
HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Jakby inni wymienili swoje filmy roku to też by było z czego się pośmiać, no ale tylko Wawrzek odważny i wszyscy się na niego rzucili 

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
No fakt. Sorry. "Terminator: Salvation" był lepszy. Przy podobnej liczbie kretynizmów, przynajmniej miał głównego bohatera, któremu można było kibicować.Wawrzyniec pisze:"Terminator: Salvation"![]()
To może od razu obrazisz moją matkę?
Rozumiem krytykę, ale naprawdę jakieś granice przyzwoitości muszą być. Ale porównywać coś do "Terminator Salvation". No proszę.
Cokolwiek, ale nie TDKR.Templar pisze:Jakby inni wymienili swoje filmy roku to też by było z czego się pośmiać, no ale tylko Wawrzek odważny i wszyscy się na niego rzucili

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Ja nie podam, bo z tego roku widziałem z pięć filmów i wszystkie były biedne. Nadrobię sobie pewnie przed rozdaniem oskarów, jak zwykle zresztą. Ale jeśli chodzi o letnie blockbustery, to już Spider-Man był lepszy - mimo, że nie był to jakiś wybitny film i nie miał tak ciekawej postaci jak Bane (mimo całego jego zeszmacenia w końcówce filmu) ani pamiętnych scen, jak walka Bane'a z Batmanem. Nie miał też idiotycznego przeintelektualizowania, nadęcia, patosu, dziur logicznych porównywalnych z rowem Mariańskim, luk scenariuszowych i suchara na mairę Cotillard.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
A mi się z wakacyjnych blockbusterów to akurat TDKR najbardziej podobał i dla mnie to też jest jeden z lepszych filmów tego roku, ale najlepszy to jednak nie, tutaj na chwilę obecną to wymieniłbym - Skyfall, Shadow Dancer, Argo, Moonrise Kingdom, Intouchables. No i jeszcze sporo filmów do obejrzenia 

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
TDKR i tak jest najlepszy z tych nieszczęsnych nolanowych Batmanów.
Ma mniej sucharów niż najbardziej suchy film superbohaterski Batman Begins i nie ma tej napuszonej, nieudolnej powagi udającego realistyczną sensację TDK.
TDKR nie udaje, że jest czymś więcej niż tylko prostą, letnią rozrywką, za to fajnie zrealizowaną. A że daleko mu od ideału to chyba nikogo nie dziwi, w końcu to Nolan. 
No i sorry, ale porównania to hipercrapu, jakim jest bezscenariuszowy Terminator Salvation to spory fail.



No i sorry, ale porównania to hipercrapu, jakim jest bezscenariuszowy Terminator Salvation to spory fail.

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Na mnie się za wszyscy rzucają, że już się do tego przyzwyczaiłem i nie zmienię się i mimo huraganu LOLów i Epic Failów, będę stał na swojej pozycji!Koper pisze:No fakt. Sorry. "Terminator: Salvation" był lepszy. Przy podobnej liczbie kretynizmów, przynajmniej miał głównego bohatera, któremu można było kibicować./quote]
Nie no, najmocniej przepraszam, ale kto tu trolluje? Stawianie wyżej "Terminator: Salvation", może od razu jeszcze "Bitwę pod Wiedniem"?Niby komu kibicowało się w "Terminator: Salvation". W ogóle jak można było kibicować przy tak nudnym filmie, który w sumie jedyne co mam nam do powiedzenia, skąd John Connor ma te blizny. I naprawdę Joker zdecydowanie lepiej potrafi opowiadać o bliznach.
Do tego zaraz wyjdzie, że tutaj mało kto więcej niż 10 filmów w tym roku obejrzał. Ja widziałem sporo, naprawdę sporo jak co roku. I jestem świadom wad i błędów TDKR, ale nie przysłoniły mi one frajdy jaką miałem oglądając trzy razy ten film w kinie.
Na razie moim TOP 5 filmów 2012 roku mam: "The Dark Knight Rises" "Cloud Atlas", "Dredd 3D", "Skyfall" i "Cabin in the Woods".
Templar pisze:no ale tylko Wawrzek odważny i wszyscy się na niego rzucili

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Od T:S głupszym blockbusterem są chyba tylko Transformersi.
Przecież w Terminatorze scenariusz w ogóle nie ma sensu, nic do niczego nie prowadzi, a obaj główni bohaterowie to takie kukiełki, wykorzystywane przez scenarzystę żeby przemieszczać się między lokacjami. TDKR ma wiele głupot, ale na innym poziomie scenariusza, przynajmniej jest tam zachowany układ przyczyna-skutek. 


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
No chyba sobie jaja robisz. TDKR jest tak samo napuszony jak poprzednicy i ma więcej dziur w fabule niż BB i TDK razem wzięte. Na dodatek jest w nim wszystkiego za dużo a sucharów w nim pod dostatkiem.Marek Łach pisze:TDKR i tak jest najlepszy z tych nieszczęsnych nolanowych Batmanów.Ma mniej sucharów niż najbardziej suchy film superbohaterski Batman Begins i nie ma tej napuszonej, nieudolnej powagi udającego realistyczną sensację TDK.
TDKR nie udaje, że jest czymś więcej niż tylko prostą, letnią rozrywką, za to fajnie zrealizowaną. A że daleko mu od ideału to chyba nikogo nie dziwi, w końcu to Nolan.
No i sorry, ale porównania to hipercrapu, jakim jest bezscenariuszowy Terminator Salvation to spory fail.

PS: W Terminator: Salvation przynajmniej nie teleportowali się z miejsca na miejsce i to dokładnie tam, gdzie były osoby, które chcą spotkać.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Jeden pisze, że napuszony, inny że przeintelektualizowany.
TDKR ma swoją dawkę patosu, ale jest bardzo czytelnie zrobiony jako kino akcji, nie próbuje mówić zbyt wiele o Bardzo Ważnych Rzeczach, tylko pompować adrenalinę. Ok, scena wyjścia Bruce'a z więzienia była beznadziejnie pompatyczna. 


Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Ja widziałem sporo, w sumie z Hollywoodu to prawie wszystko co lepiej oceniane było, a nawet takie gówna jak Lincoln - Łowca wampirówWawrzyniec pisze:Do tego zaraz wyjdzie, że tutaj mało kto więcej niż 10 filmów w tym roku obejrzał. Ja widziałem sporo, naprawdę sporo jak co roku. I jestem świadom wad i błędów TDKR, ale nie przysłoniły mi one frajdy jaką miałem oglądając trzy razy ten film w kinie.


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Nie tam robot kolos, który nie wiedzieć skąd urwał się z Transformerów, potrafił się niepostrzeżenie i bezszelestnie zakraść od tyłu.Koper pisze:PS: W Terminator: Salvation przynajmniej nie teleportowali się z miejsca na miejsce i to dokładnie tam, gdzie były osoby, które chcą spotkać.



#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
To się nie wyklucza. Mamy nadętą, patetyczną batmanowską gadkę, do której przyzwyczaił nas Nolan, jak i pseudointelektualne komentarze do społecznego terroryzmu, inspiracji symbolami i inne pierdoły. Szczytem takiego zbędnego, Nolanowskiego przeintelektualizowania była Incepcja, którą można by 4tronie uprościć, ale nie. Batman i Incepcja będą miały patos, pseudointeligentne gadki i odwołania, z których nic nie wynika, ale pozwalają plasować Nolana jako artystęMarek Łach pisze:Jeden pisze, że napuszony, inny że przeintelektualizowany.TDKR ma swoją dawkę patosu, ale jest bardzo czytelnie zrobiony jako kino akcji, nie próbuje mówić zbyt wiele o Bardzo Ważnych Rzeczach, tylko pompować adrenalinę. Ok, scena wyjścia Bruce'a z więzienia była beznadziejnie pompatyczna.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Pewnie z wielkiej dziur w Tybecie, z której biorą się różne dziwolągi, chcące wysadzać miasto wraz ze sobą z bliżej nieokreślonych powodów.Wawrzyniec pisze:Nie tam robot kolos, który nie wiedzieć skąd

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
Jak wiadomo ta dziura pozwala się teleportować na drugi koniec świata w ciągu sekudny, wraz z pełnym ekwipunkiem i materiałami niezbędnymi do namalowania płonącego znaku nietoperza na moście 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: HANS ZIMMER - THE DARK KNIGHT RISES (2012)
To tam były w ogóle komentarze na ten temat?Wojtek pisze:pseudointelektualne komentarze do społecznego terroryzmu, inspiracji symbolami i inne pierdoł
