JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1156 Post autor: Ghostek » wt sty 31, 2012 00:58 am

bladerunner22 pisze:
lis23 pisze:Czyli recenzja będzie pojechana ;)
wolałbym, żeby recenzję napisał ktoś, komu film się w miarę podobał a nie hejter ;)
np. Tomasz Goska :)
Bo co się dobrze wypowiadał na temat War Horse'a ? czytnij sobie Tomka recenzję Ataku Klonów :D np to może Ci przejdzie ochota na proszenie jegoż :P .
Przecież AOTC to kupa wśród gwiezdnowojennych skorów. Trzy bardzo dobre utwory nie czynią z niej geniuszu, tym bardziej, że poza jednym tematem niewiele tam ciekawego i innowacyjnego materiału. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1157 Post autor: bladerunner22 » wt sty 31, 2012 01:01 am

Tomasz Goska pisze:
Przecież AOTC to kupa wśród gwiezdnowojennych skorów. Trzy bardzo dobre utwory nie czynią z niej geniuszu, tym bardziej, że poza jednym tematem niewiele tam ciekawego i innowacyjnego materiału. ;)

:lol: Nie no teraz to już przegiąłeś :lol: . To już nawet nie wiem czy się smiać czy płakać :roll: .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7892
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1158 Post autor: DanielosVK » wt sty 31, 2012 01:05 am

Jebnij się w kask po raz kolejny, bo Goska ma rację. I wysyłaj mi wreszcie płyty. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1159 Post autor: Ghostek » wt sty 31, 2012 01:06 am

No kurde, weź sobie porównaj taki TESB do ANH. Niby sequel, ale zrobiony z klasą. Gdzie tu AOTC porównać do TPM? Score sobrze trzyma się filmu, ale na płycie czuć zmęczenie materiału. Jeszcze ta historia z wywaleniem ilustracji do końcowej bitwy? John się po prostu nie popisał i choć walnął kilka mocnych momentów, poziom serii niestety zaniżył.
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1160 Post autor: bladerunner22 » wt sty 31, 2012 01:09 am

Faktycznie nie jest to poziom Mrocznego Widma, ale ile scorów, które słyszeliśmy w ogóle taki osiągnęło ? :) . Dla mnie to też arcydzieło . Może miałeś zbyt wygórowane oczekiwania po prostu względem drugiej części, ale tak czy siak nie czyni to z AOTC słabego scoru , pozbawionego ciekawego materiału , zarówno lirycznego, akcyjnego jak i underscorowego :) .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1161 Post autor: Ghostek » wt sty 31, 2012 01:13 am

To są Gwiezdne Wojny! To jest klasyka, a zarazem podstawa sukcesu Williamsa! Gdzie jeżeli nie tutaj miałbym się spodziewać największej formy maestro? Jeżeli już nie formy to przynajmniej perfekcyjnego rzemiosła, bo takie (jak pokazał ubiegły rok) Big Dżon jest w stanie tworzyć przy niezbyt wielkim wysiłku.
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14281
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1162 Post autor: lis23 » wt sty 31, 2012 01:20 am

Tak porównując ilustracje z tego samego okresu: AOTC i drugiego Pottera, to " Komnata Tajemnic " wychodzi obronną ręką z tego pojedynku, mimo powtórzeń.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1163 Post autor: bladerunner22 » wt sty 31, 2012 01:25 am

Tomasz Goska pisze:To są Gwiezdne Wojny! To jest klasyka, a zarazem podstawa sukcesu Williamsa! Gdzie jeżeli nie tutaj miałbym się spodziewać największej formy maestro? Jeżeli już nie formy to przynajmniej perfekcyjnego rzemiosła, bo takie (jak pokazał ubiegły rok) Big Dżon jest w stanie tworzyć przy niezbyt wielkim wysiłku.
Nie przesadzałbym z tym brakiem wysiłku, nie mamy pojęcia ile kosztowało go napisanie jednego najlepszych jego tematów w karierze Unicorna :) .Ja przyznam się szczerze, nie spodziewałem się zwłaszcza po Tintinie takiej ''agresywnej bomby emocjonalnej '', po której wygina mnie we wszystkie strony ze strony Williamsa i to jeszcze w tym wieku :) . War Horse jest osobisty to słychać i również nie wydaję mi się, żeby to było tylko rzemiosło, nawet jeżeli miało by być tak jak to określiłeś rzemiosło perfekcyjne. Przerwa Williamsowi dobrze zrobiła, choć ja krytyki jego ostatniej Czaszki również, zwłaszcza w aspekcie jako by była małokreatywna nie rozumiem. OST do dupy wydany, fakt , ale gdyby to odpowiednio skorić, zwłaszcza słysząc bootlega, był jeden z lepszych Johnów.
lis23 pisze:Tak porównując ilustracje z tego samego okresu: AOTC i drugiego Pottera, to " Komnata Tajemnic " wychodzi obronną ręką z tego pojedynku, mimo powtórzeń.
Komnata Tajemnic to w połowie przepisany pierwszy ost , przynajmniej takie odniosłem wrażenie niegdyś zagłębiając się w nie :) .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14281
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1164 Post autor: lis23 » wt sty 31, 2012 01:45 am

Również uważam, że obie ubiegłoroczne prace Williamsa to nie jest " rzemiosło ", obie prace są doceniane przez różne gremia, rzemiosło by olano.
Komnata Tajemnic to w połowie przepisany pierwszy ost , przynajmniej takie odniosłem wrażenie niegdyś zagłębiając się w nie :) .
Na płycie mamy powtórkę " Harry W World " a w filmie chyba tylko mecz Quidicza, czy jak mu tam ;)
ogólnie, praca porównywalna do AOTC, tyle że w Potterze 2 jest więcej nowych tematów, niż w " Ataku Klonów ".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1165 Post autor: Wojteł » wt sty 31, 2012 01:50 am

Tomasz Goska pisze:Przecież AOTC to kupa wśród gwiezdnowojennych skorów.

To jak nazwiesz tego potworka, którego Kinner popełnił do Clone Wars? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1166 Post autor: bladerunner22 » wt sty 31, 2012 01:55 am

swoją drogą dzięki tym dwóm ostatnim pracom zdobywając 2 nominacje pobił samego Newmana :) . Newman miał 45 nominacji a ile oskarów zdobył to nie wiem :D .
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1167 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 31, 2012 02:16 am

Wojtek pisze:
Tomasz Goska pisze:Przecież AOTC to kupa wśród gwiezdnowojennych skorów.

To jak nazwiesz tego potworka, którego Kinner popełnił do Clone Wars? :P
Dobrze, dobrze, gdyż niepotrzebnie offtopim o "Gwiezdnych wojnach" przy wojennym koniku. :) Ostudźmy emocje. Ja wiem, że to ciężko, kiedy szczególnie pod uwagę brana jest najsłynniejsza filmowa seria Wszechczasów z najsłynniejszą i najwspanialszą oprawą muzyczną jaka kiedyś powstała i nigdy więcej nie powstanie. :!: I ja wiem, że mając w głowie te wymienione fakty, trochę ciężko przejść do porządku dziennego nad tym jak tutaj wyjątkowo chłodnie, czy wręcz z ostrą krytyką traktowane są "Gwiezdne wojny". Dlatego też szczerze na początku byłem bardzo sceptyczny wobec tego portalu, czy też trochę nieufny. Ale z czasem przekonałem się, że to też ludzie i wszystkich tutaj bardzo lubię i szanuję. :) A to, że "Gwiezdne wojny" im nie leżą może są "trekkiesami" no cóż trzeba się z tym pogodzić i uszanować to. Chociaż np. na początku i w sumie dalej jest mi trochę smutno i żal z tego powodu. :(

Dobrze, ale koniec offtopa i:
Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1168 Post autor: Wojteł » wt sty 31, 2012 02:27 am

bladerunner22 pisze:swoją drogą dzięki tym dwóm ostatnim pracom zdobywając 2 nominacje pobił samego Newmana :) . Newman miał 45 nominacji a ile oskarów zdobył to nie wiem :D .

9, mości hrabio :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1169 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 31, 2012 02:32 am

No tego rekordu to raczej Williams nie pobije. I zresztą chyba nikt nie pobije.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - WAR HORSE (2011)

#1170 Post autor: Wojteł » wt sty 31, 2012 02:36 am

oj tam, oj tam
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ