JAMES NEWTON HOWARD - THE HUNGER GAMES

[Adam]

wczoraj w empiku pod mariackim score już leżał, czyli dostawa musiała być w piątek. jest książeczka, cena niska jak na empikowe standardy bo <55 zł.
ciekawostka - utwory 2 i 10 są rejected - tylna okładka ma gwiazdkę przy nich że nie występują w filmie.
posłuchałem 4 pierwsze kawałki - indiańsko-rahmanowa gitarkowa bieda z flecikiem w tle. tragedia.

[Tomek]

Widzę, że score nieźle hypowany tu jest - podejrzewam po części w związku z szałem medialnym na temat tego filmiku. Dobrze, że pojawiają się też krytyczne opinie, choć Adam mogłeś ją jednak wyrazić po przesłuchaniu całości W powrót do wielkiej formy Howarda sprzed paru lat średnio wierzę, zważywszy na to, że w ostatnich latach gdzieś zagubił tą iskierkę geniuszu...

[Adam]

skończyłem słuchać. wczoraj w sklepie 4 traki i chciałem sprawdzić dziś czy coś tam się rozkręca. niestety nie, część traków musiałem przewinąć żeby nie usnąć. totalnie mdła i nic nie wnosząca muzyka. do tego sam underscore, flecik i indiańsko-etniczna gitarka solo. momentami brzmiało jakbym underscore Lorenca czy Njumana słyszał. może ze 3 traki w których jakas akcja się rozkręca, z samplowaną perkusją i szczątkowym chórem (Hymn). wtf się pytam? nie dziwie się że scoru w filmie jest ok 30 min z tego co pisują. rozczarowanie roku jak na razie.

gdzie Wy tam słyszeliście typowego Howarda?!

2/5

[DanielosVK]

Też muszę tak stwierdzić. Są momenty, są pomysły, ale całość jest boleśnie nijaka. Quo vadis, JNH?

Ode mnie też 2/5.

[Adam]

żadnych pomysłów nie ma! w kółko i to samo granie na solowej gitarce i flet? albo ostinato z samplowanymi smykami i perkusją?! no ludzie.. totalna porażka. toż w Grze o Tron Djawadiego było ciekawiej. 1/5 się nalezy ale dałem 2 za nazwisko.

[DanielosVK]

Czasami był jakiś ciekawy rytm, czy melodia zainicjowane, ale szybko ginęły w kolejnym natłoku underscore lub bębnienia. Do niczego do niestety nie prowadziło. A typowego Howarda słychać w orkiestracjach. Ale nic poza tym.

[Mystery]

No Battle Royale to to nie jest. Fani kompozytora może sobie coś tam powynajdują, ja poza "Horn of Plenty", nie znalazłem tu nic wartego większej uwagi, jakby była to kolejna muzyczna odsłona "Zmierzchu" to score Howarda, byłby chyba najsłabszy z całej serii. Najgorsze jest to, że nie słychać tu klasy kompozytora i taką muzyką mógłby popisać się pierwszy z brzegu kompozytor w USA. Na przykład "Muttations", całkiem sprawy utwór akcji, ale takie rzeczy to może odstawiać Djawadi w Tytanach, od Howarda wymaga się chyba jednak więcej, to samo z zamykającym całość lirycznym utworem, który zamiast zachwycać, razi swoją nijakością 2/5

[Adam]

zamknąc ten temat już, bo przykro że kolejny po Hansie i Njumanie się stacza. skandal taki score zrobić.

[Wawrzyniec]

zamknąc ten temat już, bo przykro że kolejny po Hansie i Njumanie się stacza. skandal taki score zrobić.

Ej Jeszcze się nawet "The Dark Knight Rises" nie ukazał. A po za tym zobaczymy jak sobie Howard z tą "Śnieżką" poradzi, a "Newman" z Bondem. Proszę nie spisywać kompozytorów na stracone pozycje.

[Tomek]

Czyli tak jak się spodziewałem - hype wokół score'u nakręcany szałem wokół filmu. Do przewidzenia. Jak i ostatnia forma Howarda. Ale dziwcie mu się? - jakbym pisał do takich filmów, to też bym się nie wysilał

[Mystery]

zamknąc ten temat już, bo przykro że kolejny po Hansie i Njumanie się stacza. skandal taki score zrobić.

Ja tam zwalam winę na film Howard pokaże na co go stać w "Snow White and the Huntsman", a jak nie, no to już będzie ciężko

[Wawrzyniec]

Ale dziwcie mu się? - jakbym pisał do takich filmów, to też bym się nie wysilał

Goldsmith i Morricone do większych kup pisali i były to świetne score'y.

[DanielosVK]

Czyli tak jak się spodziewałem - hype wokół score'u nakręcany szałem wokół filmu. Do przewidzenia. Jak i ostatnia forma Howarda. Ale dziwcie mu się? - jakbym pisał do takich filmów, to też bym się nie wysilał ;-)

Jakby chciał to by pisał.

[Tomek]

Przecież targetem tego filmu są również 13-latki. Będzie również odcięcie kuponów. Dziś w takich filmach nie wymaga się dobrej czy zaznaczającej obecność muzyki. Będzie tapetka. Obudźcie się...

[Adam]

Ja tam zwalam winę na film Howard pokaże na co go stać w "Snow White and the Huntsman", a jak nie, no to już będzie ciężko

przecież Igrzyska ponoć ambitniejszym filmem są.

Goldsmith i Morricone do większych kup pisali i były to świetne score'y.

owszem. tylko było to 2,3 dekady temu i w konkurencji mieli wtedy ze 20 nazwisk. a teraz w samym LA jest 5 tysięcy kompozytorów a muzę może do filmu zrobić każdy kto ma kontakty, ProToolsa i bank sampli.