HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1231 Post autor: Templar » pt maja 03, 2013 15:03 pm

Agent pisze:Chyba lisowi chodzilo o protegowanych Hansa w tym calym rcp i podbieraniu wszystkich mozliwych projektow w Hollywood jak leci ;)
Weźcie już nie opowiadajcie bzdur, że RCP wszystko zgarnia, lista 20 filmów, które najwięcej zarobiły w 2012:

1. Marvel's The Avengers - Alan Silvestri
2. Skyfall - Thomas Newman
3. The Dark Knight Rises - Hans Zimmer
4. The Hobbit: An Unexpected Journey - Howard Shore
5. Ice Age: Continental Drift - John Powell
6. The Twilight Saga: Breaking Dawn Part 2 - Carter Burwell
7. The Amazing Spider-Man - James Horner
8. Madagascar 3: Europe's Most Wanted - Hans Zimmer
9. The Hunger Games - James Newton Howard
10. MIB 3 - Danny Elfman
11. Life of Pi - Mychael Danna
12. Ted - Walter Murphy
13. Brave - Patrick Doyle
14. Wreck-It Ralph - Henry Jackman
15. Les Miserables - Claude-Michel Schönberg
16. The Intouchables - Ludovico Einaudi
17. Django Unchained - Różni
18. Prometheus - Marc Streitenfeld
19. Snow White and the Huntsman - James Newton Howard
20. Taken 2 - Nathaniel Méchaly


No i gdzie to całe RCP? Dwa scory Zimmera, jeden dobry Jackmana, no i jeden Srajfelda. RCP przejmuje świat!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1232 Post autor: Wojteł » pt maja 03, 2013 15:04 pm

Kto jeszcze siedzi na filmwebie? Przecież tam to tylko same trolle, debile i w najlepszym wypadku 12latkowie (z nich może za parę lat wyrośnie ktoś w miarę intelgentny, o ile nie będą za często czytać ich śmieciowego forum)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1233 Post autor: Templar » pt maja 03, 2013 15:07 pm

Paweł Stroiński pisze:w miarę, bo ktoś - albo Agent albo Adam, albo na innym forum - słusznie zauważył, że Lucius Fox w Nolanowskich Batmanach to odpowiednik Q z Bondów
No ja właśnie o tym mówiłem, bo dla mnie Nolan idealnie by się nadawał do Bonda, w Batmanach widać trochę inspiracji filmami o 007 :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26567
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1234 Post autor: Koper » pt maja 03, 2013 15:29 pm

Walcie jeszcze postów, jak dojdziecie do setki, zanim score sie ukaże to chyba jakiś rekord będzie. Po ukazaniu się scoru pewnie dyskusja się na 2 postach skończy za to. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60155
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1235 Post autor: Adam » pt maja 03, 2013 15:29 pm

:mrgreen:
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Agent
Zdobywca Oscara
Posty: 2049
Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1236 Post autor: Agent » pt maja 03, 2013 16:46 pm

Koper pisze:Walcie jeszcze postów, jak dojdziecie do setki, zanim score sie ukaże to chyba jakiś rekord będzie. Po ukazaniu się scoru pewnie dyskusja się na 2 postach skończy za to. :D
Spokojnie Koper, na pewno nie.
Razem z Adamem czekamy na Bonda 24 - wtedy damy czadu i przebijemy temat Skyfall 8)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13737
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1237 Post autor: Kaonashi » pt maja 03, 2013 16:47 pm

Agent pisze: Razem z Adamem czekamy na Bonda 24 - wtedy damy czadu i przebijemy temat Skyfall 8)
Raczej będziecie nabijać posty dalej w tym samym temacie :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1238 Post autor: Paweł Stroiński » pt maja 03, 2013 17:09 pm

Koper pisze:Walcie jeszcze postów, jak dojdziecie do setki, zanim score sie ukaże to chyba jakiś rekord będzie. Po ukazaniu się scoru pewnie dyskusja się na 2 postach skończy za to. :D
Sądzę, że byłby to bardzo fajny temat do ogólnej dyskusji, ale nie wiem, czy jakbym założył temat, to czy ktoś brałby w tym udział.

Generalnie sądzę, że pomijanie zmian w estetyce kina jest dużym, bardzo dużym błędem, zahaczającym wręcz o ignorancję. I powiem to z pełną powagą, uważam, że większym błędem niż używanie ambientu w kinie, jest raczej nadmiar muzyki w filmie, co prowadzi do takiego, a nie innego brzmienia muzyki i takich, a nie innych problemów.

Jeśli uznamy, a sądzę, że moja teoria jest tutaj uprawniona, że nawrót realizmu w kinie (i nawrót kamery z ręki!) jest przynajmniej częściowym nawrotem do estetyki lat siedemdziesiątych (choć moje doświadczenie z kinem lat 70. nie jest wyjątkowo dobre, mógłbym tę dekadę - zwłaszcza Europę! - znać dużo, dużo lepiej, to z tego, co widziałem, jest to moja ulubiona dekada; chciałbym także delikatnie zaznaczyć, że trylogia Bourne'a to nic innego jak powrót thrillera spiskowego, tylko oczywiście wpisanego w najnowszą sytuację geopolityczną; w ogóle zwróćcie uwagę, jak bardzo się upolityczniło współczesne kino, takie rzeczy jak waterboarding pojawiają się przecież nawet w pierwszych Expendables, które z definicji miało być bezmyślne!).

Tylko z muzycznego punktu widzenia, zobaczcie, jak w tamtej dekadzie (nawet jeśli rozpatrzymy taki score jak Black Sunday Williamsa w jego wersji filmowej, choć... nie tylko, bo nie wszystkie sceny akcji Williams zilustrował, a tylko jeden kawałek akcji mu odrzucono w pełni) ostrożnie traktowano spotting. Taki film jak Wszyscy ludzie prezydenta mógł mieć 20-30 minut muzyki, a muzyka po raz pierwszy pojawiła się w nim między 30 a 40 minutą filmu (biblioteka Białego Domu). Dzisiaj mielibyśmy score nawet w otwierającej scenie nieudanego włamu do Watergate.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14454
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1239 Post autor: lis23 » pt maja 03, 2013 17:42 pm

Templar pisze:
Paweł Stroiński pisze:w miarę, bo ktoś - albo Agent albo Adam, albo na innym forum - słusznie zauważył, że Lucius Fox w Nolanowskich Batmanach to odpowiednik Q z Bondów
No ja właśnie o tym mówiłem, bo dla mnie Nolan idealnie by się nadawał do Bonda, w Batmanach widać trochę inspiracji filmami o 007 :P
Phi! - Batman w komiksach też miał kogoś takiego, zwał się chyba Harold / niemowa / a jak trzeba było to i Alfred dłubał przy Batmobilach, więc Nolan ameryki nie odkrył ;) ;P

Paweł, zostawmy już te tematy i tego Williamsa i Elfmana, tu chodzi o coś innego
Widzisz, Ty znasz się na tym wszystkim, więc wyłapujesz te wszystkie smaczki i niuanse w muzyce Zimmera - ja, piszę z perspektywy zwykłego laika, który po prostu lubi sobie słuchać filmówki i dla którego liczy się coś takiego, jak słuchalność, ponad oryginalność i dla mnie, po prostu nowy Zimmer jest po prostu niesłuchalny, ot co, nie robi już muzyki dla mnie, więc mam udawać, że się zachwycam?.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1240 Post autor: Paweł Stroiński » pt maja 03, 2013 19:12 pm

Tylko czepiasz się wtórności Zimmera w momencie, w którym podoba ci się Cristiada (gdzie Horner przejechał prawie całą karierę) i Lincoln (gdzie Williams przejechał się po całym Coplandzie). Więc albo jedziesz po wtórności, albo nie. Jeśli jedziesz po wtórności, to przy twej argumentacji wychodzisz na osobę albo bardzo niekonsekwentną, albo po prostu hipokrytę.

Drugi problem jest taki, że jeśli nie chcesz zrozumieć, skąd się bierze takie a nie inne brzmienie współczesnej muzyki filmowej, to po co zadajesz o to pytania?

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14454
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1241 Post autor: lis23 » pt maja 03, 2013 19:28 pm

Paweł, nie o wtórność tu chodzi
wtórny jest Horner, czasami Williams, Zimmer nie kopiuje tematów tylko klimat, pomysł na muzykę, od Batmanów mamy podobny pomysł i klimat
gdyby Zimmer kopiował takiego " Gladiatora ", " Samuraja " czy nawet " TTRL ", byłoby ok - gorzej, że kopiuje klimat z Batmanów
nie mam nic do wtórności, monotematyczności, jeżeli chodzi o kopiowanie tego, co kompozytorowi wychodzi najlepiej - vide Horner, gdyż, jak już pisałem, ludzie lubią to, co znają, a kochają to, co lubią. ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1242 Post autor: Wojteł » pt maja 03, 2013 19:34 pm

Czy ja dobrze zrozumiałem? Masz problem z tym, że Zimmer w Batmanach kopiuje klimat Batmanów?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9370
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1243 Post autor: Paweł Stroiński » pt maja 03, 2013 19:55 pm

Czyli czepiasz się tego, że Zimmer utrzymuje brzmienie i klimat, czyli, de facto, spójność muzyczną całej serii... Jedną z podstaw ilustrowania trylogii, tworzącej jedną spójną całość :mrgreen:

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1244 Post autor: Wojteł » pt maja 03, 2013 20:02 pm

Lisie, bardzo mi przykro, ale Twój argument jest Stephenem Hawkingiem.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14454
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

#1245 Post autor: lis23 » pt maja 03, 2013 20:07 pm

Wojtek pisze:Czy ja dobrze zrozumiałem? Masz problem z tym, że Zimmer w Batmanach kopiuje klimat Batmanów?
Nie wiem, jak to dobitnie określić ....
mam problem z tym, że muzyka w Batmanach nie jest muzyką, a bardziej dźwiękiem - weźmy, np. początek takiego " Artibeus " z BB, no jak tu tego słuchać?
podobnie mam z TDK i TDKR - nie odróżniam jednych utworów od drugich a po całości łeb mi napierdziela ... :?
mam też problem z tym, że Zimmer zawalił tak dobry temat, jaki pojawił się w BB ale zaledwie w zalążku - gdyby go rozwinął, dostalibyśmy na prawdę b. dobry temat dla głównego bohatera
po prostu, muszę się pogodzić z tym, że Zimmer nie tworzy już muzyki atrakcyjnej dla mnie, jako słuchacza ... na szczęście, są jeszcze inni kompozytorzy i świat nie kończy się na Zimmerze, którego, mimo wszystko, nadal lubię.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Zablokowany