Ridley Scott

[Mystery]

I oglądałeś dobry film Scotta? To że obraz może technicznie i wizualnie porywać, było raczej do przewidzenia, wizualnie Prometeusz i Exodus mógł robić wrażenie, ale jednak przydałoby się coś z treścią, bo to właśnie do tego Ridley stracił smykałkę, ale póki co czekam na owy zwiastun i kompozytora.

[Mefisto]

Kiedy Ty ostatnio słyszałeś dobrą muzykę w filmie Scotta?

http://muzykafilmowa.pl/recenzja,860,counselor-the.html

[Wawrzyniec]

OK, to chyba jednak Harry Gregson-Williams komponuje do "The Martian". Udało mi się dotrzeć do tajnej bardzo tajnej fotki:



Na zdjęciu mamy gitarzystę Petera DiStefano, który pracował przy większość filmów Gregsona-Williamsa. Plus w tle na obrazie widać napis "HGW".

Jeżeli uważacie, że należy ten temat przenieść do tematu Harry'ego Grgesona-Williamsa, to proszę bardzo.

[Wawrzyniec]

I mamy trailer "The Martian" i widnieje już oficjalnie Harry Gregson-Williams:

https://www.youtube.com/watch?v=Ue4PCI0NamI

Wygląda dobrze. Może poziom "Gravity" i "Interstellar" to nie będzie, ale ja jestem dobrej myśli.

[Koper]

Może poziom "Gravity" i "Interstellar" to nie będzie

Muzycznie na pewno, zważywszy na kompozytora.

[Wawrzyniec]

Wolałbyś Streitenfelda?

[Tomek]

Wawrzek zastanów się czy jest sens znowu pompować balonik. Dla reżysera, który powinien być już na emeryturze i bawić wnuki i kompozytora, który od lat nie stworzył nic godnego uwagi. Ale Ty lubisz pompować baloniki więc sobie pompuj, tylko daj nam żyć

[Wawrzyniec]

Teoretycznie to po wieku i George Miller i Martin Scorsese powinni być na emeryturze i nie mielibyście "Mad Max: Fury Road" i "Wilka z Wall Stree" i Margot Robbie w negliżu. Plus ja napisałem, że pewnie nie będzie to tak wybitne jak "Gravity" czy "Interstellar", ale zwiastun wygląda dobrze, plus dobre zdjęcia Dariusza Wolskiego. Ja lubię fantastykę i uważam, że im więcej takich filmów powstaje tym lepiej.

[Tomek]

To nie jest fantastyka!

Dobrze, że nie wspomniałeś o Wajdzie i Hoffmanie w tym wychwalaniu 70-latków

[Wawrzyniec]

To nie jest fantastyka!

To co to jest? Science-science? Pod Fantastykę podchodzi Science Fiction. A więc można mówić o tym, że to Fantastyka.

Dobrze, że nie wspomniałeś o Wajdzie i Hoffmanie w tym wychwalaniu 70-latków

Nie wspomniałem, gdyż oni są po 80tce.

[Koper]

I skończyli się tka jak i Scott. A taki Shyamalan się skończył po 40-stce. Nie znasz dnia ani godziny kiedy się skończysz.

[Adam]

I skończyli się tka jak i Scott. A taki Shyamalan się skończył po 40-stce. Nie znasz dnia ani godziny kiedy się skończysz.

[Wawrzyniec]

Adam, Ty się nie śmiej, gdyż Ty w 2008 roku pisałeś, że James Horner się skończył.

[Adam]

bo się skończył. jeden wypadek przy pracy - Avatar - tego nie zmienił. dla mnie to mała pociecha choć oczywiście bardzo doceniam

[Koper]

Jak ja bym chciał, żeby Scott się skończył tak jak Horner i miał takie 'wypadki' jak "Avatar" u Jamesa.