Nie znaczy to, że przestanę słuchać re-reców, jakie posiadam, a dwupłytowego Cyda Prażan kupię, jak tylko będę miał finanse, bo nie ma innej opcji dostania pełnego score'u.
I to jest sensowne podsumowanie.
Niestety Turek dalej nie rozumie co pisze. Po co Kolego kupowałeś głośniki odsłuchowe skoro jak twierdzisz, sprzęt mini też wystarcza do pełnego i głębokiego słuchania oraz przeżywania muzyki?
Tak Kolego Kurek. Po raz kolejny robię wycieczke w Twoja stronę... masz za dobry sprzęt i całkowicie nieodpowiedni do słuchania muzyki. Monitory odsłuchowe to nie jest sprzęt do słuchania i delektowania się muzyką. A tym bardziej do późniejszego komentowania co i jak jest na płycie nagrane. I jeśli tego nie zrozumiesz, to tak jakbyś miał na nosie różowe szkła i myślał, że cały świat jest różowy. Bardziej już nadają się do tego Creativy czy inne komputerowce, jakie chyba posiada Adam....
Sprzęt grający nie determinuje tego co słyszymy i w jaki sposób. Bo go zawsze można zmienić (poczynając od głośników, wzmacniacza, przewodów czy innego ustrojstwa typu kondycjoner sieciowy). I zawsze będzie inny dźwięk. I zawsze jest przyjemność z ponownego słuchania płyt. Wtedy zazdroszczę komuś kto ma małą a konkretną kolekcję i jest w stanie się skupić na kilku wybranych tytułach.
I to nie jest atak w czyjąkolwiek stronę, tylko przykład Kolegi Turka jako człowieka, który swoimi wypowiedziami o płytach mąci mniej rozgarniętym (w muzyce filmowej) ludziom w głowach.
Wszak sam nie pisze o muzyce a właśnie o jej jakości i wyższości niektórych wydań. To tak jakby porównywać Czajkowskiego 1812 wydanego przez Mercury z podobnym wydaniem (ale na SADC) Telarca. Które lepsze?? To z pietyzmem odtworzone czy to z najwyższa jakością nagrane? czy Chopin w wykonaniu Zimermana (Deutsche Grammophon) jest lepszy od innych wydań, równie utalentowanych i sławnych pianistów? A ile jest pięknych publikacji kompozycji "Carmina Burana"? I która lepsza (gorsza?) Jedna i ta sama płyta bedzie inaczej brzmiała na sprzecie Tomka Dranki (bardziej poprawnie) a inaczej na głośnikach odsłuchowych - które nawet z racji nazwy nie nadają się do słuchania muzyki a do postprodukcji. Jednak Kolega Turek słyszy najlepiej.... (a co gorsza nie robi Mu różnicy monitor a monitor odsłuchowy)
Niektórzy twierdzą, że stare tonsile też dobrze grają. I ja tego nie neguję. Osobiście nie chcę tego sprawdzać (aczkolwiek dawno temu słuchało się z takiego sprzętu).
Kolega Turek może spokojnie spać, ponieważ nie naśmiewam sie z tego co słucha (
i niech to sobie zakoduje jeśli nie doczytał) Ktoś inny słucha remixów Blank&Jones do popowych utworów z lat 80-90. I też nie twierdzę, że robi źle. Ale jeśli by to miało być
odsłuchane na sprzecie Diory to wybaczcie....

W jaki sposób wtedy skomentować taką muzykę?
Dąży się do jak najwierniejszego odtworzenia nagrań. Robi się remastery i nagrywa w SACD, DVD-Audio lub nawet Blu-Ray-Audio.... I po to Prażanie dali z siebie wszystko by Kolega Turek to odtworzył na
głośnikach odsłuchowych....

Zmarnowałeś potencjał tych wydawnictw swoją ignorancją
To co słyszysz Kolego nie jest nagraniem z płyty a nagraniem realizatorskim. Jeśli by konsolowiec chciał byśmy słyszeli to co on, wszyscy by mieli głośniki odsłuchowe. I jakiekolwiek podniecanie się powyższym jest w Twoim przypadku bezzasadne a do tego komiczne.