 21, 2012 23:06 pm

a o czym tu cały czas mówiłem od 2 msc będąc szykanowanym i poniżanym :P ;-) własnie o tym.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#140 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 21, 2012 23:20 pm

Jakby co, ja Ciebie nie szykanowałem i nie poniżałem. Sam zresztą przytaczałem pozytywne opinie o filmie. Tylko teraz na własne oczy dopiero widzę w czym rzecz. Przy czym mówię, jak tak mało profesjonalnie czytam te komiksy. Pożyczyłem parę tych komiksów, tak zaledwie z pięć, więc pewnie też i chronologie łamię. Ale dobrze się to czyta. Parę razy nawet czytałem ze scorem Morgana i jakoś pasowało. :) Co jak co, ale jednak nie mam już tak negatywnego stosunku do tego dziwacznego score'u. I na pewno oceniam go wyżej od takiego "Bourne Legacy", gdzie akurat nie było żadnego pomysłu. Tutaj jakiś jest i tylko film zweryfikuje, czy był on słuszny. Wedle opinii i recenzji, jak i też sprzedaży na amazonie, chyba tak. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#141 Post autor: Adam » pt wrz 21, 2012 23:23 pm

ja jako dzieciak nafaszerowany tymi komiksami i ze zrytą przez to psychą, gdy obejrzałem Dredda ze Slayem to śpiki i łzy wycierałem w rękaw koszuli jakie to było słabe.. :(
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#142 Post autor: Wawrzyniec » pt wrz 21, 2012 23:27 pm

Jako dzieciak miałeś komiksy z Dreddem? Hm, ciężko było je zdobyć. Gdyż jak tak patrzę to raczej nie jest, albo przynajmniej nie była ta postać aż tak bardzo popularna w Polsce jak zagranicą. O Wielkiej Brytanii, nawet już nie wspominając.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#143 Post autor: Adam » pt wrz 21, 2012 23:30 pm

nie było ich dużo ale były, również spinoffy np z batmanem które pod koniec lat 90 wychodziły.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#144 Post autor: Adam » sob wrz 22, 2012 11:13 am

CD ma wyjść ponoć 9.10.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#145 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 22, 2012 13:24 pm

CD, czy CD(R)? :? Nie wiem czy i teraz ja nie zwariowałem, ale sam nie wiem czy i ja nie chciałbym mieć takiego muzycznego "potworka". Oczywiście o ile byłby ładnie wydany z książeczką i takie tam. :)

A jakby co prezentuję dwa "cool" klipy z filmu, w pierwszym słychać trochę muzyki w tle, a w drugim badass głos Dredda:

http://www.youtube.com/watch?v=sK_3YIkT ... ure=relmfu

http://www.youtube.com/watch?v=BrkEBE0g ... ure=relmfu
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#146 Post autor: Adam » sob wrz 22, 2012 13:27 pm

Wawrzyniec pisze:CD, czy CD(R)? :?
zakładam że to nie cd-r, bo takowe amazon zaznacza. a na chwilę obecną nie zaznaczył.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1598
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#147 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » sob wrz 22, 2012 13:57 pm

Tyle, że z ceną to pojechali równo. 28$ to przegięcie, a szkoda, bo miałem chętkę na ten tytuł :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#148 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 22, 2012 13:58 pm

28$ :?: :shock: Bez jaj. Na swój dziwny sposób nawet lubię tego muzycznego potworka, ale nie jest on warty 28$. Come on. :roll:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60200
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#149 Post autor: Adam » sob wrz 22, 2012 13:59 pm

again :P 28$ jest dlatego, że amazon usa pokazuje to jako import z uk. w uk będzie normalna cena koło 10Ł.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)

#150 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 22, 2012 14:16 pm

Zaraz po ile funt stoi teraz? Zresztą i tak na razie to muszę popatrzeć jak połączenie kolejowe z Berlina do Szczecina stoją i znaleźć jakieś kino, do którego się w następny weekend wybiorę. Będzie tak samo jak było z "Cabin in the Woods" i "Super 8". Wyjazd z rana, jakiś wczesno-popułudniowy pokaz i powrót do Berlina. :) Czego to ja nie robię dla filmów i kina. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ