
Game Of Thrones & House of the Dragon - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Dla niego był to pewnie "mężczyzna nad przepastną otchłanią zwisayący" 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Tylko ja jeszcze zrozumiałbym jako kończenie odcinka w trakcie sezonu. Na zasadzie, OK trzymamy w napięciu do następnego tygodnia. Normalny zabieg w telewizji. A oni wszystkie najważniejsze cliffhangery zostawili na ostatni (!) odcinek. Chcesz wiedzieć co dalej? Dowiesz się w następnym odcinku... Za rok!Wojtek pisze:No w sumie też miałem wrażenie, że ten sezon kończy się większą ilością cliffhangerów, niż poprzednie. Ale przynajmniej wczuli się w styl Martina, który gdzieś tak od trzeciej książki nie potrafi napisać rozdziału, żeby go nie zakończyć całkiem zbędnym i wymuszonym cliffhangerem
To tak jakby słynną scenę z "Imperium kontratakuje" wyglądała:
Vader: If only you knew the power of the Dark Side. Obi-Wan never told you what happened to your father.
Luke: He told me enough! He told me you killed him!
Vader: No...
I end credits i muzyka Williamsa.
A już skok Sansy i Theona to najbardziej chamski i kliszowaty cliffhanger ever. Przecież ja wiem, że na czymś wylądują, to nie mogą tego pokazać? A tak mamy być trzymani w "napięciu". Tak samo ostatnia scena ze Stannisem. OK mam wnioskować, że serial, który czerpie radość z pokazywania sadystycznego zabijania (patrz Ayra i BARDZO BARDZO ZŁY PEDOFIL), tutaj zdecydował się nam "oszczędzić" widoku...
To był zły finał, chyba najgorszego sezonu jak na razie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9371
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Chyba wielu seriali nie oglądałeś... Dla mnie, który seriali w życiu widział bardzo mało, to coś normalnego, że sezon się urywa na totalnym cliffhangerze.
Co ciekawe, skończyli tak nawet seriale (!), w których nie wykupili drugiego sezonu. Patrz Missing z Ashley Juddem i Seanem Beanem...
Co ciekawe, skończyli tak nawet seriale (!), w których nie wykupili drugiego sezonu. Patrz Missing z Ashley Juddem i Seanem Beanem...
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Ach Ci fani rozpieszczeni przez telwizję, Martin w identyczny sposób kończy swoje książki i co? Ja czekam na następną część dwa lata i serial zdąży mi odpowiedzieć na pytania, na które Martin nie chce, a i tak uważam się za farciarze, bo sięgnąłem po te książki dopiero teraz. Co mają powiedzieć fani, którzy śledzili GoT od początku i na rozwiązanie kolejnych cliffhangerów musieli czekać po 5-6 lat? Ten rok to naprawdę nic strasznego w porównaniu z tym, co przeżywają fani powieści.Wawrzyniec pisze:Tylko ja jeszcze zrozumiałbym jako kończenie odcinka w trakcie sezonu. Na zasadzie, OK trzymamy w napięciu do następnego tygodnia. Normalny zabieg w telewizji. A oni wszystkie najważniejsze cliffhangery zostawili na ostatni (!) odcinek. Chcesz wiedzieć co dalej? Dowiesz się w następnym odcinku... Za rok!
To tak jakby słynną scenę z "Imperium kontratakuje" wyglądała:
Vader: If only you knew the power of the Dark Side. Obi-Wan never told you what happened to your father.
Luke: He told me enough! He told me you killed him!
Vader: No...
I end credits i muzyka Williamsa.
Przecież pokazali - śnieg.Wawrzyniec pisze:A już skok Sansy i Theona to najbardziej chamski i kliszowaty cliffhanger ever. Przecież ja wiem, że na czymś wylądują, to nie mogą tego pokazać?
No w sumie to jest dość ciekawe, bo śmierć Stannisa była zasugerowana w sposób dość oczywisty. Tym bardziej, że nawet, jakby nie spotkał Brienne, to i tak jeden z żołnierzy Boltona przeciął mu tętnicę udową, więc i tak był praktycznie martwy. No i oczywiście, Terminator-Briennie, najnudniejsza i najbardziej over powered postać w tym serialu. Czekam, aż gołymi rękami udusi smoka w następnym sezonie i uzbrojona tylko w patyk i śnieżki pokona całą armię białych wędrowców. Tyle ciekawych postaci ten serial się pozbył, a tę nudziarę trzymają i trzymają, żeby tylko środowiska feministyczne miały czym się jarać.Wawrzyniec pisze:Tak samo ostatnia scena ze Stannisem. OK mam wnioskować, że serial, który czerpie radość z pokazywania sadystycznego zabijania (patrz Ayra i BARDZO BARDZO ZŁY PEDOFIL), tutaj zdecydował się nam "oszczędzić" widoku...
A co do tej pedofilii - to też się robi nudne i nie ma na celu nic innego, niż szokowanie. Martin w swoich książkach też się powtarzał z tymi sadystycznymi postaciami (Joffrey - Ramsey - i postaci poboczne, które nie pojawiają się w serialu), ale twórcy show podnoszą to wszystko do kwadratu. Jasne, u Martina też Meryn bił Sansę, ale to dlatego, że był ślepo posłuszny rozkazom, a nie dlatego, że go jarało bicie małych dziewczynek. Serio, przedstawianie każdego czarnego charakteru, jako sadysty, gwałciciela, pijaka i pedofila jest zwyczajnie nudne, kliszowe i leniwe ze strony scenarzystów.
To był zły finał, chyba najgorszego sezonu jak na razie.[/quote]
Poza tym zgadzam się z Pawłem, kończenie sezonu cliffhangerem to nic niezwykłego - żeby nie szukać daleko, wystarczy obejrzeć sobie Breaking Bad

Btw. Chciałbym jeszcze nadmienić jedną rzecz. W książkach Martina Nieskalani przedstawieni są jako elitarna i niezwykle skuteczna jednostka, całe życie szkolona do zabijania i walki. Co prawda również u niego giną w skrytobójczo mordowanie przez Synów Harpii, ale to, co robi ten serial... W trzecim sezonie są przedstawieni tak, jak powinni, natomiast w piątym to się zachowują, jakby nawet im nie zależało na bronieniu się. Poza tym może ja się nie znam, ale wydaje mi się, że 2 metrowa włócznia, tarcza i skórzana zbroja powinni dawać przewagę nad szmaciarzem ze sztyletem


Podobnie jest ze smokami Daenerys. W trzecim sezonie jeden smok wielkości spasionego kota pozwolił jej na przejęcie całe armii i wysadzenie gówien w powietrze. W piątym sezonie ten sam smok wielkości autobusu po paru ciosach dzidy jest ledwie żywy. Ja nie wiem, ale jednostki bojowe w tym serialu się przedwcześnie starzeją, albo pod rządami Dany głupieją i gnuśnieją, czy co?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Tyle, że w Grze o Tron to zawsze nacisk nałożony był na 8 i 9 odcinek, a 10 to był taki uspokajacz po burzy, który też był zapowiedzą, ale nie tak cliffhangerową tego co nas czeka. Np. czwarty sezon kończy się epicką scenę, kiedy Ayra wyrusza do Braavos. I nie jest to chamskie przerwanie, ale czuć, że mamy wyprawę, ku nowym przygodom, do niesamowitego miejsca, w którym potem... Ayra przez większość sezonu balsamuje zwłoki, chodzi po ponurych korytarzach i sprzedaje ostrygiPaweł Stroiński pisze:Chyba wielu seriali nie oglądałeś... Dla mnie, który seriali w życiu widział bardzo mało, to coś normalnego, że sezon się urywa na totalnym cliffhangerze.
Co ciekawe, skończyli tak nawet seriale (!), w których nie wykupili drugiego sezonu. Patrz Missing z Ashley Juddem i Seanem Beanem...


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... uH3tJPiP-U
Gra o Tron powraca! Melissandre znowu się rozbiera, plus mamy fragment z czymś co wygląda jak lesbijski seks, a więc może będzie spoko sezon.
Gra o Tron powraca! Melissandre znowu się rozbiera, plus mamy fragment z czymś co wygląda jak lesbijski seks, a więc może będzie spoko sezon.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
W 5tym tomie Cersei miała lesbijskie seksy z jakąś laską z Dorne, ale widać Lena Headey ma już taką markę, że nie bedzie się rozbierać.
Mam nadzieję, że sceny akcji będą lepsze, niż w poprzednim sezonie, ale obawiam się, że ilość czerstwych wątków zarznie ten serial - tym bardziej, że chcą się coraz bardziej zdystansować od książki, ale niestety, wygląda na to, że Martin ma po prostu lepsze pomysły i bez niego wychodzi im jakaś blockbusterowa, kliszowa sieczka z kompletnym brakiem logiki w postępowaniu postaci.
Jak mam być szczery, to nie pamiętam za bardzo zmian w stosunku do ksiązki w ostatnim sezonie, które byłyby in plus - i nie chodzi mi o to, że w ogóle żadnych nie było, po prostu serial jest już na tyle mało angażujący, że nie bardzo pamiętam, co się tam działo (poza fatalną walką w Dorne).
Generalnie serial powinien się trzymać Varysa, Littlefingera, Tyriona i Ogara, bo te postaci są często wykreowane i uwikłane w ciekawsze wątki, niż w książkowym oryginale - ale serial część z nich albo zabija, albo daje im za mało czasu ekranowanego, woląc bawić się w pokazywanie golizny, kiepskich walk albo zwyczajnie idiotycznych i nudnych wątków, jako zakochany eunuch.
I nie, nie uważam, że każde odstępstwo od książki to zbrodnia - powieść i serial to inne medium. Ale po prostu większość tych zmian lub samodzielnych wątków w serialu jest słaba, nielogiczna, albo nie prowadzi donikąd i jest nastawiona tylko na shocking value.
No ale man nadzieję, że będzie lepiej i dostanę coś na poziomie 4 lub przynajmniej trzeciego sezonu (o pierwszym już nawet nie marzę).
Oczywiście będę oglądał, cause you know. Dem titties. I inne powody
Ale sam trailer mnie zbytnio nie nakręcił na show.
Mam nadzieję, że sceny akcji będą lepsze, niż w poprzednim sezonie, ale obawiam się, że ilość czerstwych wątków zarznie ten serial - tym bardziej, że chcą się coraz bardziej zdystansować od książki, ale niestety, wygląda na to, że Martin ma po prostu lepsze pomysły i bez niego wychodzi im jakaś blockbusterowa, kliszowa sieczka z kompletnym brakiem logiki w postępowaniu postaci.
Jak mam być szczery, to nie pamiętam za bardzo zmian w stosunku do ksiązki w ostatnim sezonie, które byłyby in plus - i nie chodzi mi o to, że w ogóle żadnych nie było, po prostu serial jest już na tyle mało angażujący, że nie bardzo pamiętam, co się tam działo (poza fatalną walką w Dorne).
Generalnie serial powinien się trzymać Varysa, Littlefingera, Tyriona i Ogara, bo te postaci są często wykreowane i uwikłane w ciekawsze wątki, niż w książkowym oryginale - ale serial część z nich albo zabija, albo daje im za mało czasu ekranowanego, woląc bawić się w pokazywanie golizny, kiepskich walk albo zwyczajnie idiotycznych i nudnych wątków, jako zakochany eunuch.
I nie, nie uważam, że każde odstępstwo od książki to zbrodnia - powieść i serial to inne medium. Ale po prostu większość tych zmian lub samodzielnych wątków w serialu jest słaba, nielogiczna, albo nie prowadzi donikąd i jest nastawiona tylko na shocking value.
No ale man nadzieję, że będzie lepiej i dostanę coś na poziomie 4 lub przynajmniej trzeciego sezonu (o pierwszym już nawet nie marzę).
Oczywiście będę oglądał, cause you know. Dem titties. I inne powody

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
"Zakochany eunuch", czy nie zdradziłeś właśnie teraz sporego spoilera?
W sumie to w poprzednim sezonie 90% wszystkiego związanego z Dorne było po prostu kiepskie i żenujące, pomijając słynna scenę z piersiami i kratami więzienia, które trochę poratowały ten cienki wątek.
Ale widzę też powrót kalekiego Starka, co mnie niepokoi. Plus boję się, że w tym odcinku Danearys będzie chodziła z jeźdźcami, inni będą ją szukać i tak minie 10 odcinków i jeszcze bardziej oddali się od walki o tron.
A z innej i muzycznej beczki, to coś ostatnio nastała jakaś dziwna moda w trailerach, aby dawać muzykę, która w ogóle nie pasuje do tego co jest pokazywane.
To ja już sam nie wiem, czy nie lepiej wypadało BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!! 


W sumie to w poprzednim sezonie 90% wszystkiego związanego z Dorne było po prostu kiepskie i żenujące, pomijając słynna scenę z piersiami i kratami więzienia, które trochę poratowały ten cienki wątek.
Ale widzę też powrót kalekiego Starka, co mnie niepokoi. Plus boję się, że w tym odcinku Danearys będzie chodziła z jeźdźcami, inni będą ją szukać i tak minie 10 odcinków i jeszcze bardziej oddali się od walki o tron.

A z innej i muzycznej beczki, to coś ostatnio nastała jakaś dziwna moda w trailerach, aby dawać muzykę, która w ogóle nie pasuje do tego co jest pokazywane.


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Wawrzyniec pisze:"Zakochany eunuch", czy nie zdradziłeś właśnie teraz sporego spoilera?![]()
![]()
Jak oglądałeś czwarty sezon, to nie
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3251
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Dwóch rzeczy możemy być pewni:
- cycków
- "lamienia" Ramiego w tym serialu
- cycków
- "lamienia" Ramiego w tym serialu
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Spoko, w ostatnim odcinku na napisy końcowe skomponuje coś dobrego. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
To tylko cycki i smoki
http://www.serialowa.pl/120734/aktor-z- ... i-i-smoki/

http://www.serialowa.pl/120734/aktor-z- ... i-i-smoki/
- Powiesz jakąś bzdurkę i internet od razu szaleje. Zostałem oskarżony o zdradzanie fabuły, ale jedyne, co jestem w stanie pomyśleć, to: "Znajdźcie sobie, k***, życie". To tylko cycki i smoki - powiedział 73-letni aktor w rozmowie z "The Telegraph".
- Zapytali mnie, czy chcę być w "Grze o tron", więc odpowiedziałem: "Pewnie, będę mógł się zobaczyć z moimi kumplami, Charliem Dance'em i Stephenem Dillane'em", a oni na to: "Nie, bo ich zabiliśmy".

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Ile tego ma być sezonów? 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35045
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
Chyba siedem, tyle co lat nauki w Hogwarcie. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Game Of Thrones - Ramin Djawadi (dyskusja o score i serialu)
To szkoda mi czasu. Nawet dla cycków.
A smoki to nawet Rosjanie i Duńczycy w swoich filmach już mają.
A smoki to nawet Rosjanie i Duńczycy w swoich filmach już mają.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński