Wawrzyniec pisze:A to niby czemu?

Żeby był święty spokój i mniej fanboyowskich nieobiektywnych zachwytów

Chociaż twoje wybitnie natchnione elaboraty są poniekąd urocze
Wawrzyniec pisze:Ha i stosując Twoją taktykę, to teraz ja powinienem napisać, że będzie "niefajnie". Nie licz na to.

Jaką taktykę? My się ostatnio w pewnych sprawach nawet zgadzaliśmy
Wawrzyniec pisze:Możesz klikać na moim profilu jak chcesz?

To jakaś forma podrywu? Tam nie ma co lubić. Tylko Williams, Zimmer, Morricone, Badelt, Elfman, Horner, Goldenthal, Scott (nienawidzę filmów gościa!), Nolan, Cameron, Lucas, Spielberg. Gdyby był Desplat...

Nawet Twoje siostry nic nie pomogą, choć niewątpliwie są sympatyczne
