Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1201
Post
autor: Wawrzyniec » pt sty 07, 2011 13:32 pm
A więc niektórych nadzieję z Abelem należy pogrzebać. Ciekawe co on właściwie teraz robi

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#1202
Post
autor: Bucholc Krok » pt sty 07, 2011 14:49 pm
Pewnie pisze do szuflady.

IMDB zatrzymała się na 2009r. Jak widać nominacja do ZG nie wystarcza.
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#1203
Post
autor: Marek Łach » pt sty 07, 2011 14:55 pm
Szkoda, że tak wsiąkł. Może Hollywood nie wybacza, jak napisze się muzykę lepszą od Hornera, Howarda, czy Elfmana.

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1204
Post
autor: Wawrzyniec » pt sty 07, 2011 14:57 pm
Napisał taką?

"A Serious Man" jest dobre, ale też tak bardzo bym nad genialnością tej muzyki nie przesadzał.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#1205
Post
autor: DanielosVK » pt sty 07, 2011 15:00 pm
Wawrzyniec pisze:Napisał taką? :P "A Serious Man" jest dobre, ale też tak bardzo bym nad genialnością tej muzyki nie przesadzał.
"A Serious Man" jest Burwella. :P
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1206
Post
autor: Wawrzyniec » pt sty 07, 2011 15:04 pm
"A Single Man", "A Single Man"

Tytuły mi się mylą, a tematyka obu filmów ciut różna

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#1207
Post
autor: Marek Łach » pt sty 07, 2011 16:10 pm
Lepsze niż dokonania tuzów Hollywoodu w ubiegłym roku. (tak, wiem jak lubisz Avatara

)
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1208
Post
autor: Wawrzyniec » pt sty 07, 2011 18:13 pm
Już pomińmy "Avatara"

Muzyka Abela jest ładna... Poprawka ładny jest główny motyw, na którym oparty jest 2/3 score'u. W filmie to się sprawdza świetnie, ale też nasuwa niestety niezbyt miłe względem co niektórych recenzentów i forumowiczów myśli. Otóż np. taki "A Single Man" czy też "Ghost Writer" to są scory oparte na bardzo dobrych, silnych tematach, które następnie są wałkowane przez cały score. I dlatego też nie rozumiem, dlaczego w niektórych przypadkach nie zwraca się na to uwagi, nie krytykuje, a w niektórych tak patrz "Alice in Wonderlan" Elfmana

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#1209
Post
autor: DanielosVK » pt sty 07, 2011 18:15 pm
Zależy od tego jak ten temat jest wałkowany oraz od pomysłowości i inteligencji tego wałkowania.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1210
Post
autor: Wawrzyniec » pt sty 07, 2011 18:20 pm
Score'u jak i filmu dawno nie widziałem. Ale w obrazie, który jest dość jednostajny, raczej nie było zbyt wielkich zmian i słychać było tę samą nutę, że się tak wyrażę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#1211
Post
autor: DanielosVK » pt sty 07, 2011 18:30 pm
A nie wiem, mówiłem o Ghost Writerze.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1212
Post
autor: Wawrzyniec » pt sty 07, 2011 18:31 pm
A ja akurat piszę teraz o "A Single Man"

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#1214
Post
autor: Koper » sob sty 08, 2011 11:40 am
Nawet się cieszę, że to remakują, bo Szwedom bardzo miałko wyszła ta ekranizacja. Ale czy za pierwszą część trylogii Amerykanie się też biorą? Jeśli tak, to rozumiem, że bez Finchera...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#1215
Post
autor: Wawrzyniec » sob sty 08, 2011 15:05 pm
A ja nie wiem jak to jest, gdyż książek nie czytałem, choć czytał je każdy w mojej rodzinie i filmów też nie znam. Ale jest Fincher, więc powinno być dobrze i fajnie, że ta współpraca z Reznorem to nie był jednorazowy przypadek. Ciekawe czy znów Reznor sięgnie po pomoc Rossa. W każdym razie dla mnie dobra wiadomość i jest ciekaw co z tego wyjdzie.

#WinaHansa #IStandByDaenerys